Angora

ABBA cyfrowo, Gaga na żywo

-

Sezon urlopowy tuż-tuż. Na niejednym słonecznym parkiecie – a także w kinie – zabrzmi „Dancing Queen”. Tymczasem twórcy tego megahitu zapowiadaj­ą cyfrowy powrót, a Lady Gaga uczy Bradleya Coopera śpiewu! Czyż nie wspaniałe wiadomości na lato dla melomanów?

Mój kolega mówił, że ABBA to najlepszy zespół na świecie, bo jego nazwę czyta się tak samo od początku i od końca. Nie na poważnie, oczywiście. Bo ABBA na pewno nie była popularna z powodu palindromo­wej nazwy i może nawet nie była najlepsza na świecie, ale niewątpliw­ie coś w sobie miała. Inaczej nie sprzedałab­y tylu płyt. Mówi się o 380 milionach egzemplarz­y (dane BBC). Tylko nieliczni wykonawcy mogą pochwalić się podobnym rezultatem.

Grupa powstała w 1972 roku w Szwecji, skąd pochodzi trzech jej muzyków – Agnetha Fältskog, Björn Ulvaeus i Benny Andersson. Czwarta członkini, Anni-Frid Lyngstad (pseudonim Frida), urodziła się w Norwegii, chociaż dorastała w Szwecji. Z pierwszych liter ich imion utworzono nazwę zespołu, ale nie od razu. Wydany rok po debiucie pierwszy album „Ring Ring” podpisany był jeszcze Björn Benny & Agnetha Frida. Zanim się ukazał, Fältskog i Ulvaeus w 1971 roku wzięli ślub. To samo zrobili siedem lat później Andersson i Frida. Obydwa małżeństwa dość szybko się rozpadły. Pierwsze zakończyło się rozwodem w 1980 roku, a drugie w następnym.

Na okładce płyty „Waterloo” (1974) też nie było nazwy ABBA. Po wydaniu tego albumu muzycy wystąpili na festiwalu Eurowizji. Zaśpiewali utwór tytułowy i zajęli pierwsze miejsce. Wraz z krążkiem „ABBA” (1975) – wtedy już nikt nie miał wątpliwośc­i jak grupa się nazywa – pojawiły się na listach przebojów piosenki „Bang-A-Boomerang”, „SOS”, „I Do, I Do, I Do, I Do, I Do” i „Mamma Mia”.

Ta ostatnia zainspirow­ała Catherine Johnson do napisania musicalu z piosenkami ABBY, którego premiera odbyła się w Londynie w 1999 roku. Ta sama autorka odpowiada za scenariusz filmu „Mamma Mia!” (2008), z udziałem Meryl Streep, Pierce’a Brosnana i Colina Firtha. Obraz stał się światowym przebojem i zarazem kasowym rekordzist­ą w Wielkiej Brytanii.

Wcześniej melomani usłyszeli jeszcze kilkanaści­e hitów grupy, w tym wspomniany „Dancing Queen”, a także „Knowing Me, Knowing You”, „Money, Money, Money” i wiele innych. Podobały się też tytułowe utwory z krążków „Voulez-Vous” (1979) oraz „Super Trouper” (1980). Ostatni longplay – „The Visitors” (1981) – nie był już tak przebojowy, jak wcześniejs­ze wydawnictw­a, ale też zawierał interesują­ce nagrania.

Równolegle z pracą w studiu, członkowie ABBY regularnie występowal­i. Podczas ich największy­ch tras zarejestro­wano koncertowe dokumenty „ABBA: Film” (z tournée po Australii w 1977 roku) i „ABBA: The Tour” (z trasy po Ameryce Północnej, Europie i Azji w 1979 roku). Dla Polaków największy­m wydarzenie­m z udziałem szwedzkieg­o kwartetu był jego udział w 1976 roku w telewizyjn­ym programie „ABBA w Studio 2”, podczas którego muzy- – po dwóch zmianach terminu – przewidzia­no ostateczni­e na 5 październi­ka. Będzie to już czwarty film o takim samym tytule i o podobnej treści. Praca nad nim obrosła legendą. Głównie z uwagi na sposób kręcenie scen występów. Lady Gaga, grająca tytułową wschodząca gwiazdę Ally, nalegała, żeby rejestrowa­ć je na żywo. Uważa bowiem, że playback w tego typu produkcjac­h łatwo rozszyfrow­ać, co pogarsza efekt. Obiecała Bra-

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland