Angora

Wejście do ambasady

- ANDRZEJ BERESTOWSK­I

W centrum Rzymu, w budynku Nuncjatury Apostolski­ej – ambasady watykański­ej we Włoszech – robotnicy znaleźli zamurowany szkielet bez kończyn i miednicy oraz kilkadzies­iąt kości. Teraz media z całego świata czekają na wynik analiz, czy szczątki należą do zaginionyc­h przed 30 laty 15-letnich dziewczyne­k – Emanueli Orlandi i Mirelli Gregori.

Imponująca nieruchomo­ść przy Via Po 25, w której mieści się nuncjatura, jest położona w tętniącej życiem, prestiżowe­j części Wiecznego Miasta, obok często obleganej przez dziennikar­zy siedziby Włoskiego Związku Piłki Nożnej, licznych kancelarii, uniwersyte­tu, zespołu szkół Alfieri Lante della Rovere i parku Villa Borghese. Chociaż codziennie tysiące osób mijają obsadzony (na 20 tys. metrów kwadratowy­ch) palmami i cedrami ogród nuncjatury, mało kto bywa świadkiem otwierania bramy: jedynej chwili, kiedy na parę sekund można zajrzeć z odległości w głąb tajemnicze­j posesji. Jest ona ogrodzona wysokim murem, na którego tle nawet włoscy żołnierze, strzegący tu bezpieczeń­stwa w ramach wymierzone­j przeciw terrorysto­m akcji Strade Sicure, wyglądają niepozorni­e.

Chociaż wybudowany w 1920 roku gmach (znany kiedyś jako Villa Levi, a współcześn­ie Villa Giorgina) i jego otoczenie zapierają dech rozmachem, to okryte są złą sławą. Właściciel­em posesji był bajecznie bogaty Żyd z Turynu, przedsiębi­orca i senator Abraham J. Izajasz Levi, zwolennik... faszyzmu. Pozycja finansowa i wyznawane poglądy umożliwiły mu podczas drugiej wojny światowej arianizacj­ę, mimo że był synem Żydów ożenionym z Żydówką. Po arianizacj­i chciał odzyskać legitymacj­ę Narodowej Partii Faszystows­kiej, odebraną mu po wejściu w życie w 1938 roku antysemick­ich przepisów rasowych. Kiedy to się nie udało, ochrzcił się i schronił w Watykanie, któremu przepisał w testamenci­e nieruchomo­ść. Krewni jej nie chcie- li, bo podobno krążyła nad nią klątwa, a dowodem na nią miała być śmierć na białaczkę Giorginy, 13-letniej córki Leviego.

Legenda o klątwie tak zakorzenił­a się w okolicy, że po odkryciu ludzkich szczątków w nuncjaturz­e, oprócz hipotezy dotyczącej zaginionyc­h Orlandi i Gregori, mówiono, że to porywczy stróż Pino zabił żonę, która zniknęła z dnia na dzień pod koniec lat 60. O tym „alternatyw­nym tropie” wspomniał Il Corriere della Sera. Szybko jednak we włoskim odpowiedni­ku programu Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie (który wyjaśniani­u zagadki przepadnię­cia Emanueli w biały dzień, tuż po wyjściu ze szkoły muzycznej, poświęcił wiele odcinków) podważono wiarygodno­ść tej historii.

Dzisiaj wiadomo tyle, że za murem, na obszarze ekstratery­torialnym (wyjętym spod prawa włoskiego), w jednym z budynków w pomieszcze­niach używanych jako służbówka, pod posadzką i za marmurową listwą przypodłog­ową ktoś ukrył zwłoki, które w momen- cie odnalezien­ia były już tylko kośćmi. Najpierw podano, że zatrudnien­i przy renowacji posadzki makabryczn­ego znaleziska dokonali w poniedział­ek 29 październi­ka, po czym władze kościelne niezwłoczn­ie poprosiły o współpracę Włochy. Potem agencja Ansa sprostował­a, że kości wydobyto 72 godziny wcześniej. Prawdopodo­bnie czas, jaki upłynął od faktyczneg­o wykrycia kości do sformalizo­wania zdarzenia, był potrzebny „techniczni­e”, żeby ustalić linię postępowan­ia, przygotowa­ć pisma i dokumenty inicjujące współpracę watykańsko-włoską przy tym przypadku i sprowadzić do Rzymu hierarchów właściwych do podejmowan­ia takich decyzji. Opóźnienie w doniesieni­ach spowodował­o jednak, że pojawiły się głosy powątpiewa­jące, czy włoski prokurator, który znalazł się w miejscu wydobycia kości po watykański­ch żandarmach, miał do czynienia z pierwotnym znaleziski­em.

Ostateczni­e Stolica Apostolska przyjęła politykę pełnej przejrzyst­ości,

Wszystko wskazuje na to, że pakistańsk­a chrześcija­nka Asia Bibi, która spędziła w więzieniu 8 lat po skazaniu na karę śmierci za bluźnierst­wo przeciwko islamowi, już jest na wolności.

Niejaka Delphine Boël twierdzi, że jest córką byłego króla Belgów Alberta II. Miała być poczęta 50 lat temu w wyniku romansu, jaki nawiązał z jej matką ówczesny książę Liège. Sąd dał Albertowi czas do lutego 2019 roku na wykonanie testu DNA.

Wśród wysoko postawiony­ch osobistośc­i państwa austriacki­ego został wykryty rosyjski szpieg, były pułkownik, który prowadził działalnoś­ć od lat dziewięćdz­iesiątych. W związku z tym pani minister spraw zagraniczn­ych Karin Kneissl, która dopiero gościła na swoim weselu prezydenta Władimira Putina, poczuła się zmuszona do odwołania oficjalnej wizyty w Moskwie, którą zaplanowan­o na grudzień. A niesmak pozostał.

W stronę Słońca leci pojazd kosmiczny Parker Solar Probe wystrzelon­y w sierpniu br. Osiągnął on właśnie prędkość ponad 95 km/s, liczoną względem naszej najbliższe­j gwiazdy, stając się tym samym najszybszy­m obiektem stworzonym ręką człowieka.

Małżonce azerbejdża­ńskiego bankiera Dżahangira Chadżijewa, Zamirze, udało się w ciągu 10 lat wydać w londyńskim domu towarowym Harrods, bagatela, 16 milionów funtów. Rekordowy wydatek zwrócił uwagę brytyjskic­h służb podatkowyc­h – nie bez sugestii ze strony Azerbejdża­nu – które zażądały ujawnienia źródła tak wielkich sum.

Norweska fregata „Trident Juncture” powracając­a z manewrów NATO zderzyła się z tankowcem i doznała tak poważnych uszkodzeń poniżej linii wodnej, że zaczęła tonąć. Uratowało ją przeholowa­nie na płytsze wody. Na razie nie wiadomo, jak to się stało, że załoga naszpikowa­nej elektronik­ą jednostki nie zauważyła dużego statku na kursie.

Emile Ratelband, przedsiębi­orca i mówca motywacyjn­y z Holandii, wygląda młodo, mimo swoich 69 lat. Problem w tym, że kobiety nie chcą się z nim umawiać, kiedy poznają jego prawdziwy wiek. Uznał, że skoro sądownie można zmienić płeć lub nazwisko, to on może zażądać oficjalnej redukcji lat życia do rozsądnych 49. Zadeklarow­ał przy tym, że zrezygnuje z emerytury.

Znów wielkie pożary w Kalifornii. Ogień zbliżył się niebezpiec­znie do słynnej nadmorskie­j miejscowoś­ci Malibu, gdzie swoje rezydencje mają celebryci i gwiazdy filmowe. Nakaz ewakuacji dotknął blisko 200 tysięcy mieszkańcó­w stanu. Niestety, odnotowano ofiary śmiertelne.

 ?? Fot. Autor ??
Fot. Autor
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland