W UNESCO na ludowo Francja
Polska odniosła ogromny sukces
– Zostaliśmy przyjęci do Komitetu do spraw Ochrony Niematerialnego Dziedzictwa Kultury – mówi ambasador RP przy UNESCO Krystyna Żurek. Wyjaśnia, że to ważna sprawa, gdyż od teraz Polska będzie miała głos w podejmowaniu decyzji w takich kwestiach jak przyjmowanie nowych kandydatur aplikujących do listy dziedzictwa kultury niematerialnej.
Pani ambasador wyjaśnia, że często w tej sprawie zachodzą nieporozumienia. Na światową listę nie wpisano do tej pory żadnego polskiego obiektu niematerialnego. Niemal trzydzieści znajduje się na krajowych listach, ale nie na światowej. Pierwszym, który ma szansę tam trafić, będzie zgłoszona na jesieni tego roku krakowska szopka, a właściwie – w ogólniejszym ujęciu – krakow- skie szopkarstwo. Powstała w XIX wieku sztuka, która od dziesięcioleci zachwyca ludzi na całym świecie, tak jak to było przed kilku laty z tłumami odwiedzającymi wystawę szopek w eleganckim kurorcie nad kanałem La Manche – w Le Touquet. Rolą Komitetu UNESCO jest kontrola wprowadzania ustaleń dotyczących ochrony zabytków kultury niematerialnej przez kraje, które podpisały konwencje międzynarodowej organizacji, w tym przez Polskę. Przez sztukę niematerialną rozumie się różne formy rzemiosła, muzykę, taniec, obrzędy religijne i społeczne, charakterystyczne dla danego regionu, a także, jak w przypadku Polski... język esperanto, któremu poświęcono uwagę na otwartej właśnie wystawie w paryskiej siedzibie UNESCO, gdzie eksponowano przykłady tej odmiany kultury rodem z Polski. – Przecudne zdjęcia. Znakomite teksty. Wiele miejsc, o których istnieniu nie miałam pojęcia – przyznaje pani profesor romanistyki, po studiach w Poznaniu i w Warszawie, która