Sekretna poczekalnia W. Brytania
Na największych lotniskach znajdują się miejsca tylko dla sławnych i bogatych
O tym miejscu wie bardzo niewiele osób. Znajduje się w jednym z niezliczonych zakamarków lotniska Heathrow i wygląda bardzo zwyczajnie, a dojeżdża się do niego dyskretnym, nieoznakowanym podjazdem. Była tam Daniela Elser.
Możesz się tu dostać, jeśli jesteś bardzo bogaty lub należysz do rodziny królewskiej – albo jedno, i drugie jednocześnie. Oto luksusowe apartamenty Windsor Suites, najbardziej sekretna i najdroższa poczekalnia lotnicza na świecie, w której najzamożniejsi spędzają czas, oczekując na start swego samolotu. To miejsce przeznaczone wyłącznie dla ludzi najbogatszych, najsławniejszych i najbardziej VIP na planecie. Przez te drzwi przechodzili prezydenci państw, księżniczki, papież, dalajlama, największe gwiazdy Hollywood i tytani najnowszych technologii z Doliny Krzemowej.
– Gościli u nas członkowie wszystkich rodzin królewskich na świecie – mówi Priya Malhotra, szefowa sekcji Heathrow VIP. – Mamy do czynienia ze światową elitą. Jeśli otworzysz „Time’a” albo „Forbesa”, to z pewnością zobaczysz zdjęcia ludzi, którzy korzystają z naszych usług.
Jest tu kuloodporne szkło i obrazy Andy’ego Warhola, francuski szampan i kamerdyner. Przez lata to miejsce było dostępne wyłącznie na zaproszenia, zarezerwowane dla odwiedzających Londyn głów państw. Bo gdzie na przykład ukryć czekającego na samolot Władimira Putina?
W 2012 roku postanowiono wprowadzić zmiany zasad korzystania z tych ekskluzywnych usług i od tego czasu można tu się dostać także wniósłszy odpowiednio wysoką opłatę. Ceny zaczynają się od 2 900 funtów za trzy osoby na trzy godziny. Mniej się zapłacić nie da, to w praktyce cena za przejście przez te drzwi. Za każde kolejne trzy godziny znów się płaci. Większość klientów zostaje tu jednak tylko około godziny. Goście raczej nie przejmują się cenami. Niektórzy wprowadzają nawet sto osób i rezerwują poczekalnię tylko dla siebie i swego towarzystwa, co kosztuje 95 tys. funtów. Taki wariant usługi nie zawsze jest jednak dostępny, bo zapotrzebowanie na tego rodzaju poczekalnie jest bardzo duże. Jak dokładnie one wyglądają?
Najpierw odbiera się daną osobę z domu lub z hotelu – pod wskazany adres przyjeżdża po nią luksusowe bmw serii 7. Następnie jedzie się do niepozornego budynku na lotnisku Heathrow, gdzie gościa wita odźwierny w meloniku. Potem prowadzi się go do prywatnego apartamentu z kamerdynerem, który spełni każdą zachciankę. Jest odrębne, ustrojone storczykami, pomieszczenie dla ochrony, niań, asystentów i reszty personelu. Większość gości podróżuje między innymi w asyście zaufanych stylistów i wizażystów. Gościom przydziela się też osobistego koordynatora, który zajmuje się wszystkimi formalnościami, jakich należy dopełnić przed wylotem.
Czternaście apartamentów różni się rozmiarami, ale wyposażenie wszędzie jest na najwyższym poziomie. Są w nich kaszmirowe poduszki, meble obite włoską skórą, stoliki do kawy znanych projektantów i imponujące kompozycje kwiatowe. Na ścianach wiszą wybrane specjalnie dzieła sztuki warte miliony dolarów, m.in. Andy’ego Warhola, Francisa Bacona i Luciana Freuda. Dodatkowo poczucie bezpieczeństwa zapewniają kuloodporne przysłonięte szyby, gwarantujące, że gości nie będzie widać od strony lotniska i że nie wyśledzą ich tu żądni sensacji paparazzi.
Do picia proponuje się podróżnym Dom Pérignon (bez ograniczeń – od 125 funtów za butelkę) albo wino z obszernej listy najlepszych trunków. Trzydaniowe posiłki przygotowuje Jason Atherton, londyński kucharz wyróżniony gwiazdką Michelina. Gdyby goście poczuli się znudzeni, mogą skorzystać z serwisu Netflix, dostępnego na ogromnym telewizorze najnowszej generacji. W każdym dźwiękoszczelnym apartamencie zapewniono również sprzęt potrzebny do zorganizowania wideokonferencji. Na wezwanie dostępny jest też osobisty asystent do spraw zakupów, który towarzyszy gościom w luksusowych butikach w Terminalu 5.
– Niektórzy spośród naszych klientów nie mogą iść do terminalu, bo to wywołałoby zbyt duże zamieszanie na lotnisku – mówi Priya Malhotra. W takich okolicznościach obsługa może zaaranżować wszystko tak, aby pewien asortyment towarów dostarczyć bezpośrednio do apartamentu, gdzie klient może spokojnie dokonać wyboru i zrobić zakupy. Zwrot VAT-u dokonywany jest na miejscu – podróżni spoza Wielkiej Brytanii mogą ubiegać się o zwrot 20 proc. kosztu zakupu. Liczni goście, którzy wydali miliony na zakupy w Londynie, cieszą się, że mogą tak sprawnie odzyskać część pieniędzy. – Mówimy tu o setkach tysięcy funtów, o torbach pełnych klonu, buka i jodły) przetrwał dzięki temu, że był obszarem polowań.
We Włoszech najcenniejszy jest bukowy las Fonte Novello, zajmujący 50 hektarów Parku Narodowego Gran Sasso, w którym średni wiek drzew wynosi 250 lat, ich średnica – metr, a wysokość – 40 metrów. We współczesnych czasach las zachował się dzięki wieloletniej kłótni o prawa własności między dwiema gminami: Fano Adriano i Pietracamela. Przez czas trwania konfliktu nikt nie podejmował poważnych interwencji jak wylesianie, nikt też go nie eksploatował i nie próbował osadnictwa. Teraz jest atrakcją dla turystów, podziwiających ciągle rosnące okazy Fagus sylvatica L. oraz rzeźby natury powstałe z martwego drewna w różnych stadiach rozkładu.
Buki są szczególną pamiątką przyrody historycznej Europy, o czym rachunków – wyjaśnia Priya Malhotra. – Ludzie nie rezygnują z tej możliwości, nieważne, jak bardzo są bogaci – zaznacza. – Współpracujemy z firmą Travelex, więc jeśli akurat kupiłeś zegarek Patek Philippe, za 400 tys. funtów, i na który musiałeś czekać półtora roku, u nas możesz odebrać VAT.
Być może jednak najważniejszą rzeczą dla sławnych i bogatych, którzy bywają w tej poczekalni, jest to, że kontrole – paszportowa i bezpieczeństwa, odbywają się na miejscu, w tym samym budynku, gdzie są wszystkie niezbędne urządzenia. Nie trzeba mieć styczności z kolejkami, w których ustawiają się podróżni. Nawet kontrola paszportowa odbywa się w apartamentach gości – urzędnicy przychodzą tu w tym celu.
Na koniec, tuż przed startem, gości znów zabiera bmw serii 7, które wiezie ich przez płytę lotniska bezpośrednio do trapu. – Jeśli mają takie życzenie, nasi klienci mogą jako pierwsi wsiąść na pokład samolotu. Wszystko jest perfekcyjnie przygotowane, dograne w najdrobniejszych szczegółach – wyjaśnia Priya Malhotra. Tego rodzaju usługi VIP dostępne są także na innych lotniskach – między innymi w Los Angeles i we Frankfurcie, a Hongkong i Singapur rozważają ich wprowadzenie – ale poczekalnia Windsor Suites w Londynie jest zdecydowanie najlepsza, najbardziej luksusowa i oczywiście najdroższa.
Większość gości, którzy przekonali się, jak wygląda obsługa VIP-ów, nie chce już wracać do poczekalni I klasy. – Traktują nasz serwis jako coś ekstra, dodatkową przyjemność, pozwalają się rozpieszczać. A my dobrze znamy naszych klientów. Możemy spełnić ich oczekiwania i mamy odpowiednio wysokie standardy – dodaje Priya Malhotra. – Warto się o tym przekonać osobiście, jeśli tylko można sobie na ten luksus pozwolić. (AS) świadczy fakt wpisania – pod wspólną nazwą „pierwotnych lasów bukowych Karpat i innych regionów Europy” – obszarów nie tylko Włoch, lecz także Albanii, Austrii, Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Niemiec, Rumunii, Słowacji, Słowenii, Hiszpanii i Ukrainy na listę przyrodniczego światowego dziedzictwa UNESCO. Są to lasy będące zarówno ostatnią bezpieczną przystanią dla wielu zagrożonych gatunków, jak i naturalnym laboratorium do zrozumienia wpływu człowieka na ekosystem leśny. Obserwacje w tym nienaruszonym środowisku przyczyniły się do wyjaśnienia rozwoju gatunku Fagus L. – czyli buka – który jest istotnym składnikiem lasów liściastych w strefie umiarkowanej, wykorzystywanym globalnie w budownictwie i przemyśle. (ANS)