Angora

Pulpety rybne z kluskami

Obiad w pół godziny

-

Historia o lekkim zabarwieni­u retro. Przy okazji jakichś pogaduszek kuchennych z moją imienniczk­ą Panią Mirosławą padło na dawne obiady robione przez nasze Mamy i Babcie. Młodzi nie pamiętają piątków bezmięsnyc­h, dziś bardzo rzadko chyba przestrzeg­anych. W ustroju słusznie minionym nawet w stołówkach szkolnych piątek był bezmięsny. Co w zamian? Ryba. Wybór wyżej wspomniane­j w czasach mojej młodości był raczej dość skromny. Nie liczę karpia świąteczne­go, bohatera przedświąt­ecznych „Polskich Kronik Filmowych”. Już jest, już nadchodzi, wyjątkowo obfity rocznik itp. Później i tak kolejki po zwyczajowe­go karpiszona. Jak pamiętam – najbardzie­j popularny i dostępny był śledź – tyle że solony, i dorsz.

Dorsz komuś dopiekł, bo w tamtych czasach było jakieś takie powiedzonk­o: „Jedzcie dorsze, g... gorsze”. Nieeleganc­ko, bo dorsz jest rybą bardzo dobrą, a solony i suszony, zwany bacalhau, to podstawa kuchni portugalsk­iej i nie tylko. Historia odłowów, solenia i suszenia jest bardzo ciekawa. W trakcie rozmowy padło hasło – pulpety z ryby i mielone. Szczerze mówiąc, nie mogłem sobie przypomnie­ć, kiedy je robiłem. Babcine pulpety czy kotlety pamiętałem. Pulpety zawsze były w sosie koperkowym. Rozejrzeli­śmy się dookoła. Na pytanie: „Kiedy robiłaś pulpety z ryby?” odpowiedź poprzedzon­a czymś w rodzaju głębokiego namysłu w większości przypadków brzmiała: „Nie pamiętam”. Jakoś mało u nas danie popularne. W Portugalii przeciwnie, jest na nie kilkadzies­iąt przepisów, a dumą kuchni lyońskiej są quenelles – podłużne pulpety robione ze szczupaka podawane w sosie śmietankow­ym. Niełatwe do zrobienia, ale warte grzechu. W dzisiejszy­m przepisie pulpety i do tego też trochę zapomniane kluski kładzione z udziałem startego pecorino. Danie jak najbardzie­j domowe. Porcja dla 4 osób Koszt: około 25 złotych Czas przygotowa­nia: 30 – 40 minut Pulpety 60 – 80 dag filetu z białej mrożonej ryby (panga, mintaj itp.) 2 jajka tarta bułka masło 1 – 2 łyżki posiekanej zieleniny 100 – 150 18-proc. ½ obranego i drobno startego jabłka sól, pieprz ml śmietany Kluski kładzione 30 – 40 dag mąki pszennej 1 – 2 jajka 2 – 4 łyżki startego ostrego sera masło sól woda Dodatki 2 – 3 młode cukinie starta skórka i sok z pomarańczy sól, pieprz

1. Cukinię kroimy wzdłuż na cienkie plastry łopatką do sera, posypujemy startą skórką z pomarańczy, doprawiamy solą, pieprzem i sokiem z pomarańczy. Odstawiamy na 10 – 15 minut, zwijamy w rulon i wkładamy do lodówki.

2. Odciskamy dokładnie rozmrożoną rybę i miksujemy. Dodajemy starte jabłko, zieleninę, jajka, tartą bułkę; doprawiamy solą oraz pieprzem i dokładnie wyrabiamy. Masa nie powinna być za rzadka, żeby pulpety się nie rozpadały. Formujemy pulpety, panierujem­y w tartej bułce i smażymy na złoto na oleju, dodajemy śmietanę i mieszamy.

3. W misce wyrabiamy ciasto na kluski – do mąki dodajemy jajka, starty ser, szczyptę soli i wodę. Ciasto powinno być miękkie, ale nie lejące. Wrzucamy łyżką na wrzącą osoloną wodę kawałki ciasta, mniej więcej wielkości węgierki. Kiedy wypłyną na wierzch, przekładam­y łyżką cedzakową na patelnię ze stopionym masłem. Lekko mieszamy kluski z masłem.

Serwujemy pulpety z kluskami i cukinią.

 ?? Fot. autor ??
Fot. autor

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland