Darmowe bilety za PET-y
Na jednym z parkingów w angielskim Leeds za pozostawienie swojego samochodu można płacić... plastikowymi butelkami. Każda z nich jest warta 20 pensów. Za 24 godziny parkowania, które normalnie kosztują 19 funtów, trzeba zapłacić 95 butelkami o pojemności przynajmniej 0,5 litra. Ekoinicjatywa na razie jest w fazie testów, ale już widać, że cieszy się wielkim powodzeniem. – Mam nadzieję, że tego typu rozwiązania zostaną wprowadzone na stałe – mówi Chris Jones, pracownik parkingu w Leeds.
*** Darmowe przejazdy komunikacją miejską w zamian za dostarczenie plastikowych odpadów wprowadziły władze miasta Surabaya położonego w Indonezji. Dwugodzinny bezpłatny bilet otrzyma każdy, kto zbierze 10 plastikowych kubków lub 5 butelek PET. To oferta skierowana głównie do uboższej grupy mieszkańców metropolii liczącej około 5 milionów obywateli. Urzędnicy mają nadzieję, że dzięki temu z biednych dzielnic znikną stosy zalegających tam odpadów. Wszystkie zebrane w ten sposób jednorazówki trafią do specjalnych pojemników, a następnie zostaną poddane recyklingowi.
Według raportów ONZ Indonezja zajmuje drugą (po Chinach) pozycję na liście krajów najbardziej zanieczyszczających lądy i morza tworzywami sztucznymi. Jednak problem ten dotyczy niemal całej ludzkości. Przez 65 lat wytworzyliśmy 8,3 miliarda ton plastiku, z czego połowę w ciągu ostatnich 13 lat.
*** Ostatnio Parlament Europejski jednogłośnie przyjął ustawę, która do 2021 r. doprowadzi do tego, że ze wszystkich krajów Unii Europejskiej znikną plastikowe talerzyki, sztućce i słomki (o czym pisaliśmy w poprzednim numerze „Angory”).