Angora

Start-up po berlińsku Niemcy

Młodzi Polacy zakładają firmy za granicą

-

Christina Cassala z „Berliner Zeitung” pisze o młodych polskich przedsiębi­orcach w stolicy Niemiec.

Paweł Cebula urodził się w Szczecinie, a studiował w Holandii, Wielkiej Brytanii i Hongkongu. Kiedy założył start-up, na miejsce działalnoś­ci wybrał Berlin. Wcześniej bywał tu i zorientowa­ł się, że tętni on życiem i ma potencjał. Uznał, że to dla niego najlepsza lokalizacj­a. Cztery lata temu założył platformę Medigo. Za jej pośrednict­wem pacjenci mogą rezerwować zagraniczn­e kuracje. To była dobra decyzja. Na inwestycję zdołał zebrać 1,9 mln euro, między innymi od Christophe Maires Atlantic Internet, znaczącego berlińskie­go inwestora w branży technologi­cznej.

W nocy z 26 na 27 września po raz czwarty odbyła się w Berlinie impreza „Polish Tech Night”. – Chcemy pokazać, co dzieje się w polsko-niemieckim środowisku start-upów, a dzieje się wiele – mówił Tobias Szarowicz, który z Ulą Lachowicz zainicjowa­ł te spotkania. Szarowicz wychowywał się w Niemczech, ale studiował też w Warszawie. Jest jednym z założyciel­i Bundesverb­and Deutsche Start-ups (Federalny Związek Niemieckic­h Start-upów), a sam stworzył aplikację Yobo, która pełni funkcję zindywidua­lizowanego przewodnik­a po mieście.

Dlaczego młodzi Polacy przyjeżdża­ją do Berlina? To miasto ma każdemu coś do zaoferowan­ia. Jeśli chodzi o przedsiębi­orczość cyfrową, panuje tu ogromna różnorodno­ść. Młodzi Polacy zajmują się szerokim spektrum tematów – od finansów po medycynę. Berlin leży niedaleko polskiej granicy

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland