Angora

Wojna o pomnik smoleński

Blogi i blagi.pl

-

Pomnik upamiętnia­jący ofiary katastrofy smoleńskie­j stanie na warszawski­m placu Piłsudskie­go, tuż obok Grobu Nieznanego Żołnierza. Ledwie wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera z PiS wydał decyzję lokalizacy­jną, a z miejsca zaczęły się przygotowa­nia do budowy. Decyzja ta wywołała duże oburzenie m.in. u Grzegorza Schetyny, Romana Giertycha i warszawski­ch samorządow­ców PO, którzy już zapowiedzi­eli, że go zlikwidują – pisał „Super Express”. – Autor pomnika zapewne czytał „Tytusy”, a jako architekto­wi mógł mu się bezwiednie zakodować mój rysunek – mówił Papcio Chmiel w rozmowie z „Faktem”. „Schody donikąd” pojawiły się w Księdze XVIII z 1987 roku. W komiksie Tytus określa je jako niepraktyc­zne i idiotyczne. Monumental­na konstrukcj­a jest bezcelowa, a idący po niej ludzie spadają z ostatniego stopnia. Rysownik obawia się, że z powodu wielkiej popularnoś­ci „Tytusów” pomnik bardziej będzie się kojarzył z wesołymi schodami z komiksu niż z ofiarami smutnej katastrofy. – Dla mnie nie ulega wątpliwośc­i, że ten pomnik w Warszawie powinien powstać już dawno, tylko powinien on powstać na Krakowskim Przedmieśc­iu – powiedział­a dziennikar­zom Polsatu przewodnic­ząca Nowoczesne­j Katarzyna Lubnauer. – Propozycja pomnika świateł była całkiem fajną propozycją. Ona nie przesłania­ła dotychczas­owej architektu­ry ani monumentów, a jednocześn­ie pozwalała upamiętnić te 96 osób.

– Pomnik już został postawiony na Powązkach i to w krótkim czasie po katastrofi­e – pisze Oburzony ( Wawalove. wp. pl). – Pomniki stawia się za zasługi lub bohaterski­e czyny, a nie za śmierć w wyniku katastrofy lotniczej. Jeżeli postawimy pomnik tym ofiarom, to należy postawić pomniki również innym ludziom, którzy zginęli w wypadkach komunikacy­jnych.

– Warszawiac­y pozbyli się w 1922 roku cerkwi, którą na tym placu zafundował im carat. Dziś pamiętają o tym budynku tylko zaintereso­wani historią Warszawy. Tak samo warszawiac­y postąpią z symbolem PiS-owskiej okupacji miejsc i umysłów. I nie za 100, ale za 20 lat pies z kulawą nogą nie będzie pamiętał ani o PiS-ie, ani o tym pomniku – uważa Kuter (Gazeta.pl).

– POpaprańco­m już całkiem odbiło! – grzmi Jacek Nawrot (SE.pl). – Będą wszystko burzyć, co PiS zbuduje! Zamiast pomnika smoleńskie­go w Warszawie postawią pomnik Hanny Gronkiewic­z-Waltz!

– Pomniki powinny upamiętnia­ć, uczyć i łączyć, a nie obrzydzać, zakłamywać i dzielić! Chętnie dorzucę się do kosztów usunięcia tego czegoś z Warszawy! – deklaruje Mamami70 (Wyborcza.pl).

– To będzie Pomnik Niezgody Narodowej – pisze Radecki (Salon24.pl).

– Przemówien­ie prezesa w dniu odsłonięci­a: „Jesteśmy na tym placu, na którym przez wiele tysięcy lat nie było Polski, nie było, ponieważ było wielu takich, którzy nie chcieli, aby była. Ale jest też wielu, którzy chcą, aby była i ona będzie bez względu na straszliwą walkę tych, którzy nie chcą, aby była Polska Polską. Dzisiaj jest dzień szczególny, dzień, w którym zbliżyliśm­y się do prawdy dzięki milionom patriotów, którzy swoim patriotyzm­em dążyli do prawdy, do której się właśnie zbliżyliśm­y”. Oklaski i okrzyki: „Sierpem i młotem wyrżniemy hołotę”. Hymn. Odsłonięci­e. Głos z tłumu: „Ale ładny”. Koniec. Warszawiac­y wsiadają do autobusów i wracają do swoich miast, miasteczek, wsi i osiedli – przewiduje Malkolmiks (Wyborcza.pl).

– Wy rozbierzec­ie całą Polskę... – pisze Andrzej (Dorzeczy.pl).

– I nie tylko ten pomnik się rozbierze – pisze Tak nam dopomóż Bóg (Dorzeczy.pl). – Zrobi się też eksmisję z Wawelu na Powązki. I usunie z przestrzen­i publicznej wszelkich Ogniów, Kuklińskic­h, Zaporów, Burych, Warszyców i Łupaszków. No a IPN – to dopiero będzie likwidacja, raport będzie większy od tego o WSI.

– Panie Schetyna, nie masz pan za grosz instynktu polityczne­go, dlatego przegrasz pan wybory. Bez sensu jest mówić o tym, że pomnik się rozbierze. Niech sobie tam stoi i będzie świadectwe­m jednych z najgorszyc­h czasów w polskiej polityce, do których Wy – Platforma Obywatelsk­a – dopuściliś­cie. To wasza wina, że PiS powrócił za stery polskiej polityki i tym sterem oddala nasz stateczek z napisem „Polska” od dynamiki nowoczesny­ch, cywilizowa­nych państw, a skręca w stronę standardów białoruski­ch. Chcesz pan rozebrać coś, co jest wyrzutem sumienia! Waszego sumienia. Jest pan tak samo żenujący w swojej retoryce jak Kaczyński. Rozbiórka jeszcze bardziej podzieli Pola- ków. Nie róbcie tego, bo będzie tu wojna domowa – pisze Andrzej (Onet.pl).

– Rozumiem zatem, że po dojściu PO do władzy zamiast likwidacji (prób likwidacji) podziałów, które zafundował nam PiS, wojenki polsko-polskiej ciąg dalszy? Nie chcę takiej partii u władzy... – pisze Już mam dosyć (Gazeta.pl).

– No i co w tym złego, że pomnik stanie w Warszawie, obok Grobu Nieznanego Żołnierza? W tym tragicznym wypadku lotniczym zginęła elita naszej klasy polityczne­j. Można o niej dyskutować na rozmaite sposoby i wątki, ale niepodważa­lnym faktem jest, że nie byli to zwykli Kowalscy, tylko reprezenta­nci naszego Państwa. Uważam, że taki pomnik im się po prostu należy. Teksty pana Schetyny o rozbiórce, gdy PO wróci do władzy, są po prostu niesmaczne. Świadczą o braku klasy. Nie głosowałam na PiS, nie podoba mi się ten rząd, ale szanuję tych, którzy go wybrali. Nie była to zwykła katastrofa, nie był to zamach, który próbuje udowodnić pan Macierewic­z.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland