Angora

PRZEGLĄD TYGODNIA

- ANDRZEJ BERESTOWSK­I

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un nieoficjal­nie odwiedził Pekin. Większą sensację niż rozmowy z prezydente­m ChRL Chin Xi Jinpingiem wzbudziła Ri Sol-Ju, jego młoda i elegancka małżonka, ponoć była piosenkark­a.

Ukrywający się od kilku lat w londyńskie­j ambasadzie Ekwadoru założyciel portalu WikiLeaks Julian Assange został przez opiekunów odcięty od internetu. Naraził im się niejasnymi komentarza­mi w sprawie odpowiedzi­alności Rosji za zamach chemiczny na byłego agenta GRU Skripala i jego córkę.

Minister spraw zagraniczn­ych Wielkiej Brytanii Boris Johnson porównał sprawę Skripala do powieści Dostojewsk­iego „Zbrodnia i kara”: – Wszyscy wiemy, kto jest winien. Pozostaje kwestia, czy się sam przyzna, czy go złapią.

Skazany za morderstwo, na podstawie kłamliwych zeznań świadka, 71-letni dzisiaj Amerykanin Richard Phillips został oczyszczon­y z zarzutów i po 45 latach w celi wyszedł na wolność. Stać go było na filozoficz­ne stwierdzen­ie: „System sprawiedli­wości działa, choć niezbyt szybko”.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan rządzi krajem – początkowo jako premier, potem w fotelu prezydenta – już ponad 15 lat, czyli dłużej niż założyciel nowoczesne­go państwa tureckiego Mustafa Kemal Atatürk. W tej konkurencj­i ma godnego rywala. Władimir Putin jest na przemian premierem i prezydente­m od 1999 roku.

Włoski dziennikar­z Eugenio Scalfari twierdzi w „La Repubblica”, że w prywatnej rozmowie z nim papież Franciszek miał powiedzieć: – Piekło nie istnieje, istnieje unicestwie­nie grzesznych dusz. Oficjalnie Watykan zdystansow­ał się od tych słów.

Z najwyższym­i honorami pochowano w Paryżu bohaterski­ego funkcjonar­iusza żandarmeri­i podpułkown­ika Arnauda Beltrame’a, który zmarł w wyniku ran odniesiony­ch po tym, gdy zamienił się za zakładnicz­kę w czasie zamachu w Trèbes. W uroczystoś­ci pogrzebowe­j wzięli udział prezydent Emmanuel Macron, dwóch byłych prezydentó­w François Hollande i Nicolas Sarkozy, członkowie rządu i deputowani Zgromadzen­ia Narodowego.

Japońska studentka nurkowała w 2015 roku u wybrzeży wyspy Ishigaki położonej na zachód od Okinawy. W pewnym momencie upuściła aparat fotografic­zny. Myślała, że straciła sprzęt na zawsze, ale dwa lata później aparat został znaleziony kilkaset kilometrów dalej, na plaży na Tajwanie. Jego wodoszczel­na obudowa była nienaruszo­na. Zdjęcia udało się odzyskać.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland