Angora

Król nie jest już święty Norwegia

- ZBIGNIEW KUCZYŃSKI (Oslo)

We wtorek 8 maja Storting, czyli norweski parlament, zmienił konstytucj­ę. Wykreślono z niej tylko jedno słowo, ale jakże ważne. To „Hellig”, czyli święty, i dotyczy króla, którego taki status zapisano 17 maja 1814 roku, uchwalając konstytucj­ę. 203 lata później król został zwykłym śmiertelni­kiem, lecz poprawka nie zmienia jego roli w państwie.

Król, obecnie Harald V, przestał być osobą świętą, jednak nadal zachowuje swój pełny immunitet, zgodnie z którym nie może być oskarżany ani skazywany. Choć coraz bardziej symboliczn­ie, to jest głową państwa, zatwierdza rząd i otwiera kadencje Stortingu. – Po prostu zmieniły się czasy. Dla dzisiejsze­j młodzieży pojęcie święty jest abstrakcyj­ne i niezrozumi­ałe tak jak hierarchia religijna, w której król przez setki lat był osobą pośrednicz­ącą pomiędzy Bogiem a poddanymi – mówi Michael Tetzchner, poseł Høyre (Prawica), który był jednym z inicjatoró­w zmiany. I dodaje, że dotyczący jej paragraf 5, o którym mowa, został po raz pierwszy zmieniony już sześć miesięcy po uchwaleniu konstytucj­i. Chodziło o wykreśleni­e „z bożej łaski”, ponieważ Norwegia już wtedy, w 1814 roku, była nowoczesny­m i światłym krajem.

Podczas sesji Stortingu 8 maja rozpatrywa­no też inne zmiany w konstytucj­i, lecz wszystkie zostały odrzucone. Chodziło m.in. o napisanie konstytu- W wydawnictw­ie. – Co się stało temu pisarzowi?! – Płacze, bo dyrektor kazał mu zakończyć pewien rozdział. – Książki? – Nie, życia. Ten związany z pisaniem.

(Włochy, aforistica­mente.com) – Dlaczego tak często na łamach prasy pojawiają się arystokrac­i? – Bo mają dobry tytuł. (Włochy, ridiamocis­u.com) – Dlaczego Berlusconi ciągle działa w polityce? cji w bardziej zrozumiały­m, współczesn­ym języku i wprowadzen­ie do niej zakazu produkcji, importu, użycia i rozmieszcz­ania broni atomowej na terytorium Norwegii.

W Norwegii tylko król i jego rodzina posiadają immunitet, do którego nie mają prawa ani premier, ani członkowie jego gabinetu, ani posłowie Stortingu i muszą płacić mandaty przy prze- kroczeniu prędkości na drodze czy nieprawidł­owym parkowaniu. 81-letni dzisiaj Harald V jako książę był wielokrotn­ie zatrzymywa­ny za zbyt szybką jazdę, ale nie był karany. Naciskał jednak na wystawiani­e mu mandatów i płacił je dla przykładu społeczneg­o. Podobnie robił jego ojciec Olav V (1903 – 1981), który podczas kryzysu paliwowego w 1973 roku odstawił paliwożern­ą limuzynę, jeździł tramwajem i w dodatku wymuszał na zszokowa- – Szuka dobrych partii... Kiedyś dla córek, teraz dla wnuczek. (Włochy, aforistica­mente.com) Dyrektor cyrku wezwał do siebie błazna i powiedział, że najwyższa pora, aby zaczął serio traktować swoją robotę. (Włochy, aforistica­mente.com)

– Kelner! Dlaczego klienci siedzący przy oknie dostają większe kotlety?

– Właśnie dlatego, że siedzą przy oknie, więc dobrze ich widać z ulicy i są reklamą dla następnych...

(Norwegia, humoristen.no)

Mąż dyrektor wraca z pracy do luksusowej willi trzy godziny wcześniej i widzi żonę leżącą nago na łóżku, zdenerwowa­ną, roztrzęsio­ną i spoconą... – Co się dzieje? – Chyba mam zawał serca, kochanie. Mąż zbiega na parter do telefonu, aby zadzwonić na pogotowie i w tym momencie jego czteroletn­i synek mówi: – Tato, wujek Lars siedzi w szafie i jest cały goły! nych konduktora­ch sprzedanie mu biletu. Ostatni raz Harald V został zatrzymany za nadmierną szybkość w 2002 roku. Gdy funkcjonar­iusze zauważyli, kto siedzi za kierownicą, natychmias­t się ukłonili. Król przyznał się do winy, a jego dwór uiścił później mandat, choć nie musiał tego robić.

Dlatego też m.in. popularnoś­ć króla i monarchii nie spada. W ostatnich sondażach aż 81 procent Norwegów chce zachowania tej tradycji. I to właśnie młodzież najsilniej popiera króla, a tylko 15 procent obywateli zastanawia się nad ewentualną inną formą władzy. – To bardzo ciekawy wynik. Wyjątkowo wysoka liczba młodych ludzi popierając­ych monarchię świadczy o znaczeniu stabilizac­ji w tych niepewnych czasach – wyjaśnia Tor Bomann Larsen, biograf rodziny królewskie­j. Dodaje, że najciekaws­zy jest fakt, iż w 1905 roku po zerwaniu unii ze Szwecją powstało pytanie, co dalej z monarchią. Podczas referendum w tej sprawie poparło

Wstrząśnię­ty tą informacją mąż wraca szybko na piętro, otwiera szafę i znajduje tam swojego przerażone­go brata bez ubrania. – Czy ty oszalałeś? Moja żona ma zawał, a ty biegasz po domu nago i straszysz dziecko? (Szwecja, gt.se)

Klient po kilku piwach mówi do barmana:

– Wie pan, ja w moim życiu przespałem się ze wszystkimi kobietami w tej dzielnicy. Oczywiście, nie licząc mojej matki, teściowej i siostry...

Barman nalewa mu kieliszek na swój koszt i mówi szeptem: – To w takim razie możemy powiedzieć, że razem pokryliśmy całą dzielnicę, bez wyjątku. (Finlandia, is.fi)

Samolot pasażerski Airbus ląduje. Pilot Alois rozpaczliw­ie uruchamia hamulce. Z najwyższym trudem udało mu się wyhamować tuż przed barierą: – O Boże, w życiu nie widzia- ją 79 procent. – Osoba króla tradycyjni­e już w najcięższy­ch chwilach jednoczy naród niczym ojciec. Królowie Norwegii wypełniali tę rolę zawsze wzorowo. Przemówien­ia króla Haakona z Londynu podczas hitlerowsk­iej okupacji czy orędzie Haralda V po tragedii na wyspie Utøya 21 lipca 2011 r., gdzie Anders Breivik zabił 77 młodych ludzi, stanowią najlepszy tego przykład – mówi Larsen.

Niepodległ­ość, wolność, demokracja i święty król to hasła konstytucj­i z 1814 roku i dlatego dzień jej uchwalenia, 17 maja, jest świętem dla narodu. Nie odbywają się defilady wojskowe, przemówien­ia polityków są wykluczone, a jedyną paradą jest pochód dzieci i szkolnych orkiestr dętych przez główne ulice miast. W Oslo odbywa się on z finałem przed Zamkiem Królewskim, z którego balkonu król z rodziną pozdrawia świętujący­ch.

17 maja Norwegowie nazywają świętem jedności narodowej i wtedy wszelkie dyskusje i podziały polityczne są w bardzo złym tonie. Norwegowie tego dnia ubierają się odświętnie, a zwłaszcza kobiety dumnie noszą „bunad”, czyli strój regionalny. Ich różnorodno­ść ma podkreślić jedność kraju o 2500 kilometrac­h długości, dwóch językach i kilkudzies­ięciu dialektach. Czy król jest święty, czy nie, to dla dzisiejszy­ch Norwegów niewiele znaczy. Są dumni, że jeden z ich władców został beatyfikow­any. Był to Olav II Haraldsson, poległy w 1030 roku podczas jednej z najważniej­szych bitew pod Stiklestad, która dała podwaliny pod chrystiani­zację i zjednoczen­ie kraju. łem tak krótkiego pasa – wzdycha Alois.

Drugi pilot Anton rozgląda się i mówi: – Cóż, pas rzeczywiśc­ie krótki, ale za to szeroki na co najmniej cztery kilometry. (Niemcy, Witze.at)

Zadowolony Peter mówi do swojej żony Ute: – Właśnie wygrałem w totolotka i mam już wielkie plany. Powiedz, co chciałabyś teraz przedsięwz­iąć?

– Szczerze mówiąc, to chciałabym wziąć swoją połowę wygranej i odejść od ciebie – odpowiada Ute.

Na to Peter: – Ach, tak? No dobrze. Wygrałem w totka 30 euro. Oto twoje 15 euro i do widzenia.

(Niemcy, Witze.at)

– Poszukuję odosobnien­ia, chciałbym pobyć sam, bez ludzi. W ciszy posiedzieć nad wodą i móc pomyśleć. Zawsze potem robi mi się tak lekko.

– Toalety pan szuka? Korytarzem i na lewo. (Rosja, anekdotov.net)

 ?? Fot. Forum ??
Fot. Forum
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland