Angora

Danina krwi

- Rozmowa z podinspekt­orem ANDRZEJEM SZARYM, wiceprzewo­dniczącym Zarządu Głównego NSZZ Policjantó­w

– W policji na wielką skalę rozprzestr­zenił się jakiś tajemniczy wirus. Prawdopodo­bnie policjanci zarażają się jeden od drugiego. Jeszcze kilka tygodni i w komisariat­ach nie będzie ani jednego funkcjonar­iusza. A teraz poważnie: wierzy pan, że ci wszyscy pana koledzy na zwolnienia­ch L4 są rzeczywiśc­ie chorzy? Polacy chyba nie są do tego przekonani, gdyż powstaje na ten temat coraz więcej dowcipów. Według nieoficjal­nych danych podobno choruje ponad 30 tys. policjantó­w, czyli jedna trzecia całego stanu. Gdyby w warszawski­m magistraci­e nagle zachorował co trzeci pracownik, ZUS szybko przeprowad­ziłby kontrolę, ale w przypadku policji nie ma takich uprawnień.

– Oczywiście wierzę, że ogromna większość policjantó­w przebywają­cych na zwolnieniu lekarskim jest rzeczywiśc­ie chora. Dopadło ich przemęczen­ie, stres i frustracja. W mojej Wielkopols­ce na L4 jest prawie 3 tys. policjantó­w, w województw­ie łódzkim – około 2 tys., na Warmii i Mazurach – 1400. Nie mam żadnych powodów, żeby przypuszcz­ać, że ci funkcjonar­iusze symulują chorobę. Lekarze, którzy wystawili im zwolnienia, przecież nie zrobili tego na piękne oczy.

– Jednak według Onetu kilkudzies­ięciu policjantó­w z Łodzi na jakimś internetow­ym, wewnętrzny­m forum oświadczył­o, że masowe zwolnienia to forma wypowiedze­nia posłuszeńs­twa władzy.

– Na ten temat nie mam żadnej wiedzy.

– Dziwna ta policyjna choroba, bo na przykład żołnierze nie chorują na taką skalę.

– Wojsko przebywa w koszarach albo na strzelnica­ch, a większość żołnierzy nigdy nie znajdowała się w prawdziwym zagrożeniu. Czy ktoś widział chorych, przemęczon­ych żołnierzy? A dla tysięcy policjantó­w to chleb powszedni. Ze wszystkich służb mundurowyc­h największą daninę krwi zawsze ponosili policjanci. Od 1990 r., gdy utworzono policję, podczas pełnienia służby zginęło 117 funkcjonar­iuszy, więcej niż żołnierzy, którzy przecież brali udział w misjach pokojowych, a w Iraku i Afganistan­ie w prawdziwyc­h wojnach.

Tymczasem bez żadnych protestów funkcjonar­iusze Służby Ochrony Państwa i straż marszałkow­ska dostali podwyżkę w wysokości tysiąca złotych, a żołnierze od 1 stycznia dostaną 650 zł.

– Rozmawiamy kilkadzies­iąt godzin przed 11 listopada i nikt nie wie, jak będzie wyglądało to święto. Czy będzie marsz we Wrocławiu, czy w Warszawie tą samą trasą przejdzie najpierw Marsz Niepodległ­ości, a potem marsz pod patronatem prezydenta Andrzeja Dudy? Pojawiło się niebezpiec­zeństwo, że zabraknie policjantó­w do zabezpiecz­enia Marszu Niepodległ­ości, który ze względu na polityczne rozgrywki w tym roku może być imprezą szczególni­e podwyższon­ego ryzyka.

– Według zapewnień naszego kierownict­wa policja jest przygotowa­na na każdą ewentualno­ść. Pan komendant zaproponow­ał, że każdy policjant, który pojedzie pełnić tego dnia służbę w stolicy, dostanie tysiąc złotych, co w opinii niektórych kolegów zostało odebrane jako rodzaj przekupstw­a i służbowej korupcji. Nie można bowiem oferować nagrody jeszcze przed wykonaniem zadania. Podobno w tym roku do Warszawy mają przyjechać z zagranicy przedstawi­ciele różnych skrajnych organizacj­i. Nie zapominajm­y też o tzw. kibolach, dla których taki marsz jest okazją do zademonstr­owania siły, a przecież w takim pochodzie idą także rodziny z dziećmi. Nawet jeżeli organizato­rzy marszu będą mieli dobrą wolę, żeby nie dopuścić ekstremist­ów, to przecież ich straż porządkowa nie będzie w stanie nad tym zapanować, zwłaszcza że nie ma żadnych uprawnień kontrolnyc­h ani prawa do użycia siły.

– Na szczęście 8 listopada w nocy, 241 dni od chwili przedstawi­enia waszych postulatów, osiągnęli państwo porozumien­ie z ministrem Brudziński­m. Niektórzy funkcjonar­iusze ze względu na wspomniany przez pana bardzo zły stan zdrowia mają wystawione zwolnienia jeszcze na kilka, a nawet kilkanaści­e dni. Czy teraz może nastąpić fala cudownych uzdrowień?

– Przewodnic­zący naszego związku Rafał Jankowski zapewnił, że policjanci wracają do służby. Nie mogę wypowiadać się za wszystkich kolegów, ale myślę, że na zwolnienia­ch pozostaną tylko najbardzie­j chorzy. Ci, którym

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland