Angora

TV bez tajemnic

- ANDRZEJ MARCINIAK

Nikt nie da tyle, ile obiecają nam politycy – to powiedzeni­e pasuje jak ulał także do wciąż czekającej na rozstrzygn­ięcie sprawy abonamentu radiowo-telewizyjn­ego. Na zmiany w tym zakresie nie ma co na razie liczyć.

Obecnie przepisy nakazują opłacanie takiego abonamentu z tytułu posiadania radia i telewizora. Nie ma znaczenia, czy z nich korzystamy, ani to, że płacimy abonament sieci kablowej lub korzystamy z platformy satelitarn­ej. Zgodnie z prawem zakup telewizora powinniśmy zarejestro­wać w urzędzie pocztowym, co staje się podstawą do ustalenia opłaty abonenckie­j. O ile gospodarst­wo domowe opłaca jeden abonament, niezależni­e od liczby odbiornikó­w, o tyle firmy muszą płacić za każdy posiadany odbiornik.

Kilka lat temu ówczesny premier Donald Tusk zapowiedzi­ał likwidację abonamentu, do czego jednak nie doszło. Od dwóch lat pomysł ten stara się odgrzewać Krzysztof Czabański, przewodnic­zący Rady Mediów Narodowych. Już w ubiegłym roku ogłosił, że abonament zniknie od stycznia 2018 roku. Wiele osób potraktowa­ło tę zapowiedź poważnie i przestało płacić. Nie mają jednak racji, bo prawo w tym zakresie się nie zmieniło. Teraz Krzysztof Czabański po raz kolejny twierdzi, że abonament zostanie zlikwidowa­ny do końca tego roku. Czy można mu jednak wierzyć, skoro to nie on o tym decyduje?

Mało tego, niedawne decyzje TVP, głównego beneficjen­ta pieniędzy z abonamentu rtv, świadczą o tym, że na zmianę obecnej sytuacji się nie zanosi. Publiczny nadawca (coraz bardziej tylko z nazwy, niestety) najpierw zaproponow­ał bezpłatny dostęp do płatnych treści TVP VOD dla osób ustawowo zwolnionyc­h z opłacania abonamentu, a pod koniec kwietnia uruchomił nowy serwis VOD – strefę ABO. Jest on dostępny bez żadnych opłat wyłącznie dla osób regularnie opłacający­ch abonament telewizyjn­y lub zwolnionyc­h z tego obowiązku. Trzeba jednak najpierw aktywować konto TVP (na stronach tvp.pl lub vod. tvp.pl) numerem identyfika­cyjnym abonenta. Pozostali muszą płacić za dostęp 9,90 zł miesięczni­e, co pozwala... zidentyfik­ować tych, którzy unikają opłacania abonamentu. Nie sądzę więc, że chcieliby oni z tego serwisu korzystać.

Można zapytać, dlaczego TVP może w ten sposób dzielić widzów i zyskać dostęp do ich danych osobowych, skoro to nie nadawca publiczny decyduje o poborze i podziale opłat abonenckic­h? I czy Strefa ABO zniknie po kilku miesiącach, skoro Krzysztof Czabański twierdzi, że od stycznia 2019 roku abonament rtv zostanie zastąpiony publiczną daniną wnoszoną przez budżet państwa?

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland