Złapane w sieci

BOLI MNIE ZĄB... Tygodnik „Sieci” opublikował tekst o Bartłomieju M., byłym rzeczniku MON, który w ostatnich dniach usłyszał zarzut powoływania się na wpływy w resorcie. Rozmówcy tygodnika opowiedzieli, jak wyglądała praca z M., a jego styl dziennikarze opisują jako „komunistyczny”. Jedna z anegdot mówi o tym, że gdy pewnego dnia Bartłomieja M. rozbolał ząb, miał się wówczas wściekać i wykrzykiwać, że jeśli będzie go dłużej boleć – to kogoś wyp... z roboty. Do szpitala wojskowego pojechało z nim podobno trzech pułkowników.

Niczym jakiś afrykański kacyk... (obeznany)

Ryba śmierdzi od głowy... A Misio to tylko jeden z wielu małych puchatych ogonków dojnej zmiany! (falbor)

To sami Polacy kartką wyborczą doprowadzili do tego, że nawet w jakichś republikach bananowych panują większe standardy demokracji i cywilizacji niż w naszym obecnym pislandzie. (marc.pl)

Do szpitala wojskowego jechało z nim trzech pułkowników... Jak trzech króli do dzieciątka Bartka. (ksiadz.teofil)

Cóż, Nikodem Dyzma naszych czasów! (pczar)

To niby wydaje się teraz śmieszne, ale to dramat. Mówimy o Wojsku Polskim, które rozkładane jest wewnętrznie przez rodzaj piątej kolumny (...). Niestety, służby kontrwywiadowcze wydają się zupełnie bezsilne... (sławek)

Misiek służył ministrowi Macierewiczowi jako narzędzie do niszczenia morale wojskowych. Myślę, że spisał się znakomicie. (wujaszek_joe)

I co? Przez ten cały czas wszyscy milczeli i nikt się nie wychylił? Żenujące to jest zachowanie wojska. (semm1)

Postawmy sprawę jasno: jeżeli to całe WP nie dało rady obronić się przed szaleńcem (w najlepszym wypadku) – to w jaki sposób obroni nas przed wrogą armią? (alf)

No właśnie, co teraz będzie w razie agresji na nasz kraj? Kto da rozkazy generałom, jak Bartłomiej M. siedzi? Co z narodem będzie? (boje się)

A teraz wyobraźcie sobie Prezesa – pana Jarka, którego rozbolał ząb... (pobozny)

To nie jest żadna obrona małego misia, ale z doświadczenia zawodowego wiem jedno: to nie politycy żądają kabaretu, jakiego byliśmy świadkami za urzędowania małego misia. Niestety, to kadra wymyśla coraz lepsze sposoby na błyśnięcie przed tzw. VIP-em. Malowanie trawy, krawężników, wycinanie konfetti itp. to pomysły naszej dzielnej kadry oficerskiej. (trep) www.gazeta.pl, www.nczas.com, www.interia.pl

(bin)