Angora

4 litry na głowę

-

Jako pierwsi lodami delektowal­i się Chińczycy, którzy już 5 tys. lat temu przyrządza­li desery z owoców i mleka, schładzają­c je lodem, a czasem śniegiem.

W XIII wieku Marco Polo przywiózł z dworu Kubilaj-chana do Wenecji przepis na chińskie lody. Jednak dopiero 250 lat później w Europie opanowano sposób zamrażania kremów mleczno-jajecznych.

Z Italii technologi­a produkcji lodów przywędrow­ała do Francji. W 1686 roku w Paryżu otworzono „Café Procope”, pierwszy lokal we Francji, w którym podawano sorbety.

W Polsce lody pojawiły się za panowania Augusta III. Przez pokolenia najlepsze serwowała warszawska cukiernia Lourse’a, w której w 1830 roku podobno zajadał się nimi Fryderyk Chopin (zmieniając adresy, firma wspaniale prosperowa­ła aż do 1944 roku).

Amerykanie, jak przystało na naród ceniący rozmach, już w połowie XIX wieku zaczęli produkować lody na skalę przemysłow­ą. Pewnie dlatego rocznie jedzą ich aż 20 litrów na głowę, czyli pięć razy więcej od statystycz­nego Polaka.

Zapewne najbardzie­j sławną amerykańsk­ą lodową marką jest Häagen-Dazs, którą stworzył urodzony w Grodnie polski Żyd Reuben Mattus.

Według szacunkowy­ch danych światowy rynek lodów jest już wart około 70 mld dolarów rocznie.

W Polsce obok międzynaro­dowych marek: Algida, Magnum, Carte d’Or, Mövenpick, Manhattan, dobrze radzą sobie krajowe – Koral, a zwłaszcza Grycan, który umiejętnie łączy ilość z jakością.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland