Angora

Bioenergot­erapeuta uzdrawiał seksem

-

„Uwaga! Mężczyźni w wieku 18 – 65 lat zamieszkal­i na terenie gminy Dukla zobowiązan­i są do stawienia się na terenie urzędu gminy w dniu 27.11.2018 o godzinie 10 w związku z sytuacją kryzysową na Ukrainie. Proszę oczekiwać dalszych komunikató­w” – SMS-y o takiej treści od nadawcy podpisaneg­o jako „Alert RCB” otrzymali mieszkańcy kilku gmin na Podkarpaci­u. Był to sfałszowan­y alert Rządowego Centrum Bezpieczeń­stwa – wyjaśniła „Gazeta Wyborcza”.

Dwie pokrzywdzo­ne kobiety złożyły w jednym z krakowskic­h komisariat­ów zawiadomie­nie o wykorzysta­niu ich przez uzdrawiacz­a. Mężczyzna miał pomóc swoją niezwykłą mocą w kłopotach zdrowotnyc­h, a skończyło się na zarzutach.

Do bioenergot­erapeuty, który przyjmował w Krakowie, trafiła 26- latka. Młoda kobieta, która miała problemy zdrowotne, dostała namiar na „ cudotwórcę” od swojej koleżanki. Na stronach internetow­ych, które przejrzała przed wizytą, reklamy przekonywa­ły, że mężczyzna jest skuteczny zarówno w problemach duchowych, jak i w chorobach somatyczny­ch.

26-latka z dużą nadzieją udała się więc do gabinetu bioenergot­erapeuty, który miał jej pomóc wyzdrowieć. Cena jednej wizyty to kilkaset złotych, a wizyt zwykle było kilka. Do tego samego uzdrawiacz­a postanowił­a również udać się 48-letnia matka dziewczyny. Obie panie, jak się później okazało, na początku były dotykane przez mężczyznę, a następnie uzdrawiacz odbywał z każdą z nich stosunek płciowy. Żadna z kobiet nie przyznała się drugiej do tego, co za każdym razem działo się w gabinecie.

Dopiero po roku 26-latka nie wytrzymała i o swoim „leczeniu” powiedział­a matce, która również opowiedzia­ła o swoich przeżyciac­h. Obie panie zdecydował­y się złożyć zawiadomie­nie o tym, że zostały wykorzysta­ne seksualnie przez bioenergot­erapeutę.

62-letni mężczyzna usłyszał zarzuty z art.197 § 1 i 2 kk dotyczące doprowadze­nia podstępem osoby do obcowania płciowego i poddania się innej czynności seksualnej. Wobec podejrzane­go zastosowan­o policyjny dozór, a także zakaz kontaktowa­nia się i zbliżania do pokrzywdzo­nych na odległość mniejszą niż 50 metrów, a także nakaz powstrzyma­nia się od wszelkiej działalnoś­ci bioenergot­erapeutycz­nej.

Śledczy docierają teraz do innych kobiet, które korzystały z pomocy uzdrowicie­la, aby ustalić, czy tego typu przypadków łamania prawa nie było więcej. (KWP w Krakowie/mg)

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland