Kajak stary jak świat
Przyjęło się uważać, że kajak zawdzięczamy Eskimosom, a kanadyjkę Indianom północnoamerykańskim.
Tymczasem na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych wybitny brytyjski archeolog Leonard Wolley w starożytnym mieście Ur odkrył królewskie grobowce z okresu starosumeryjskiego ( 2900 – 2350 p. n. e.), a w jednym z nich znajdował się wykonany ze srebra model niewielkiej łodzi z wiosłami. Przypominała właśnie kajak.
Kanadyjek, łodzi napędzanych siłą mięśni, w których wioślarz lub wioślarze klęczą na jednym kolanie, używali już Egipcjanie w okresie Starego Państwa (2675 – 2170 p.n.e.), a potem także Fenicjanie.
Do Wielkiej Brytanii kajakarstwo trafiło dopiero w połowie XIX stulecia i bardzo szybko zyskało popularność także wśród elit. W 1866 roku John MacGregor nad Tamizą pod Londynem założył Royal Canoe Club, pierwszy na świecie klub kajakarski, którego komodorem został książę Walii, późniejszy Edward VII.
W Polsce za twórcę turystyki kajakowej uważa się Zygmunta Glogera, który od 1872 roku pływał po Wiśle, Bugu i Niemnie.
Według szacunkowych danych rekreacyjnie na kajakach i kanadyjkach pływa ponad 200 mln ludzi na całym świecie, w tym 4 – 5 mln w Polsce.
Wielkim entuzjastą tego sportu był Karol Wojtyła. Gdy w 1958 roku brał udział w spływie po Łynie, wezwano go do prymasa, żeby oznajmić, że został mianowany sufraganem krakowskim (biskup pomocniczy). Przyszły papież zamiast udać się do Krakowa, wrócił na Warmię i dokończył spływ.
Kajakarstwo szybko stało się profesjonalnym sportem. Na igrzyskach w Paryżu (1924) było jeszcze dyscypliną pokazową. Dwanaście lat później (Berlin) – już olimpijską.
Za najlepszego kajakarza wszech czasów uważany jest Szwed Gert Fredriksson, który na olimpiadach zdobył 6 złotych medali, 1 srebrny i 1 brązowy oraz 7 złotych, 2 srebrne i 2 brązowe na mistrzostwach świata.
Nasi kajakarze i kanadyjkarze do tej pory zdobyli 20 medali olimpijskich.