Styl życia typu ultra
– Jak zaczęła się pana przygoda z biegami ultra?
– Musimy cofnąć się o jakieś 15 lat. Nie było wtedy biegów ultra, takich jakie znamy obecnie. Zaczynałem więc od biegów na orientację. Jedną z bardziej znanych imprez był „Harpagan”. Trzeba było pokonać 100 km, znajdując po drodze punkty kontrolne. Później wciągnęły mnie rajdy przygodowe łączące różne aktywności, np. bieganie, jazdę na rowerze, pływanie kajakiem oraz biegi na orientację. Kiedy takie zawody zaczęły tracić popularność, sponsorzy przenieśli swe zainteresowanie na raczkujące wtedy biegi ultra. To przyczyniło się do ich rozwoju.
– Co pana najbardziej pociąga w pokonywaniu długich dystansów w trudnym często terenie?
– Z mojego punktu widzenia ważny jest nie tyle sam dystans, ile otoczenie, w jakim takie biegi są rozgrywane. Najczęściej są to bowiem piękne tereny górskie. Ponadto ultrabieg to zawsze we-
Jednym z najczęściej reklamowanych i kupowanych suplementów diety są preparaty zawierające kwasy tłuszczowe omega-3. Okazuje się, że skuteczność tych preparatów jest jednak wątpliwa.
Taki wniosek płynie z przeglądu wyników badań podsumowanych przez naukowców organizacji Cochrane. Po analizie danych dotyczących ponad 100 tys. osób nie znaleźli oni zbyt wielu dowodów na to, że wspomniane suplementy zapobiegają chorobom serca. Ocenili, że szansa uzyskania ja- wnętrzna walka z własnymi słabościami i pokonywanie wewnętrznych barier.
– Kto najczęściej szuka takich doznań?
– Na biegi ultra decyduje się coraz więcej osób uprawiających biegi tradycyjne. Wynika to z tego, że osiągnęły one w nich już pewien pułap możliwości, którego nie są w stanie przekroczyć. Szukają więc nowych wyzwań w imprezach górskich, z których każda jest nową przygodą. Oczywiście ten rodzaj biegania ma określoną specyfikę – wysiłek jest dużo większy, co wymaga dobrego przygotowania fizycznego.
– Ile czasu trzeba poświęcić na przygotowanie się do startu w biegu ultra?
– Nie ma na to prostej odpowiedzi. Jednym wystarczy kilka tygodni, a inni potrzebować będą kilku miesięcy. Z pewnością lepiej będą sobie radzić osoby, które dużo chodziły po górach, a mniej biegały, niż biegacze niemający styczności z górami. W biegach ultra limity czasowe, ustalane przez organizatorów, pozwalają w dużej mierze przejść trasę 80 czy 100 km. Z te- kiejkolwiek znaczącej korzyści z przyjmowania omega-3 w kapsułce wynosi jak 1 do 1000.
Przypomnijmy, że najwięcej wielonasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 zawierają wodorosty morskie, tłuste ryby, orzechy włoskie, pestki dyni, migdały oraz siemię lniane. I to właśnie te naturalne produkty powinny być dla nas źródłem wspomnianych kwasów. Brytyjski National Health Service zaleca, by jeść dwie porcje ryb tygodniowo, z tym że jedna powinna być rybą tłustą, taką jak łosoś, tuńczyk czy makrela. go względu zawody takie przypominają marszobiegi.
– Czy tego typu aktywność fizyczna jest bezpieczna dla zdrowia?
– Z pewnością mamy do czynienia ze sporymi obciążeniami, ale na biegach ultra urazy i kontuzje zdarzają się stosunkowo rzadko, co wynika z odpowiedniego przygotowania fizycznego i sprzętowego uczestników. Uważam, że bardziej niebezpieczny dla zdrowia jest maraton uliczny w wysokiej temperaturze.
– Co jest największą uczestników biegów ultra?
– Przy takich długich dystansach problemem są najczęściej odciski czy otarcia. Jeśli ktoś decyduje się na biegi na 160 czy ponad 200 km, musi też liczyć się z problemami ze snem.
– W jaki sposób można się motywować do tak dużego wysiłku?
– Każdy ma swój sposób. Łatwiej mają ci, którzy startują dla osiągnięcia określonego wyniku. Wówczas motywacją jest uciekający czas. Dla pozostałych jest to rodzaj swoistej próby charakteru. Dla mnie największe znaczenie ma maksymalna koncentracja na biegu. Wszystko inne wokół przestaje istnieć. Wiele osób zapewne potwierdzi, że dzięki takiej koncentracji zyskujemy więcej wewnętrznej energii. Dzięki temu, mimo fizycznego zmęczenia, mo- zmorą To pozwoli zapewnić organizmowi odpowiednią porcję „dobrych” tłuszczów.
Wiele osób podnosi problem szkodliwych substancji, jakie może zawierać mięso ryb, które żyją przecież w zanieczyszczonych morzach i oceanach. Jednak miałoby to negatywny wpływ na nasze zdrowie tylko w przypadku spożywania bardzo dużych ilości takich ryb. Nawiązując do analizy naukowców Cochrane, dr Lee Hooper z University of East England powiedział, że „przyjmowanie suplementów omega-3 nie przynosi korzyści zdrowiu i nie zmniejsza ryzyka udaru lub śmierci z jakiejkolwiek przyczyny”. żemy zrealizować cel, jakim jest dotarcie do mety. Długi, intensywny bieg jest swoistym resetem dla mojej głowy i zapewnia psychiczny odpoczynek. Przed rokiem w 19 dni objechałem rowerem Polskę, pokonując ok. 150 km dziennie. Fizycznie byłem bardzo zmęczony, natomiast psychicznie czułem się wspaniale i miałem wrażenie, że nagromadzone pokłady stresu nagle zniknęły. Warto spróbować to przeżyć.
– Jaką imprezę polecałby pan na początek tym, którzy chcą spróbować swych sił w biegach ultra?
– Choćby Dolnośląski Festiwal Biegowy w Lądku-Zdroju, którego kolejna edycja odbyła się kilka dni temu. Do wyboru było 7 tras o długości od 10 do 240 km. Każdy więc mógł wybrać trasę odpowiadającą jego możliwościom. Podobnych imprez nastawionych na bardzo różnych uczestników jest coraz więcej. Proszę pamiętać, że w naprawdę długich biegach bardziej niż samo przygotowanie fizyczne liczy się doświadczenie i odporna psychika. A to kształtuje się latami. Dlatego ważny jest nie tyle wiek, co umiejętność radzenia sobie w trudnym terenie w różnych warunkach atmosferycznych. Osobiście polecam też zawody trailowe, gdzie biega się na długich dystansach po lesie. Dla wielu osób biegi ultra stają się stylem życia i sposobem na odkrywanie nowych, fajnych miejsc.
Oczywiście suplementy mają wielu zwolenników, bo łatwiej przecież łyknąć kapsułkę, niż przygotować sobie porcję ryby. Ponadto dobra ryba sporo kosztuje i zwłaszcza osoby mniej zasobne wolą kupować omega-3 w kapsułkach, co wychodzi taniej. A że nie działa, to już inna sprawa. Dla takich osób dobrą radę ma prof. Tim Chico, kardiolog z Uniwersytetu w Sheffield, który stwierdził, że „każdy, kto kupuje takie suplementy w nadziei, że zmniejszy w ten sposób ryzyko chorób serca, powinien raczej wydać pieniądze na warzywa, bo będzie to tańsze i lepsze dla zdrowia”.