Tenis bez rakiet dla seniora
– Z pewnością niewiele osób słyszało o taspony. Co to takiego?
– To młody sport, który powstał na początku lat 80. ubiegłego wieku. Jego twórcą był Eizo Yamaguchi, który pracował jako rehabilitant i często korzystał z lekkich piłek piankowych. Postanowił wykorzystać je w prostej grze, skierowanej pierwotnie do osób starszych. Pomysł chwycił zwłaszcza w Japonii i innych krajach azjatyckich. W Europie stanowi on wciąż całkowitą nowość. – Na czym polega ta gra? – To połączenie zasad obowiązujących w siatkówce, tenisie stołowym i tenisie ziemnym. Gra się na boisku o wymiarach 4x8 metrów, pojedynczo lub parami. Zawodnicy, podobnie jak w tenisie ziemnym, przebijają lekką piłkę nad nisko zawieszoną siatką. Każdy set rozgrywany jest do zdobycia 15 punktów przy minimalnej przewadze dwóch punktów. Piłkę można odbijać jedynie otwartą dłonią – niepotrzebne są więc rakiety. Punkty zdobywa się, gdy piłka nie zostanie odbita przez rywala, wyjdzie na aut, zostanie zagrana inną częścią ciała niż dłonią lub wpadnie w siatkę. W deblu boisko jest minimalnie szersze niż w singlu.
– To sport, zabawa czy forma rehabilitacji ruchowej?
– Wszystko po trochu. Element rywalizacji i gry na punkty świadczy o tym, że to sport. Nie ulega wątpliwości też, że można się przy tym świetnie bawić. Jeśli chodzi zaś o rehabilitację, to z pewnością ma to znaczenie. Przecież Eizo Yamaguchi postawił sobie za cel aktywizowanie ruchowe osób starszych.
– Czy można grać w taspony w parkach lub na leśnych polanach?
– Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest gra na twardej nawierzchni, w hali sportowej lub na tenisowym korcie. Chodzi o to, by piłka mogła się odpowiednio odbijać, co gwarantuje właśnie twarde i równe boisko.
– Jakich piłek używa się w taspony?
– Jak już wspomniałem, są to lekkie, piankowe piłki. Podobne produkowane są do zabaw dziecięcych. W taspony