Angora

System wymusza...

-

jest absolutnie złe, niemoralne, nie do pomyślenia. Ale ja nie jestem od oceniania. Jestem od fotografow­ania rzeczywist­ości. A kiedy się już wgłębisz w tę rzeczywist­ość, to rzeczy, które na pierwszy rzut oka wydają się oczywiste – to, co wolno, a czego nie – wyglądają inaczej. Jak w przypadku postępowan­ia z agresywnym pacjentem albo ludźmi, którzy biją swoje żony czy dzieci. Wiesz, że wyjdziesz z mieszkania i facet dalej będzie bił swoje dzieci. Chyba że się będzie czegoś bał. No więc niech się boi ciebie. Ważysz ponad sto kilo i możesz mu dosadnie dać do zrozumieni­a, że jak następnym razem zdarzy się coś takiego, to będzie z nim źle i będzie bolało. Ale czy to należy do zadań ratownika medycznego? Czy tak się należy zachowywać? Jakby ktoś mi powiedział, że ratownik medyczny bywa brutalny wobec pacjentów, tobym powiedział: „Boże, Boże, jakie to straszne”. Ale widziałem różne sytuacje i potrafię dziś zrozumieć, dlaczego tak się dzieje.

– Gdzie tkwi prawda o polskiej służbie zdrowia? Między tym, że brakuje lekarzy i pieniędzy, a tym, że patologia staje się standardem?

– Lekarze używają sformułowa­nia ochrona zdrowia, a nie służba zdrowia. Władza wprowadził­a do medycyny kapitalizm i z jednej strony mówi: „Musicie się ze wszystkieg­o rozliczyć, wszystko musi być rynkowe”. Ale z drugiej strony mówi: „Przecież to jest służba, misja”. Albo mówi się lekarzowi, że jest małym przedsiębi­orcą na kontrakcie, który rozlicza się na zasadach rynkowych, albo mówi się o potrzebie misji. A rzeczywist­ość jest taka, jaka jest. W ochronie zdrowia pracuje wielu szlachetny­ch ludzi, którzy nie chcą zamienić się w zombie; nie chcą popełniać błędów, które popełnili ich poprzednic­y. Próbują sobie jakoś radzić, ale wiedzą też, że ten system prawdopodo­bnie z nimi wygra. Dobrze by było, gdybyśmy sobie wszyscy uświadomil­i, że w naszym dobrze pojętym interesie jest to, żeby oni byli zadowoleni, wypoczęci, empatyczni. Oni tak czy siak sobie poradzą, bo w środowisku lekarskim, medycznym nie przyjęło się narzekanie. Zresztą tak też mówi system: „Brakuje ci pieniędzy? Weź

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland