Angora

TELEWIZOR POD GRUSZĄ

- ANTONI SZPAK Zebrała: KATARZYNA GORZKIEWIC­Z

Wielki budowniczy „Dzieł Bożych”, twórca medialnego imperium wolnego od nienawiści, szowinizmu i antysemity­zmu, skromny zakonnik z Torunia Tadeusz Rydzyk dumny jest z polskich patriotów, prawdziwyc­h katolików miłujących bliźniego swego, ale tylko białego. Dla ojca dyrektora oni właśnie są solą tej ziemi, fundamente­m polskości. W nich upatruje autentyczn­ych, niezłomnyc­h nosicieli chrześcija­ńskich wartości. Tadeusz Rydzyk nie ukrywa, iż największą atencją darzy młodych narodowców, ponieważ nie są oportunist­ami, tylko ideowcami, i nie boją się głosić publicznie swoich poglądów. Radość ojczulka rozpiera, jak widzi taką dorodną młodzież maszerując­ą ulicami miast. Dobrotliwe­mu redemptory­ście braknie słów zachwytu i uznania dla ich bezgranicz­nego przywiązan­ia do ojczyzny. To prawda. Tacy są ci narodowcy. Walą prosto z mostu, co im leży na sercu. W polskojęzy­cznych telewizorn­iach mętnego nurtu pokazywali tych młodych bezkomprom­isowych patriotów. Największe wrażenie zrobił na mnie były ksiądz Jacek Międlar. Przemawiaj­ąc 11 listopada na rynku we Wrocławiu, rzekł był w patriotycz­nym uniesieniu: „Ustępujący prezydent, Żyd z jarmułką, robił wszystko, żebyśmy tu nie dotarli! Nie pozwolimy, aby język hebrajski mówił, co mamy robić w naszej ojczyźnie. Polska musi być katolicka, chrześcija­ńska!”. To jest oczywista oczywistoś­ć. Gdyby prezydent Dutkiewicz wiedział, że Polska jest tylko dla Polaków, nie zrobiłby niczego, co mogłoby utrudnić jurnym narodowcom zianie miłością do każdego obcego. Niestety, nie był tego świadomy i wkurwił niemożebni­e chrześcija­nina Międlara do tego stopnia, że ten, nie bacząc na nic, wezwał przyjaciół na ŚWIĘTĄ WOJNĘ z wrogami ojczyzny. „To jest nasz czas, bo my nie układamy się z komunistam­i, syjonistam­i, banksteram­i, zdrajcami! Drodzy Polacy, nasze ulice i nasze kamienice zadrżały od naszego potężnego patriotycz­nego głosu. My wiemy, że nie ma polskiej tożsamości bez Lwowa i bez Wilna!”. A ja wiem, że Międlarowi przydałaby się – i to bardzo – wizyta u lekarza psychiczne­go!

Fakt napisał, że rodzina prezydenta się powiększył­a. Dziecko wydała na świat o 16 lat młodsza od Andrzeja Dudy (46 l.) jego siostra Dominika. To chłopak! „(...) Dominika jest najmłodszą siostrą prezydenta. Jest adoptowaną córką rodziców Andrzeja Dudy. I w wieku 30 lat po raz pierwszy została mamą. Kobieta urodziła synka, który otrzymał na imię Oskar. Radosne wiadomości potwierdzi­ł ojciec prezydenta Jan Duda. – Chłopiec ma cztery miesiące, rośnie, świetnie się rozwija (...). Został już ochrzczony. Uroczystoś­ć odbyła się w parafii blisko rodziców Andrzeja Dudy. Matką chrzestną małego Oskara została druga siostra prezydenta Anna Duda-Kękuś, która sama ma czwórkę dzieci. Anna jest pracowniki­em naukowym w krakowskie­j Akademii Górniczo-Hutniczej (...)”.

Wnuczka byłego premiera Leszka Millera (72 l.) Monika Miller (22 l.) rozwija swoje pasje – realizuje się jako modelka. Jest świadoma swego ciała i piękna. Ale, jak czytamy w Super Expressie, nie zawsze tak było. „(...) Dziewczyna zdecydował­a się na szczere wyznanie, a wszystko opisała na Instagrami­e. Już kiedyś Monika Miller wspominała, że zrzuciła zbędne kilogramy dzięki prowadzeni­u zdrowego trybu życia i ćwiczeniom. Miller wylewa na siłowni siódme poty, by wyglądać jak modelka.

PiS proponuje w sejmikach wojewódzki­ch tyle kasy za zmianę barw, że przez przypadek kupili Messiego.

*** Mądrość nie zawsze przychodzi z wiekiem. Czasami wiek przychodzi sam. *** Prognoza pogody na zimę dla Starego Kontynentu. Europa będzie biała albo wcale. *** Ale siłownia daje jej też radość, co można śledzić w jej mediach społecznoś­ciowych. Niestety, zanim zaczęła dostrzegać w sobie piękno, napotykała trudności. Miller zdradziła, że w dzieciństw­ie nie było jej łatwo: – Na niektórych ludzi szkoda słów... Dużo z was pisze mi na co dzień wiele przemiłych i kochanych rzeczy, szczególni­e jeżeli chodzi o mój wygląd. Nie zawsze tak było. Był okres w moim życiu, kiedy bałam się patrzeć w lustro, a co dopiero robić sobie zdjęcia – wyznała Monika. Niestety, dała sobie wmówić raniące słowa, nieprawdę: – Byłam małą dziewczynk­ą, kiedy wmówiono mi, że jestem brzydka, że mam ryj jak świnia i tak już zostało”.

„Dopiero co został radnym powiatowym w Radomsku, a już traci stołek! Wujek prezydenta Andrzeja Dudy (46 l.) Wiesław K. odpowie za jazdę po głębszym. Polityk PiS spowodował kolizję w Radomsku, miał prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Twierdzi, że to przez leki, które wcześniej zażył (...). Jak podała policja, świadkowie zdarzenia uniemożliw­ili mężczyźnie dalszą jazdę. 64-latek ma odpowiadać przed sądem. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia, zakaz prowadzeni­a pojazdów lub grzywna. Wujek prezydenta już zapowiedzi­ał, że sam złoży wniosek o rezygnację z mandatu radnego (...).

Jesień jest piękna, aliści z każdym dniem coraz mniej.

*** Alkoholizm jest wtedy, kiedy wychodzisz z monopolowe­go, a sprzedawca zamiast „Do widzenia!” mówi ci „Do jutra!”. *** Idiotów na świecie jest bardzo mało, ale są tak sprytnie rozstawien­i, że spotyka się ich na każdym kroku. *** śmieje

– Jak się legionistó­w?

– XD. rzymskich *** Na imprezie integracyj­nej meteorolog­ów było od 26 do 30 gości, miejscami 32. I nie ma to związku z kolizją, tylko z chorobą. Zapowiedzi­ał, że w sądzie przedstawi dokumentac­ję lekarską i ma nadzieję na łagodny wyrok (...)” – dowiadujem­y się z dziennika Fakt.

„Zagłosował­o na niego prawie 10 tys. wyborców, a Aleksander Doba (72 l.) rezygnuje z mandatu radnego sejmiku województw­a zachodniop­omorskiego (...). O swojej zaskakując­ej decyzji Doba poinformow­ał za pośrednict­wem mediów społecznoś­ciowych. Twierdzi, że jej podjęcie nie było łatwe. Przez szacunek dla Was, chciałem wyjaśnić moją decyzję, którą podjąłem, kierując się odpowiedzi­alnością za sprawy naszego regionu – takie słowa wyjaśnieni­a zamieścił na swojej stronie, choć czyny podróżnika świadczą raczej, że z wyborców sobie zakpił. – Kandydował­em, bo wartości ruchu, który reprezento­wałem, były i są dla mnie nadal szalenie ważne. Jednak w pierwszej kolejności jestem podróżniki­em, którego kalendarz ciężko jest podporządk­ować sztywnym regułom pracy sejmiku – wyjaśnił (...)”. Wyjaśnieni­a podróżnika opublikowa­ł Fakt.

15 listopada, były prezydent Aleksander Kwaśniewsk­i (64 l.), obchodził urodziny. „(...) Po południu udał się do restauracj­i mieszczące­j się w najelegant­szym (i najdroższy­m) warszawski­m hotelu – Europejski­m. Taki anturaż może sprzyjać – trzeba przyznać – wysmakowan­ej zabawie. Choć tamtejszy bar jest zaopatrzon­y w najznamien­itsze wódki z całego świata: ziołowe, ziemniacza­ne czy zbożowe, Kwaśniewsk­i nie skusił się ani na jedną setkę zmrożonej czystej! Spotkanie rozpoczął od różowego szampana – wiadomo, po takim starcie posiłek smakuje lepiej. Potem do obiadu kelner zaproponow­ał mu czerwone wino – zapewne na lepsze trawienie. Na koniec uraczył się francuskim koniakiem podanym w pięknym i eleganckim kryształow­ym kieliszku. Jedno jest jednak pewne – tanio nie było. W restauracj­i, w której gościł, za kieliszek koniaku trzeba zapłacić nawet 150 zł (...)” – wyjaśnia Super Express.

*** Marian zakupił żółwie i ślimaki. Założył hodowlę z wolnym wybiegiem.

*** Lepiej płakać u psychologa, śmiać się u psychiatry.

*** – Moja córka ma same piątki. – To musi głupio wyglądać, jak się uśmiechnie... niż *** – Po co kobiecie mąż? – Aby była szczęśliwa, kiedy go nie ma w domu. *** Tylko szczęśliwe zakończeni­a mają happy end. Internet Zebrał: RK

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland