TELEWIZOR POD GRUSZĄ
Ze starością to Panu Bogu ewidentnie nie wyszło. Nie ma w niej nic dobrego ani przyjemnego. Śmiem twierdzić, iż Stwórca nie przejął się zbytnio naszą jesienią życia. Potraktował ją po macoszemu, dlatego nie widać u ludzi radości i zadowolenia z powodu starzenia się. Za to słychać psioczenie i narzekanie. Pomstowanie na swoje lata. I nic w tym dziwnego, wszak trudno cieszyć się, być zadowolonym z życia, gdy z dnia na dzień stajesz się coraz bardziej zniedołężniały, pamięć zaczyna ci szwankować, słabnie w zastraszającym tempie wzrok i słuch. Mięśnie wiotczeją, ciało traci elastyczność, pojawiają się zmarszczki, bruzdy i przebarwienia skóry, tudzież wyraźne oznaki zdziecinnienia. Telewizje śniadaniowe i im podobne dostrzegają ten problem i w miarę często o nim dyskutują. Zapraszają do studia znanych, wybitnych lekarzy, specjalistów od kosmetyki ciała, masażystów zajmujących się spowalnianiem procesu starzenia się. Oni wszyscy razem wzięci pokazują nam, jak mamy bronić się przed starością. Wiedzą doskonale, że gotowi jesteśmy zrobić niemal wszystko, by zachować młodzieńczy wigor, odmłodzić się choćby tylko wizualnie. Gdy nadarza się taka możliwość, czynimy to ochoczo, nie bacząc na to, iż skutek takiej kuracji odmładzającej może być opłakany. Mam tu na myśli bardzo popularne obecnie operacje plastyczne, z których najchętniej korzystają celebryci, gwiazdy filmu i telewizji. W ich mniemaniu, szczególnie niewiast będących w okresie przekwitania, skalpel chirurga czyni cuda! Ba, owe panie są święcie przekonane, że pozbycie się zmarszczek, worów pod oczami, napompowanie policzków i warg ujmuje im lat. Przywraca powabne, dziewczęce lico. Nic bardziej mylnego. Po operacji plastycznej mamy do czynienia z tymi samymi damami, tyle tylko, że ich wygarbowane skóry, wyprasowane buzie tworzą karykaturalny kontrast z resztą ciała nietkniętego przez chirurga, za to wyraźnie naznaczonego piętnem przeżytych już lat! Zatem ostrożnie z tym odmładzaniem, bo końcowy efekt jest przeważnie żałosny!
Super Express dowiedział się nieoficjalnie, że na polskiej scenie politycznej pojawi się nowy gracz! To Partia Chłopska. Przewodniczącym został były poseł Samoobrony Krzysztof Filipek (56 l.), a jego zastępczynią eksparlamentarzystka Danuta Hojarska (58 l.). „(...) Plany mają poważne, będą startować. Nie wiadomo tylko, czy uda im się zmobilizować już na wybory samorządowe (...). Stara gwardia z Samoobrony zarzeka się jednak, że o wielkiej polityce nie ma mowy. – Mam plany, chcę być sołtysem Lubieszewa, tak jak jestem. Walczymy o drugie miejsce w kategorii najładniejsza wieś – mówi Hojarska (...). Ponoć w inicjatywę Filipka i Hojarskiej zaangażowała się też inna gwiazda drużyny Andrzeja Leppera. Chodzi o Renatę Beger (60 l.), która jeszcze do niedawna działała w rolniczym OPZZ. Od wiosny nie jest już wiceprzewodniczącą związków. – Nie pojawiła się na krajowym zjeździe, więc nie mogła zostać ponownie wybrana – zdradza Sławomir Izdebski (48 l.), przewodniczący OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych (...)”. Renata Beger poproszona przez dziennikarza o komentarz odparła krótko: – Niech pan nie wyciąga zbyt dalekich wniosków. Interesuje mnie tylko dola rolników.
Marta Kaczyńska (38 l.) po raz trzeci wyszła za mąż. Fakt napisał, że ślub był bardzo kameralny. „(...) Na ceremonii pojawiła się najbliższa rodzina pary młodej. Nie zabrakło
Gafy w teleturniejach
–W jakim Koloseum?
– W Licheniu. mieście znajduje
*** – Zwierzę podobne do konia? – Żyrafa.
*** – Wymień instrument dęty. – Bębenek. się stryja Marty Kaczyńskiej, Jarosława. Prezes PiS przybył na uroczystość o kulach z wielkim bukietem czerwonych róż. Panna młoda zdecydowała się na piękną białą suknię, która doskonale maskowała jej ciążowy brzuch. Lekka kreacja z rozcięciem ozdobionym falbaną odsłaniała smukłe nogi Marty (...). Mąż Piotr wybrał granatowy garnitur oraz srebrny krawat w delikatną białą kratkę. Aby godnie uczcić tak uroczystą chwilę, po ceremonii zaślubin państwo młodzi wraz z gośćmi udali się do ekskluzywnej warszawskiej restauracji Dom Polski, położonej przy ulicy Belwederskiej (...). Marta Kaczyńska była dwukrotnie zamężna: najpierw z Piotrem Smuniewskim, z którym miała ślub kościelny, potem z Marcinem Dubienieckim, z którym rozwiodła się w 2016 roku (...)”.
Posłanka PO Kinga Gajewska (28 l.), polityczne dziecko i ulubienica Grzegorza Schetyny (55 l.), wyszła za mąż za swojego partyjnego kolegę Arkadiusza Myrchę (34 l.)!
„(...). – Uroczystość była w zacisznym miejscu. Było skromnie, kameralnie, w wąskim gronie rodziny i przyjaciół – opowiada Super Expressowi informator. Poseł Myrcha nie chce komentować ślubu, choć kilka miesięcy temu mówił o swojej miłości. – W polityce oprócz tej codziennej rywalizacji, kłótni czy wręcz nienawiści może się zrodzić piękne uczucie – przyznawał (...). Najlepsze życzenia świeżo upieczonym małżonkom (...) złożyli politycy PO i Nowoczesnej. – Najlepsze życzenia dla dwójki posłów, których bardzo lubię i doceniam. Niech wspólna praca zawsze wzmacnia ich związek. Dużo szczęścia! – młodej parze życzy wiceszef PO Tomasz Siemoniak (51 l.). – Życzę im przede wszystkim szczęścia rodzinnego, ale też szczęścia politycznego, bo takie pary rzadko się zdarzają w polityce i to jest szczególnie trudne – powiedziała z kolei szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer (49 l.)”.
Kukiz’15 przekazał ojcu premiera Kornelowi Morawieckiemu (77 l.) 720 tysięcy złotych. Miał za to powstać dom dla weteranów, jednak Morawiecki przelał pieniądze swojej koleżance Małgorzacie Zwiercan (60 l.). – Moją intencją był trwały budynek, dom weterana! Taka była umowa z Kornelem Morawieckim! Gdybym wiedział, że w taki sposób te pieniądze będą spożytkowane, to w życiu bym się nie zgodził na przelanie 720 tys. zł dla Solidarności Walczącej. Jeżeli nie ma nawet działki kupionej, nie ma zaczętej budowy, to tak Kornel oszukał mnie, jak i weteranów z Solidarności Walczącej. Jestem bardzo zaskoczony i zdumiony taką sytuacją. Co się z tymi pieniędzmi dzieje? – mówił Paweł Kukiz. „(...) Ojciec premiera zapowiedział, że pieniędzy nie odda, a zamiast budowy domu, wysłał seniorów na wczasy. Okazuje się, że Morawiecki przelał pieniądze do spółki PHU Magnes z Kościerzyny, którą prowadziła posłanka Zwiercan (...). Prowadziła ona w Jastrzębiej Górze oddział leczenia uzależnień. W ośrodku wydzielono część, którą nazwano Dom Weterana. To właśnie tam wczasy mieli spędzić seniorzy (...)” – czytamy w Fakcie. *** – Co na przestrzeni wieków służyło ludziom do rozpraszania mroków nocy? – Czosnek. *** – Wymień drapieżną rybę naszych rzek. – Rekin.
*** – Jak nazywał się gigantyczny goryl, tytułowy bohater filmów od 1933 roku? – Była to Godzilla.
*** – Europejskie morze? – Atlantyk.
*** – Co lata, chociaż nie ma silnika? – Helikopter.
– Wymień bolognese.
– Naczynia. *** składniki spaghetti *** – Chips, to cienki, smażony plasterek, którego warzywa? – Frytki. *** – Jaki przedmiot szkolny przydaje się najmniej w życiu? – Kanapka. Internet Zebrał: RK