Taniej już było
Osłabienie złotówki względem dolara, wznowienie amerykańskich sankcji wobec Iranu i obciążenie paliw tzw. podatkiem smogowym – to nie są dobre informacje dla polskich kierowców.
Lipiec 2017, na światowych giełdach cena baryłki ropy (159 litrów) spadła poniżej 45 dolarów, a wyjeżdżający na wakacje Polacy mogli tankować olej napędowy po 4,13 i benzynę 95 po 4,30 zł za litr. Te czasy prędko nie wrócą.
Na Bliskim Wschodzie niespokojnie jest od zawsze, ale odkąd ten region stał się głównym dostawcą ropy, nawet najmniejszy wstrząs przyprawia światową gospodarkę o palpitacje serca.
Gdy przed wielu laty Izrael (nieoficjalnie) wszedł do elitarnego klubu mocarstw atomowych, jego wrogowie: Irak i Iran, także zapragnęli mieć broń masowego rażenia. Po Iraku Saddama Husajna nie ma już śladu, za to Iran przez lata rozwijał program jądrowy.
Zachodowi udało się jednak skłonić ajatollahów do ustępstw. 14 lipca 2015 roku w Wiedniu Iran podpisał porozumienie z USA, Rosją, Chinami, Wielką Brytanią, Francją (mocarstwa atomowe i stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ) oraz z Niemcami. Inspektorzy ONZ na bieżąco mogli kontrolować irańskie instalacje atomowe i pilnować, żeby nie wykorzystywano ich do celów militarnych.
Oznaczało to także znaczne złagodzenie sankcji gospodarczych, które Stany Zjednoczone nałożyły na Teheran już w 1979 roku. Gospodarka irańska odetchnęła, irańska ropa popłynęła do Europy. Wszyscy byli zadowoleni. Wszyscy poza Izraelem, który nazwał ten krok historycznym błędem.
Na normalizacji skorzystała także Polska, która postanowiła zacieśnić współpracę z Iranem. W ubiegłym roku władze w Teheranie ogłosiły listę 29 zagranicznych firm „kwalifikujących się do inwestycji w poszukiwanie i wydobycie ropy naftowej i gazu” w ich kraju. Wśród nich było też nasze PGNiG.
Ale sielanka nie trwała długo. Donald Trump krytykował swego poprzednika za podpisanie porozumienia jeszcze podczas kampanii wyborczej i 8 maja 2018 ogłosił, że Ameryka wycofuje się z ustaleń sprzed trzech lat, co automatycznie spowodowało przywrócenie amerykańskich sankcji gospodarczych.
Oficjalnym powodem decyzji prezydenta Trumpa miały być informacje amerykańskiego i izraelskiego wywiadu, że Iran (we współpracy z Koreą Północną) cały czas pracuje nad stworzeniem własnej broni atomowej.
Ceny ropy poszły w górę i nie wiadomo, kiedy się zatrzymają.