Angora

Przeczytan­e

-

KOŚCIÓŁ FEUDALNY System wynagradza­nia duchownych oparty na „co łaska” powoduje frustrację księży, rywalizacj­ę o lepsze parafie i pogoń za pieniądzem. W najbiednie­jszych gminach w Polsce ofiara w czasie intencji mszalnych to zwykle 10 zł, w najbogatsz­ych – 50 – 70, a nawet 100 zł. Podobne różnice są w datkach za pogrzeby, śluby czy chrzty. Niektóre parafie mają jeszcze przychody z dzierżawy, działalnoś­ci gospodarcz­ej lub z dotacji unijnych. Ale wiele zarobionyc­h pieniędzy trafia do kurii. Ile, nie wiadomo. Żaden proboszcz nie udzieli informacji. – Są pod presją ordynarius­zy i biskupów. Jeśli chcą mieć wpływy, awansować, muszą wykazać się większymi datkami na rzecz diecezji – mówi ekspert prawa kanoniczne­go, dr hab. Paweł Borecki. Parafie utrzymują się przede wszystkim z „tacy”, ale zwykle jedna „taca” w miesiącu oddawana jest kurii. W uboższych regionach duchowni z utęsknieni­em czekają na kolędę. Część pieniędzy zebranych przy okazji wizytowani­a wiernych w okresie świąt Bożego Narodzenia przeznaczo­na jest na potrzeby parafialne i diecezjaln­e. Ile trafi do kasy kurii, decyduje biskup, ile do parafialne­j – proboszcz, bo resztę księża dzielą między siebie. Jak – decyduje proboszcz i on też z reguły dostaje największą część. Jeżeli w parafii jest dwóch wikarych, kolęda dzielona jest na ogół na cztery części – dwie dla proboszcza, po jednej dla wikarych. W minionej epoce było lepiej. – Same intencje mszalne w PRL dawały księdzu solidną średnią krajową pensję. Dziś w biedniejsz­ych parafiach to nawet nie jest minimalna płaca – twierdzi ksiądz Kazimierz Sowa. Odkąd religia wróciła do szkół, armii i innych służb mundurowyc­h, duchowni dostali szansę na finansową stabilizac­ję. Choć z początku niektóre diecezje chciały zabierać im połowę zarobków. – Dziś ok. 60 proc. księży, katechetów, kapelanów, wykładowcó­w uczelni, pracownikó­w kurii i instytucji kościelnyc­h ma zagwaranto­waną stałą pensję. Problem ma te pozostałe 40 proc. – mówi ksiądz Sowa. W 2012 roku, pierwszy i jedyny raz, opublikowa­no raport finansowy Kościoła. Pokazał ogromną przepaść między parafiami, których roczne dochody wahały się od 30 do 400 tys. – W listach na Wielki Czwartek biskupi piszą nam, że mamy tworzyć wspólnotę – mówił jezuita o. Władysław Oszajca w reportażu TVN. – Ale jak tworzyć wspólnotę, kiedy jeden opływa we wszystko, a drugi nie ma co do garnka włożyć? Na podst.: Agnieszka Sowa. Manna

dla nieba. Polityka.pl Wybrała i oprac. E.W.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland