Romantyzm i pornografia
(Książki. Magazyn Literacki) Książki lipca.
1. „Kolejne 365 dni”, Blanka Lipińska, Agora „Kolejne 365 dni” Blanki Lipińskiej, czyli powieść erotyczna po polsku. 2. „Listy zza grobu”, Remigiusz Mróz, Filia W „Listach zza grobu” Remigiusza Mroza Seweryn Zaorski, patomorfolog zresztą, w zniszczonym garażu domu, który kupił i poddaje remontowi, znajduje skrzynkę z zawartością pozwalającą domniemywać, że działy się w tym miejscu rzeczy nieśniące się nawet filozofom. 3. „Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie”, Frédéric Martel, Agora W „Sodomie. Hipokryzji i władzy w Watykanie” Frédérica Martela sformułowanych jest czternaście „reguł Sodomy”. Jedna z nich głosi, że „im duchowny jest bardziej progejowski, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że jest gejem; im większym jest homofobem, tym bardziej prawdopodobne, że jest homoseksualistą”. I wszystko jasne. 4. „Zranić marionetkę”, Katarzyna Grochola, Wydawnictwo Literackie „Zranić marionetkę” – gratka dla koneserów opery włoskiej i pisarstwa Katarzyny Grocholi. Jak ktoś się uprze, to i dla miłośników kryminału. 5. „Nóż”, Jo Nesbø, Wydawnictwo Dolnośląskie „Nóż” to dwunasty tom bestsellerowego cyklu norweskiego pisarza Jo Nesbø o Harrym Hole’u. Ważna informacja dla fanów: ten niepokorny policjant znów pije. 6. „Pacjentka”, Alex Michaelides, W.A.B. Malarka i fotografka Alicia Berenson z „Pacjentki” Alexa Michaelidesa pewnego wieczoru, gdy jej mąż Gabriel wraca do domu, ni z tego, ni z owego strzela mu pięć razy w głowę. Po czym przestaje mówić. Natychmiast przypomniała mi się niezapomniana ballada Nicka Cave’a „Stagger Lee”, której tytułowy bohater wdaje się w kłótnię z barmanem w knajpie. Niedługą, gdyż ten ostatni nagle przestaje grzeszyć elokwencją, bo – cytuję w tłumaczeniu na polski – „Stag wypalił mu pięć dziur w jego matkojebnym łbie”. Zaznaczam, że w oryginalnej wersji w „motherfucking head” jest „four holes”. 7. „Serotonina”, Michel Houellebecq, W.A.B. Najnowsze mądrości Michela Houellebecqa z „Serotoniny”: „Z szatynką wszystko wyglądałoby inaczej, niczym posłuszna córa Izraela rozebrałaby się na plaży bez żadnego skrępowania czy pogardy i nie przeszkadzałyby jej fałdy na tłustych cielskach niemieckich emerytek (taki już los kobiet, o czym ona świetnie wiedziała, aż do nadejścia Chrystusa w glorii i chwale), wystawiłaby na słońce (i na widok niemieckich emerytów, którzy nie uroniliby z niego ani sekundy) chwalebny spektakl swoich idealnie okrągłych pośladków oraz skromnej, acz wydepilowanej cipki (jako że Pan Bóg nie sprzeciwia się upiększeniu), a mnie by znowu stanął, stanąłby mi jak każdemu ssakowi, ale ona nie obciągnęłaby mi na plaży, bo to przecież miejscowość rodzinna, a ona nie chciałaby szokować niemieckich emerytek ćwiczących hatha-jogę nad wodą o wschodzie słońca, chociaż ja bym czuł, że ma na to ochotę, co przydałoby życia mojej męskości, poczekałaby, aż znajdziemy się w wodzie jakieś pięćdziesiąt metrów od plaży (gdzie dno obniża się bardzo łagodnie), i tam zaoferowałaby swoją wilgotną cipkę mojemu triumfującemu fallusowi, a potem poszlibyśmy do restauracji w Garruchy na arroz con bogavente, romantyzm i pornografia nareszcie razem, a dobroć Stwórcy ujawniłaby się z pełną mocą, moje myśli tak oto błąkały się na bezdrożach, zdołałem jednak przybrać zadowoloną minę na widok Yuzu wkraczającej do hali przylotów w środku zbitego stada australijskich backpackerów”. Itp., itd., świzdu gwizdu, poszło w... 8. „Złota klatka”, Camilla Läckberg, Czarna Owca Ze „Złotej klatki” Camilli Läckberg: „Policjantka zerknęła na swego kolegę i pokręciła głową. Starannie ważyła słowa: – Jak już powiedziałam, lekarz przygotuje ocenę na podstawie oględzin miejsca zbrodni. Jednak na tym etapie wszystko wskazuje na to, że pani były mąż Jack zabił waszą córkę. Faye zamknęła oczy i wydała zduszony szloch”. 9. „365 dni”, Blanka Lipińska, Edipresse Książki „365 dni” Blanki Lipińskiej. Naśladownictwo z E.L. James. 10. „Ten dzień”, Blanka Lipińska, Edipresse Książki Hat trick Blanki Lipińskiej kończy „Ten dzień”. Czym interesuje się czytający Polak (Polka)? Nie ma wątpliwości: seksem. 11. „Leonardo da Vinci”, Walter Isaacson, Insignis Walter Isaacson w literackim portrecie „Leonardo da Vinci”, czerpiąc z życiorysu artysty, radzi nam: „Jednym z najważniejszych talentów Leonarda był jego nadzwyczajny zmysł obserwacyjny. Ciekawość naszego bohatera karmiła się spostrzegawczością, a spostrzegawczość ciekawością. Nie był to wcale dar niebios, ale rezultat jego własnych starań. Da Vinci, gdy przechadzał się w pobliżu fosy okalającej zamek Sforzów, dostrzegł czarnoskrzydłą ważkę i zauważył, że górna para jej skrzydeł porusza się inaczej od dolnej. Kiedy wybierał się na spacer po mieście, uważnie obserwował, jak mimika przechodniów odzwierciedla ich emocje; zwracał także uwagę na to, w jaki sposób światło odbija się od różnych powierzchni. Był w stanie dostrzec, który gatunek ptaków porusza szybciej skrzydłami, gdy wzbija się w górę, a który robi to, gdy przygotowuje się do lądowania. Każdy z nas może naśladować jego postawę. Napełniacie miskę wodą? Przyjrzyjcie się uważnie powstającym na powierzchni wody zawirowaniom, a potem zastanówcie się, dlaczego tak się dzieje – właśnie tak, jak robił to Leonardo”. 12. „Jak mniej myśleć. Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych”, Christel Petitcollin, Feeria
Tytułowe pytanie książki „Jak mniej myśleć. Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych” Christel Petitcollin należy kierować do polityków III RP. Bez podtytułu. 13. „Tatuażysta z Auschwitz”, Heather Morris, Marginesy Oburzamy się na krzywdzące nas fake newsy o polskich obozach zagłady, o Auschwitz jako o polskim obozie. Ale „Tatuażystę z Auschwitz” nowozelandzkiej autorki Heather Morris, która o historii drugiej wojny światowej nie ma pojęcia, kupujemy i czytamy, łykając głupstwa niczym tuczone gęsi. Czy naprawdę nie potrafimy odróżnić kłamstwa od prawdy?
14. „Kołysanka z Auschwitz”, Mario Escobar, Wydawnictwo Kobiece Cytat z „Kołysanki z Auschwitz” Mario Escobara: „Tyle odwagi, tyle miłości wśród najciemniejszego mroku: przez chwilę poczułem się oślepiony. Zrozumiałem jednak, że los człowieka jest tajemnicą w boskim zamyśle, a my jesteśmy bogami, choć nasz zmierzch właśnie dobiega końca”. Jak na temat, za duże słowa, za dużo słów.
15. „Odwet”, Vincent V. Severski, Wydawnictwo Czarna Owca Kontynuacja „Zamętu” Vincenta V. Severskiego – „Odwet”. Szpiedzy, ruscy agenci, Al-Kaida... Czytać, nie grymasić.
16. „Mister”, E.L. James, Wydawnictwo Sonia Draga „Mister” E.L. James, czyli powieść pełna namiętności i pożądania. Autorka sprawdzona: to ta od „Pięćdziesięciu twarzy Greya”.
17. „Trzy kroki od siebie”, Rachael Lippincott, Mikki Daughtry, Tobias Jaconis, Media Rodzina Rachael Lippincott, Mikki Daughtry i Tobias Iaconis firmują „Trzy kroki od siebie”, miłosną historię ludzi nieuleczalnie chorych. Smutne, ale budujące.
18. „Morawiecki i jego tajemnice”, Tomasz Piątek, Arbitror „Morawiecki i jego tajemnice”, czyli niegdysiejsza nadzieja literatury polskiej, Tomasz Piątek, po rozstaniu się z nałogami, na tropie nieprawości obozu rządzącego. Po Macierewiczu zawziął się na premiera.
19. „Ja, inkwizytor. Przeklęte krainy”, Jacek Piekara, Fabryka Słów Tytułowy bohater książki „Ja, inkwizytor. Przeklęte krainy” Jacka Piekary wyznaje credo: „Życie warto poświęcić tylko dla Boga. Bo kiedy Bóg woła, to odpowiadam: »jestem «, nie patrząc i nie zważając, czy wzywa mnie dla chwały czy dla męczeństwa”.
20. „Becoming. Moja historia”, Michelle Obama, Agora Michelle Obama w „Becoming. Mojej historii” zdradza, że ze względu na nią Barack musiał przeprosić się z telefonem, którego nie lubił, preferując listy. Podobnie fascynujących wyznań znajdziemy tu więcej.
21. „Jeszcze się kiedyś spotkamy”, Magdalena Witkiewicz, Feeria Nauki płynące z powieści Magdaleny Witkiewicz „Jeszcze się kiedyś spotkamy”: „Nie warto czekać całe życie. Nie warto chować swojego życia za szkło i czekać na lepsze okazje, by z niego korzystać. Trzeba chłonąć każdy dzień i się nim cieszyć. Rano być wdzięcznym za to, że się obudziliśmy, a wieczorem dziękować za to, że mamy zapisaną kolejną kartkę z kalendarza naszego życia”.
22. „Umorzenie. Cykl: Joanna Chyłka. Tom 9”, Remigiusz Mróz, Czwarta Strona Do popełnienia okrutnej zbrodni zabójstwa żony i dwojga dzieci przyznaje się mąż i ojciec zamordowanych. Sęk w tym, że jednocześnie posiada alibi nie do podważenia. O tym wszystkim czytamy w „Umorzeniu” Remigiusza Mroza, dziewiątym tomie z jego cyklu „Joanna Chyłka”.
23. „Felix, Net i Nika oraz Gang Niewidzialnych Ludzi”, Rafał Kosik, Powergraph Nastoletnimi bohaterami książki „Felix, Net i Nika oraz Gang Niewidzialnych Ludzi” Rafała Kosika są warszawscy gimnazjaliści. Powieść stała się historyczną, jako że gimnazjów już nie ma.
24. „Obcym alfabetem. Jak ludzie Kremla i PiS zagrali podsłuchami”, Grzegorz Rzeczkowski, Arbitror Książka „Obcym alfabetem. Jak ludzie Kremla i PiS zagrali podsłuchami” Grzegorza Rzeczkowskiego tytuł wzięła z wynurzeń Donalda Tuska, który swego czasu bełkotał o scenariuszach pisanych „obcym alfabetem”, mających na celu zainstalowanie PiS-u u władzy. Zdaniem autora dzieła, Jarosław Kaczyński rządzi więc Polską na zlecenie Kremla. Brawo, ależ brawo. Zawsze zastanawia mnie, kto czyta podobne brednie.
25. „Zagubiona”, Katarzyna Michalak, WM Oto wyznanie bohaterki „Zagubionej” Katarzyny Michalak: „Tak, uwielbiała Australię z jej słońcem i ciepłem. Z pogodnymi ludźmi, którzy uśmiechają się do ciebie, nieznajomej, bo po prostu lubią się uśmiechać. Tam, na dalekich antypodach – w pewnym sensie wygnana z ojczyzny – poczuła się w końcu bezpiecznie. Swój dom nad oceanem, który nie do końca był jej domem, uwielbiała również. Szukała go długo, bo też trudno było znaleźć miejsce marzeń: z dużymi, jasnymi pokojami, sypialnią i salonem, których okna wychodzą na roziskrzony bezmiar wód, z pełnym kwiatów i kwitnących drzew ogrodem, wreszcie z pawilonem, w którym Ewa będzie marzyła i pisała, pisała i marzyła. Gdy w końcu agent nieruchomości przywiózł ją tutaj, do Villa Rosy, poczuła całym sercem, że znalazła swój azyl. Miejsce, które zastąpi jej utracony po raz kolejny dom daleko stąd. Podpisała umowę na wynajem, wpłaciła kaucję, czynsz za pół roku z góry i... odżyła. Nad oceanem, pod rozkosznym australijskim słońcem, z dala od tych, co krzywdzą, po prostu odżyła. Jednak Polskę kochała sercem Polki patriotki. I za nic tej miłości, a więc tęsknoty, wykorzenić z duszy nie mogła”.
26. „Lato wśród wydm”, Agnieszka Krawczyk, Filia Pierwszy tom zapowiadanej nadmorskiej trylogii Agnieszki Krawczyk nosi tytuł „Lato wśród wydm”, a anonsuje on tryptyk „Przylądek wichrów”, którego akcja toczy się w Dębkach nad Bałtykiem. Miała ta plaża swój złoty okres, oj miała; jest więc do czego się odwoływać.
27. „Dziennik 29. Interaktywna gra książkowa”, Chassapakis Dimitris, Fox Games „Dziennik 29. Interaktywna gra książkowa” Dimitrisa Chassapakisa, czyli pełna zagadek książkogra. Bliższa tej drugiej. Z literaturą nie ma nic wspólnego i pewnie dlatego rywalizuje w rankingu z tytułami stricte literackimi, tyle że – przyznajmy: nie najlepszymi.
28. „Teoria opanowywania trwogi”, Tomasz Organek, W.A.B. Dobiegający czterdziestki bohater „Teorii opanowywania trwogi” Tomasza Organka prowadzi życie bez sensu, ma pracę, na której mu kompletnie nie zależy, spotyka się z kobietą, którą nazywa Nieta, a jeśli chodzi o jakiekolwiek zmiany w egzystencji, to nie ma na nie pomysłu. Słowem, bohater naszych pięknych czasów.
29. „Krótkie odpowiedzi na wielkie pytania”, Stephen Hawking, Zysk i S-ka „Ja używam słowa »Bóg« wyłącznie w nieosobowym sensie – stwierdził w »Krótkich odpowiedziach na wielkie pytania« Stephen Hawking – podobnie jak to robił Einstein, jako odpowiednik praw przyrody, zatem mówiąc o odgadywaniu zamysłu boskiego, mam na myśli poznawanie tych praw. Moim zdaniem ostatecznie poznamy zamysł Boga do końca obecnego wieku”. Można mieć tylko nadzieję, że tak się nie stanie.
30. „Coraz większy mrok”, Colleen Hoover, Wydawnictwo Otwarte Colleen Hoover, czterdziestoletnią autorkę powieści „Coraz większy mrok”, znaliśmy dotąd głównie z romansów, a dokładnie – jak się dowiadujemy – z książek z gatunku Young Adult i New Adult, cokolwiek by to znaczyło. Teraz zabrała się za thrillery, zatem urodzoną w Teksasie pisarkę będziemy na liście gościć często. Nawet częściej, niż byśmy tego sobie życzyli.