Nie pękają
Nie jestem fanem heavy metalu. Z tego powodu o jakości osiemnastej w dyskografii płyty brytyjskiej formacji nie będę się wypowiadał, ale... Już będąc w szkole podstawowej, usłyszałem o kapeli nazywanej Bogami Metalu (rok założenia 1969). Robili na mnie wrażenie jedynie za sprawą wywoływanego hałasu. Dziś – eureka! Bardzo spodobały mi się utwory Flame Thrower, Traitors’ Gate, No Surrender, a szczególnie tytułowy Firepower. Oprócz „ryczących” gitar prowadzących, mocnego wokalu Roba Halforda i świetnych gitarowych solówek, mają linie melodyczne. Chłopaki młócą, aż miło. Dawno się już tak nie doładowałem.
Sony. Cena ok. 40 zł.