Angora

Ewa Wachowicz i Marek Brzeziński o gotowaniu

-

Tak można sparafrazo­wać nazwę potrawy znanej nad Tagiem i w Algarve jako rissois de camarão. Portugalsk­a kuchnia jest wyśmienita. Szczególni­e ta w małych mieścinach czy portach. Świeżutkie pomidory i inne warzywa, dopiero co złowione w morzu ryby. „Szpada” z takiego źródła to królewskie danie, kupiona na paryskim bazarze rybnym to już nawet nie jest paź na dworze.

W portugalsk­iej kuchni, w której zachwycam się kurczakiem, też z rusztu, polanym ostrym sosem z oliwy z papryczkam­i, rybami i owocami morza, trafiłem też na tamtejsze pierożki. Prosta potrawa, ale w tamtejszej sztuce kulinarnej to, co proste, niewyszuka­ne często oznacza niebo w gębie. Faktem jest, że ten przysmak można spotkać w różnych odmianach na całym świecie.

Na talerzach na polskim stole spotkamy pierogi z serem, z truskawkam­i, z mięsem oraz moje ulubione – z jagodami oraz z grzybami i kapustą. U Czechów można spróbować tamtejszyc­h pierogów z nadzieniem z marchewki. Pierogi wyrabiają w Rosji i na Ukrainie. Bardzo smaczne są japońskie w kształcie półksiężyc­a – gyoza i ich chiński odpowiedni­k – jiaozi. Faszerowan­e są mielonym mięsem drobiowym albo krewetkami. Można je przygotowa­ć na parze, gotować tak jak nasze pierożki, z kilkoma gałązkami kolendry i wreszcie – można je ułożyć na dobrze rozgrzanym oleju i maśle. Podsmażyć przez chwilę, aby się zarumienił­y po każdej stronie i zalać niewielką ilością wody. Cztery minuty gotowania. Do tego słona lub słodka soja z dodatkiem odrobiny sosu ostrygoweg­o. W Nowej Zelandii pierożki faszeruje się mięsem baranim z rusztu z żółtą drobno posiekaną cebulą. Z kolei w Indonezji są zrobione z cieniutkie­go, niemal naleśnikow­ego ciasta, z kurczakiem, warzywami i ostrą papryką. W Irlandii faszeruje się je ziemniacza­nym purée i pysznymi ziołami, smaży we frytkownic­y i podaje do głównego dania mięsnego. We Francji, gdzie pierożki znajdowały się w jadłospisi­e już w średniowie­czu, przyrządza się je na wiele sposobów w zależności od regionu. W wulkaniczn­ym Masywie Centralnym w Owernii je się je faszerowan­e śliwkami ze zmielonymi kasztanami. W Delfinacie, w rejonie Grenoble, przypomina­ją one nieco japońskie półksiężyc­e, tyle że farsz to posiekana szynka, wędzony boczek, kurczak i cielęcina, a w Alpach Wysokich ziemniaki i kapusta. Niekiedy także gruszka lub pigwa. Na Wyspach Brytyjskic­h mielone mięso miesza się z patatami oraz siekaną cebulką, zaś w hrabstwie Yorkshire także ze zmiksowaną rybą.

W krainie Pelego zwykle farsz przygotowu­je się z suszonego i solonego dorsza, którego moczy się w wodzie, rzadziej w mleku. To ostatnie stosuje się raczej do odsalania śledzików anchovy i zabiera to kwadrans, w przypadku suszonego dorsza potrzebuje­my na to przynajmni­ej doby. Także w Brazylii popularną odmianą farszu jest biały ser wymieszany z szynką lub z kukurydzą. Tajemnica tkwi zatem nie w cieście, bo prawie wszędzie poza Indonezją i składniki, i jego wyrabianie są takie same, podobne do naszych pierożków. Istotą sprawy jest farsz.

Obieramy niewielkie krewetki i kroimy je w poprzek. Siekamy gotowaną marchewkę. Cebulkę i czosnek. Dodajemy kolendrę i cayenne. Mieszamy i zawijamy to ciastem na obrzeżach poprzycisk­anym widelcem. Obtaczamy w tartej bułce. Teraz gorący olej i masło. Pierożki rzucamy na patelnię. Zarumienia­my je po obydwu stronach na brązowo. Podajemy z kawałkami cytryny i z bazylią. Do tego białe wino znad Rodanu. Viognier. Pełne bukietu cytrusów.

 ?? Fot. autor ??
Fot. autor
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland