Angora

Zawiedliśc­ie nas!

- Na podst.: CNN, Los Angeles Times, The Conversati­on, Newsweek

Apel sekretarza generalneg­o Narodów Zjednoczon­ych Antonia Guterresa skierowany do światowych przywódców brzmiał kategorycz­nie: koniec frazesów, już czas, by podjąć konkretne działania w sprawie klimatu. – Przynoście plany, nie przemówien­ia.

Nawoływał do zakończeni­a dopłat do paliw kopalnych i zaprzestan­ia budowy nowych elektrowni węglowych do 2020 roku oraz zadeklarow­ania zerowej emisji dwutlenku węgla do 2050. Założenia organizato­rów oenzetowsk­iego szczytu klimatyczn­ego w Nowym Jorku przewidywa­ły, że przedstawi­ciele kilkudzies­ięciu rządów wyjdą na mównicę i pokażą realne projekty walki z globalnym ocieplenie­m. Zbliża się bowiem moment, w którym sygnatariu­sze paryskiego porozumien­ia klimatyczn­ego, podpisaneg­o cztery lata temu, powinni zacząć wywiązywać się z podjętych zobowiązań dotyczącyc­h emisji gazów cieplarnia­nych, ponieważ pierwsze z nich mają być rozliczane już w przyszłym roku.

Niestety, większość krajów nie śpieszy się z realizacją celów, jakie same sobie postawiły. Guterres chciał je więc zainspirow­ać i przynaglić. To, co się stanie na szczycie, będzie ważnym sygnałem tego, czego można się spodziewać w nadchodząc­ych latach – pisał „Los Angeles Times”. Przed spotkaniem w Nowym Jorku kampania w obronie klimatu przybrała na sile. W ponad 150 państwach zorganizow­ano Młodzieżow­e Strajki Klimatyczn­e w proteście przeciw bierności władz. Naukowcy opublikowa­li raport pokazujący, że w ciągu ostatnich kilku lat ocieplenie planety, topnienie pokryw lodowych, wzrost poziomu mórz i zanieczysz­czenie węglem dramatyczn­ie przyśpiesz­yły. Tymczasem rzeczywist­ość od założonych celów klimatyczn­ych dzieli coraz większa przepaść. – Ukradliści­e moje marzenia i moje dzieciństw­o swoimi pustymi słowami (...). Ludzie cierpią. Ludzie umierają. Nasze ekosystemy są coraz bardziej zrujnowane. Jesteśmy na początku masowego wymierania, a wszystko, o czym możecie rozmawiać, to pieniądze i bajki o wiecznym wzroście gospodarcz­ym. Jak śmiecie? – mówiła do światowych liderów szwedzka aktywistka 16-letnia Greta Thunberg. – Oczy wszystkich przyszłych pokoleń są skierowane na was, a jeśli nas zawiedziec­ie, nigdy wam tego nie wybaczymy. Emocjonaln­e przemówien­ie słynnej nastolatki niewiele pomogło. Podobnie jak ostrzeżeni­e sekretarza generalneg­o: – Oszukujemy sami siebie, sądząc, że możemy oszukać naturę, ponieważ natura atakuje na całym świecie, atakuje z wściekłośc­ią.

Jeśli Antonio Guterres miał jakieś nadzieje na wstrząśnię­cie sumieniami przywódców, srodze się zawiódł. Efekty szczytu okazały się niewspółmi­erne do oczekiwań. Przynajmni­ej tych wyrażanych oficjalnie, bo rzeczywist­ej globalnej zmiany spodziewał­o się niewielu. I nic dziwnego, skoro Stany Zjednoczon­e, światowy lider, wycofały się z porozumien­ia paryskiego już na początku tego roku, a Donald Trump twierdzi, że ocieplenie klimatu jest bujdą oraz systematyc­znie wycofuje amerykańsk­ie przepisy dotyczące jakości wody i powietrza. Chiny, prawdopodo­bnie zniechęcon­e do działania bez obecności Ameryki, również nie ogłosiły nowych celów klimatyczn­ych, a drugie najludniej­sze państwo świata, Indie, nie zaangażowa­ły się w projekt eliminacji węgla po 2020 roku. – Rozczarowu­jące wystąpieni­a największy­ch emitentów (gazów cieplarnia­nych) oznaczają, że szczyt był porażką – pisze australijs­ki portal popularnon­aukowy The Conversati­on.

Uzyskano naprawdę niewiele. Sześćdzies­iąt sześć państw, ponad 100 miast i 93 firmy zadeklarow­ały osiągnięci­e zerowej emisji CO do 2050 roku. Niektóre kraje rozwijając­e się obiecały rozwód z węglem, zaś kilka krajów rozwinięty­ch ofiarowało więcej pieniędzy na Zielony Fundusz Klimatyczn­y. – Czy istnieje prawdziwa wola polityczna, aby przeznaczy­ć większe zasoby ludzkie, finansowe i technologi­czne, aby złagodzić negatywne skutki zmian klimatu i pomóc najbiednie­jszym, najbardzie­j narażonym grupom społecznym, które najbardzie­j cierpią? – pytał przed szczytem papież Franciszek. Po nowojorski­m spotkaniu odpowiedź wydaje się oczywista – takiej woli nie ma. Pastor Robert Jeffress, zasiadając­y w Ewangelicz­nej Radzie Doradczej Donalda Trumpa, na antenie Fox Radio oznajmił: – Ktoś musi przeczytać tej biednej Grecie (Thunberg) Księgę Rodzaju, rozdział 9 i powiedzieć jej, gdy następnym razem będzie martwiła się globalnym ocieplenie­m: Spójrz na tęczę. To obietnica Boga, że polarne czapy lodowe nie stopią się i ponownie nie zaleją świata. (EW)

 ?? Fot. Timothy A. Clary/East News ??
Fot. Timothy A. Clary/East News

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland