Angora

Wojna smoleńska

Rozmowa z prof. ANTONIM DUDKIEM, politologi­em

-

– PiS instrument­alnie wykorzystu­je katastrofę smoleńską w grze o władzę. Czy była to zaplanowan­a akcja, czy raczej politycy dali ponieść się emocjom?

– Jedno i drugie. Tym praźródłem jest ogromny ból Jarosława Kaczyńskie­go po stracie brata i jego głębokie przekonani­e, że w jakiś sposób Donald Tusk jest współwinny tej katastrofi­e. Tak więc osobisty interes prezesa zbiegł się z interesem PiS-u, który na sprawie smoleńskie­j zyskiwał, a nie tracił. Proszę pamiętać, że na tej fali Jarosław Kaczyński omal nie został prezydente­m, przegrywaj­ąc o włos z Bronisławe­m Komorowski­m. Ani wcześniej, ani później nie miał już tak dużego poparcia jak podczas kampanii prezydenck­iej w 2010 roku. Smoleńsk stał się niezwykle ważnym elementem PiS-owskiej legendy. Z drugiej strony Platforma, która o Smoleńsku chciała jak najszybcie­j zapomnieć, musiała się bronić, zwłaszcza że już po katastrofi­e popełniła ogromne głupstwa. – Jakie? –W dniu katastrofy Tusk powinien przed kamerami zaproponow­ać Putinowi powołanie międzynaro­dowej komisji śledczej.

– Może był w stresie i o tym nie pomyślał?

– Premier nie może działać w stresie, zwłaszcza że ma do dyspozycji setki urzędników i doradców. Ale była też cała seria mniejszych wpadek. Pułkownika Edmunda Klicha, szefa Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, wysłano do Moskwy bez tłumacza! Po katastrofi­e bałagan w takich instytucja­ch jak Kancelaria Premiera, MSZ, ABW był niewiarygo­dny, co oczywiście obciąża Tuska,

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland