Krewetki, szparagi i mniszek
Obiad w pół godziny
lekarski mylony z mleczem. Są to różne rośliny. Mniszek łatwo rozróżnić, jedna łodyga, jeden żółty kwiatek. Mniszek ma różne nazwy: lwi ząb, wole oczy, a nawet... stałość męska. Coś się zapędziłem – stałość męska i afrodyzjak to kontrowersyjne zestawienie. Na wiosnę mniszek pięknie nasze łąki barwi na żółto. Tradycyjna medycyna chińska wykorzystuje całą roślinę od korzenia po kwiaty. Ma na pewno działanie przeciwzapalne, zwalcza również wirusy. Siostra Gosia z kwiatów robi na zimową porę nalewkę „na wszystko” z kwiatów mniszka. Bardzo lubimy pierwsze młode liście mniszka z lekką goryczką. Wnoszą do sałat zielonych różnych lekkość, świeżość. Świetnie się komponują z rzodkiewką, ogórkiem i zielonymi sałatami, lubią być skąpane w oliwie. Nie sympatyzują ze śmietaną. Bardzo smakowite jest połączenie masłowego awokado właśnie z listkami mniszka. Goryczki możemy się pozbyć, blanszując we wrzątku lub mocząc w zimnej wodzie, ale według mnie psuje to smak. Lepiej użyć mniej, choć nie są bardziej gorzkie od cykorii czy radicchio. Trzeba pamiętać, żeby nie zbierać listków blisko dróg ani na osiedlowych trawnikach. W dzisiejszym przepisie słodkie szparagi, krewetki, młode strąki groszku z organiczną świeżością i tą właśnie lekką goryczką mniszka. Wiosna. Z szerokim makaronem lub ryżem da solidne danie; samo danie z grzanką będzie trochę lżejsze. Powinno być ciekawie. Porcja dla 4 osób Koszt: około 30 zł Czas przygotowania: 20 – 30 minut Składniki: pęczek zielonych gów 25 dag zielonego groszku w strąkach 20 – 25 dag krewetek mrożonych masło oliwa 1 ząbek czosnku starta skórka i sok z cytryny do smaku opcjonalnie 50 ml białego wina szpara-