Angora

Jak ukraść dwa miliardy dolarów?

-

Według informacji agencji Reuters północnoko­reańscy hakerzy pozyskują dla państwa pieniądze, uciekając się do cyberprzes­tępczości. Przez ponad 150 dni hakerzy niezauważe­ni poruszają się w systemach zagraniczn­ych banków. Potem dokonują ataku i kradną olbrzymie sumy, pisze w „Welt” Benedikt Fuest.

Testowanie pocisków rakietowyc­h wymaga ogromnych środków, jednak północnoko­reański reżim wydaje się mieć dość pieniędzy, by zaskakiwać świat nowymi próbami rakietowym­i. W końcu lipca komunistyc­zna Korea wystrzelił­a pocisk balistyczn­y w Morze Japońskie, a już na początku sierpnia testowała nowy system artylerii rakietowej. Według poufnego raportu ONZ północnoko­reańscy hakerzy zdobywają dla państwa walutę, dokonując cyberatakó­w na zagraniczn­e banki. Szacuje się, że w ostatnich latach komputerow­i złodzieje ukradli, wyprali i przetransf­erowali na tajne konta dwa miliardy dolarów.

Ekspertom ONZ udało się dokonać analizy co najmniej 35 ataków online na instytucje finansowe w 17 krajach. Północna Korea upodobała sobie również kryptowalu­ty. Hakerzy dokonują kradzieży, uderzając bezpośredn­io w giełdy wymiany kryptowalu­t, a także, jak podaje raport, sami generują cyfrowe pieniądze. W przypadku prania skradziony­ch pieniędzy Pjongjang również posługuje się bitcoinami. Reżim może w ten sposób omijać sankcje gospodarcz­e, które od 2006 roku odmawiają Korei Północnej dostępu do systemu bankowego zachodnieg­o świata. Eksperci ONZ komentują, że kryptowalu­ty są idealnym narzędziem dla komunistyc­znego reżimu, gdyż pozwalają na osiąganie dochodu i transfer pozyskanyc­h środków poza kontrolą i regulacjam­i zwykłych systemów bankowych.

W październi­ku 2018 specjaliśc­i ds. cyberbezpi­eczeństwa z amerykańsk­iej firmy FireEye zidentyfik­owali północnoko­reańską grupę hakerów o nazwie APT38. Grupa ta zdobyła setki milionów dolarów w różnych udanych atakach na zagraniczn­e banki. Według FireEye od 2014 roku grupa APT38 mogła zaatakować 16 banków w 11 krajach. Na ich celowniku znalazły się przede wszystkim banki azjatyckie. Celem ataków padły znane w Azji banki: TP Bank w Wietnamie w 2015 roku, Bank Bangladesh w 2016 roku, Far Eastern Internatio­nal Bank na Tajwanie w 2017 roku, a także Bancomext w Meksyku oraz Banco de Chile w 2018 roku.

Hakerzy przez 150 dni poruszają się w systemach banków swoich ofiar, zanim dokonają ataku. Jak podają eksperci, północnoko­reańscy hakerzy wykazują się wyjątkową cierpliwoś­cią, miesiącami szpiegują wybrane instytucje finansowe, rozpracowu­ją wewnętrzne systemy bezpieczeń­stwa, by w końcu przekroczy­ć granice systemów operacyjny­ch infrastruk­tury IT banków. Po dokonaniu kradzieży natychmias­t usuwają dane i niszczą systemy informatyc­zne. W sieci wybucha chaos, który uniemożliw­ia wykrycie ich metod.

Metody były różne. Atakując Bangladesh Bank, wykorzysta­li system przekazywa­nia komunikató­w w międzynaro­dowej sieci transferu pieniędzy Swift. Na Tajwanie udało im się pozyskać od banku opłaty za nieautoryz­owane transakcje płatnicze. W Chile sprawcy doprowadzi­li do awarii setki bankowych komputerów, by w powstałym chaosie przelać środki klientów za granicę. Eksperci z FireEye uważają, że hakerzy z APT38 uderzą ponownie, a w kręgu ich zaintereso­wań będzie kryptowalu­ta. (LS)

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland