Pavel od pięknych saren
Jego rodzina doświadczyła piekła Holocaustu, on sam został po wojnie ideowym komunistą. Niejako z przypadku został dziennikarzem sportowym, bo na tym się znał („poza tym sport porusza masy tak, jak dawniej czyniła to religia”). Zaczynał swoją karierę od pracy w radiu, ale przygotowywanie pośpiesznych relacji nie wystarczało mu i postanowił zostać pisarzem. Napisał do brata: „Wypożyczyłem Gogola, Gorkiego i wreszcie zabiorę się za literaturę”, ale wyznał też: „Najpierw sprawię sobie maszynę do pisania, a zaraz potem piękną wędkę na ryby”. Koledzy od razu dostrzegli jego niezwykły talent oraz pracowitość, bo wciąż chciał poprawiać swoje teksty, żeby – pisząc o sporcie – tworzyć arcydzieła. I rzeczywiście, jak już coś napisał, to „grało i buczało”. Był niewątpliwie perfekcjonistą i najpracowitszym czeskim dziennikarzem sportowym połowy XX wieku. Aż pewnego dnia, podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Innsbrucku, dostrzegł diabła w całej okazałości: miał rogi, kopyta, sierść i wiekowe spróchniałe zęby. 33-letni Ota Pavel napisał o tym tak: „Mózg mi się zaćmił, jak gdyby spłynęła mgła z Alp”. Po kilkuletniej kuracji elektrowstrząsami i środkami farmakologicznymi, jesienią 1967 roku, napisał opowiadanie „Karpie dla Wehrmachtu” – jedno z tych, z których powstał zbiór „Śmierć pięknych saren” – według czechofila Mariusza Szczygła – „najbardziej antydepresyjna książka świata”. Nic w tym dziwnego, bo to magiczna opowieść o dzieciństwie i tatusiu – komiwojażerze i zapalonym wędkarzu.
Aleksander Kaczorowski od lat zajmuje się tematyką czeską, ma już na koncie biografię Bohumila Hrabala i Vaclava Havla. Teraz, pisząc o Pavlu, snuje opowieść o twórcy z tragicznym życiorysem na tle losów Czechosłowacji uwikłanej w historyczne zawieruchy. JACEK BINKOWSKI ALEKSANDER KACZOROWSKI. OTA PAVEL. POD POWIERZCHNIĄ. WYDAWNICTWO CZARNE, Wołowiec 2018. Cena 44,90 zł.