Największy żłobek... rekinów
Największa meduza na świecie zwana lwią grzywą osiąga do dwóch metrów średnicy, a długość macek zwisających spod parasola dochodzi do 10 metrów i zwykle zgrupowane są one w ośmiu pękach. Tak splątane macki rzeczywiście przypominają grzywę króla zwierząt. Meduza żyje w wodach Arktyki i Pacyfiku. Jej bronią są parzydełka zakończone harpunem z trucizną, które wbija w ciało ofiary. Dla człowieka jad nie jest śmiertelnym zagrożeniem, ale poprzez bliski kontakt może dotkliwie poparzyć ciało. Żywi się planktonem, małymi rybami i drobnymi organizmami.
Ogromny „żłobek” składający się z mnóstwa jaj dwóch gatunków rekinów głębinowych – piłogonów i kolcoskórów – zlokalizowano u wybrzeży Irlandii podczas monitorowania dna Oceanu Atlantyckiego w ramach projektu SeaRover. Odkrycie pozwoli na obserwację wykluwania się tych drapieżnych ryb. Uczeni mają nadzieję, że znajdą one bezpieczne schronienie w pobliskich rafach kora- lowych, co pozwoli także na podglądanie ich życia podczas procesu dorastania.
To największe tego typu skupisko, jakie kiedykolwiek widziano w okolicy. Naukowcy natrafili na nie na głębokości 750 metrów, około 300 kilometrów na zachód od wyspy. Obszar ten jest objęty ochroną. Zamieszkuje go ogromna liczba różnorodnych morskich organizmów. Nie wolno na nim m.in. dokonywać połowów z pokładu statków. Uczeni badają ten teren za pomocą zdalnie sterowanego robota o nazwie Holland. To właśnie jemu zawdzięczają odnalezienie rekiniego „żłobka”.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z odkrycia. Pokazuje ono, jak duże znaczenie ma dokumentowanie wrażliwych siedlisk morskich. Pomoże to w lepszym poznaniu i zrozumieniu biologii tych pięknych zwierząt i funkcjonowania ekosystemu w obszarze Ireland’s Biologically Sensitive Area – powiedział David O’Sullivan, główny naukowiec projektu SeaRover.