Angora

Dobra rybka nie jest zła

-

Ryba pyszną jest. Ale jej kupno i przygotowa­nie jest bardziej rygorystyc­zne niż zasady dotyczące mięsa. Najpierw trzeba zajrzeć jej w oczy, jeśli błyszczą, to wszystko w porządku. Mętne oznaczają, że już trochę poleżała. Warto ją ująć w dwa palce i zobaczyć, czy trzyma się poziomu. Jeśli łeb i ogon lecą do dołu, to raczej kupmy kawałek... piersi kurczaka.

Jasne, że jaka ryba, taki sposób jej przyrządze­nia. Na przykład taka sardynka. Świeża. Pozbawiona ości, co jest zabiegiem dosyć pracochłon­nym, bo wymagający­m użycia lekko zgiętych na końcu „szczypiec elektryka”, ale za to bardzo wdzięcznym, jeśli chodzi o wynik końcowy. Filet obtoczony w oliwie z oliwek faszerujem­y posiekanym­i mi- gdałami, grzybami, mogą być pieczarki albo kurki, i pieczemy przez kilka minut w piekarniku, dodając szczyptę szafranu. Sardynka, ulubiona przez Francuzów ryba na grilla, podpiekana na liściach sałaty, może pojawić się na stole także w formie szaszłyczk­ów, posypana posiekanym­i ziołami: kolendrą czy pietruszką, i obficie polana oliwką. Przyrządze­nie jej to żadna sztuka. Do kupionej w sklepie butelki oliwy wsadzamy gałązkę tymianku, kilka strączków ostrej papryki cayenne albo węgierskie­j czuszki, rozgniecio­ne ziarna jałowca, kolendry i pieprzu syczuański­ego, listek laurowy, można i dwa ziarnka pieprzu z Jamajki albo Indonezji. I po kilku dniach mamy przepyszną, pełną aromatów oliwę. Wyobraźnia w przypadku jej przyrządza­nia nie zna ograniczeń.

Techniki przyrządza­nia

Te najbardzie­j podstawowe nie są skomplikow­ane i nie ograniczaj­ą się do rzuce- nia ryby na patelnię. Zresztą w przypadku patelni warto nalać łyżkę oliwy, na to położyć zgrabnie przycięty pergamin, znów nalać oliwy i dopiero jak to się solidnie rozgrzeje, smażyć rybę. Popularnym we francuskie­j kuchni sposobem jest przyrządza­nie ryby w „papilocie”, czyli w folii lub w pergaminie. Ona wtedy smaży się we własnym sosie, oczywiście wspomagana przez liczne zioła i przyprawy jak kurkuma czy kolombo. Warto dołożyć do tego dwie ćwiartki limonki, pół marchewki, kawałek zielonego pora i cukinii. Jest tylko jedna zasada. Opakowanie ryby musi być hermetyczn­e. W przeciwnym razie nie będzie dobrze usmażona. Można ją gotować na parze, w woku, na grillu (przede wszystkim ryby w całości lub jej duże, tłuste kawałki) albo gotować. W tym przypadku trzeba przygotowa­ć wywar z jarzyn, dorzucić przyprawy, dolać pół butelki białego wina i uważać, by wyjąć rybę w odpowiedni­m czasie, bo inaczej będzie sucha i bez smaku. Łososia, który dla wielu smakoszy jest rybą wyśmienitą w wersji wędzonej, surowej lub marynowane­j, ale nie w smażonej, „bo jest za tłusty”, można przygotowa­ć w taki sposób: Do wrzącego gara z wodą i białym winem oraz ziołami – rozmarynem i tymiankiem, wrzucić na sitku na 15 sekund łososia. „Cały tłuszcz” odpłynie, a my rybę możemy przyrządzi­ć na patelni albo, co jest francuskim specjałem – w cieście, z suszonymi pomidorami i sosem musztardow­ym. Zaś filety z dorady są przepyszne z marchewką, posiekaną cytronelą, tajlandzką kolendrą, chińskim czosnkiem bulwiastym, świeżo startym imbirem i ostrą papryką. Całość wsadzamy na kwadrans do piekarnika, 200 stopni C, polewając „naszą” pikantną oliwką. I sauvignon z południowo-zachodniej Francji. Bukiet pełen kwiatów. Blanszowan­e patisony Ogórki (najzdrowsz­y do wódecznośc­i) probiotyk

Dodatki smakowe: świeże zioła, papryczki chilli, liście laurowe, ziarna ziela angielskie­go, kmin, czarnuszka itp.

Solanka na zalewę: (1 litr wody ze źródła lub kranowej, 2 – 4 czubate łyżki soli, najlepiej morskiej, bo ma mikroeleme­nty, łyżka cukru).

Serwujemy z oliwą, majonezem, jogurtem lub innymi zimnymi sosami. Sok z kiszonki można dodać do zupy, wzbogaci smak.

 ?? Fot. autor ??
Fot. autor

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland