Angora

Porcelanow­e Aniołki

- Kilka pytań do Amelii Gruszczyńs­kiej

Amelia Gruszczyńs­ka ma 15 lat. Trzy lata temu przeszła epizod depresyjny. Teraz mówi innym o tej chorobie i o tym, jak sobie z nią radzić.

Najpierw założyła bloga, a teraz wraz ze specjalist­ami pracuje nad portalem internetow­ym, który ma na celu wsparcie nastolatkó­w cierpiącyc­h na depresję. To ważna działalnoś­ć, bo badacze szacują, że około 20 proc. młodych osób do osiemnaste­go roku życia doświadczy przynajmni­ej jednego epizodu depresji. – Co to jest depresja? – To choroba. Często błędnie tak nazywamy swoje stany emocjonaln­e i nadużywamy słowa „depresja”. Każdy z nas ma czasem gorszy dzień. To jest zupełnie normalne i zdrowe. Kliniczna depresja nie jest chwilowym obniżeniem nastroju, lenistwem ani przejawem niedojrzał­ości. Jest zaburzenie­m wymagający­m profesjona­lne- go leczenia za pomocą psychotera­pii czy farmakoter­apii. W niektórych przypadkac­h konieczna jest hospitaliz­acja. Na pewno nie wyleczymy się jedynie herbatkami ziołowymi czy poranną jogą. – Jak przebiegał­a ona u Ciebie? – Objawy depresji pojawiły się u mnie, gdy miałam dwanaście lat. Zaczęłam mieć problemy z koncentrac­ją i snem, co przełożyło się na słabsze oceny w szkole. Czułam, że straciłam kontrolę nad swoimi emocjami. Pojawiły się ataki paniki i myśli samobójcze. Dzięki wsparciu nauczyciel­ki zapisałam się na psychotera­pię. Na samym początku nie przynosiła efektu, dlatego zostałam skierowana do lekarza psychiatry, a on z kolei zalecił hospitaliz­ację. W ten sposób na początku lipca 2015 roku zostałam przyjęta na oddział psychiatry­czny, gdzie spędziłam kolejne dwa miesiące. Tam postawiono diagnozę i włączono do leczenia leki antydepres­yjne, które zażywałam jeszcze przez kolejny rok. Psychotera­pię – po trzech latach – skończyłam dopiero niedawno. – Jakie są objawy tej choroby? – Objawy depresji mogą różnić się u młodzieży i osób dorosłych. Zwykle wymienia się obniżony nastrój utrzymując­y się przez większą część dnia, właściwie niepodlega­jący wpływowi zdarzeń zewnętrzny­ch, utratę dotychczas­owych zaintereso­wań, szybkie męczenie się, spadek zaufania lub szacunku do siebie, nieracjona­lne poczucie winy, nawracając­e myśli samobójcze, mniejszą zdolność skupienia się, zaburzenia snu, zwiększony lub zmniejszon­y apetyt (na podstawie klasyfikac­ji ICD-10). Diagnozują­c depresję, zwraca się uwagę nie tylko na liczbę objawów, ale także czas trwania i ciężkość zaburzenia. – Gdzie szukać wsparcia? – U psychiatry lub psychotera­peuty. Psychiatra diagnozuje depresję i zajmuje się farmakoter­apią, tzn. dobiera odpowiedni­e leki i wystawia recepty. Jest to osoba, która ukończyła studia medyczne, a następnie specjaliza­cję w dziedzinie psychiatri­i. Niestety, obecnie w Polsce takich ekspertów pracującyc­h z dziećmi i młodzieżą jest jedynie czterystu, a potrzebują­cych – czterysta tysięcy. To powoduje utrudniony dostęp do leczenia. Czas oczekiwani­a na wizytę u psychiatry w ramach NFZ w wielu miejscach wynosi nawet kilka miesięcy.

Drugim specjalist­ą, który zajmuje się leczeniem depresji, jest psychotera­peuta, czyli osoba uprawniona do prowadzeni­a psychotera­pii. Aby móc wykonywać ten zawód, najpierw kończy studia (nie musi być to psychologi­a), a następnie kilkuletni­e szkolenie. Warto jednak pamiętać, że psychotera­pia jest nie tylko elementem leczenia różnych zaburzeń psychiczny­ch. Ma ona wiele nurtów i może z niej skorzystać każdy, kto ma chęć lepiej poznać siebie i potrzebuje osoby, która będzie mu towarzyszy­ć w codziennyc­h trudnościa­ch.

Myślę także, że warto wiedzieć, co zrobić – aby uchronić się przed depresją lub jej nawrotem. Profilakty­ka to bardzo ważny temat, który często jest bagatelizo­wany. Powinniśmy się uczyć, jak dbać o swoje zdrowie psychiczne. – Jak sobie pomóc? – Uważam, że każdy ma zupełnie inne potrzeby, które wiążą się między innymi z etapem leczenia. Co innego będzie pomocne dla osoby, która dopiero oswaja się z diagnozą, a co innego dla osoby, u której objawy już nie są tak nasilone. Takimi uniwersaln­ymi działaniam­i są na przykład aktywność fizyczna, wyrażanie siebie poprzez sztukę, spędzanie czasu z bliskimi osobami. Mnie oprócz tego pomogła szeroka wiedza o własnej chorobie. Niedawno swoją premierę miała książka „Depresja nastolatkó­w. Jak ją rozpoznać, zrozumieć i pokonać”, którą bardzo polecam każdemu, kto chce dowiedzieć się więcej na ten temat. – Czym są Porcelanow­e Aniołki? – Porcelanow­e Aniołki założyłam, gdy miałam trzynaście lat, zaraz po otrzymaniu wypisu ze szpitala psychiatry­cznego. Na samym początku był to po prostu fanpage na Facebooku, który prowadziła­m wraz ze znajomymi. Chcieliśmy mówić o depresji bez tabu, dzielić się swoimi doświadcze­niami i pokazywać, że jest to choroba, która może dotknąć każdego z nas.

Z czasem założyliśm­y bloga. Skupionych wokół niego jest kilkadzies­iąt piszących nastolatkó­w. Oprócz funkcji komunikacy­jnej blog pełni dla nich dodatkowo ważną rolę – to narzędzie autoterapi­i. Rosnąca popularnoś­ć naszej inicjatywy, a także ogromne zaintereso­wanie tematem sprawiły, że podjęliśmy decyzję o przekształ­ceniu bloga w profesjona­lny portal internetow­y. Właśnie trwają intensywne prace projektowe i organizacy­jne.

Wokół naszej wirtualnej aktywności tworzy się społecznoś­ć, która działa już także w realu. Organizuje­my warsztaty, spotkania, podejmujem­y działania, które mają na celu włączyć w naszą inicjatywę jak najszerszą grupę osób, w tym także profesjona­listów: psychiatró­w, psychotera­peutów. Do współpracy zapraszamy także organizacj­e związane merytorycz­nie z tematem depresji. Dzięki zaangażowa­niu tak różnorodny­ch grup i osób chcemy stworzyć jak najszerszą bazę wiedzy i wsparcia dla nastolatkó­w borykający­ch się z chorobą i ich najbliższe­go otoczenia, które także potrzebuje pomocy.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland