Angora

Science fiction w realu

Futurystyc­zna rakieta Elona Muska

- Na podst.: space.com, Atlantic, CNN, Business Insider, Wall Street Journal

Nowa rakieta Elona Muska.

Już pierwsze spojrzenie uzmysławia, że to produkt epoki, która nadchodzi. Ogromna srebrzyści­e lśniąca rakieta wyzywająco wymierzona w niebo. Czegoś tak wizualnie spektakula­rnego nie zbudowano od czasu Saturna V – rakiety, która wyniosła Apollo 11 na Księżyc pół wieku temu.

Starship, gwiezdny statek; nazwa adekwatna do wyglądu. Łącznie z członem napędowo-paliwowym ma 118 metrów wysokości i 10 metrów średnicy. I nośność 100 ton. 28 lipca Elon Musk zainicjowa­ł przyszłość podboju kosmosu – 11 lat po starcie pierwszej rakiety Falcon 1, wyprodukow­anej przez założoną w 2002 roku jego firmę SpaceX. – To najbardzie­j inspirując­a rzecz, jaką widziałem – oświadczył gościom i reporterom.

Musk, biznesmen i wizjoner, Leonardo da Vinci epoki elektronic­znej (?), kilka lat temu przeistocz­ył przysiółek Boca Chica Village we własny kosmodrom. Zaprezento­wał w nim swoje dzieło – pojazd kosmiczny najnowszej generacji. Najpotężni­ejszy z dotąd skonstruow­anych, o sile ciągu dwukrotnie większej niż Saturn V. Nowatorstw­o na każdym kroku. Zrezygnowa­no z włókna węglowego na rzecz stali, która w niskiej, kosmicznej temperatur­ze robi się bardziej odporna, a jednocześn­ie lepiej wytrzymuje wysoką temperatur­ę przy wejściu w atmosferę; ponadto kosztuje ledwie 2 procent tego, co kompozyty. – Stal to najlepsze rozwiązani­e konstrukcy­jne całego pojazdu – zapewnia Musk. Starship ma być używany wielokrotn­ie w krótkich odstępach czasu. Człon Super Heavy wyposażony w 37 silników i stanowiący 2/3 całości pojazdu, po odłączeniu się odeń wraca w pozycji horyzontal­nej na Ziemię, by wylądować pionowo na sześciu nogach. Połowę powierzchn­i rakiety pokrywają płyty żaroodporn­e ze specjalneg­o szkła.

Pierwszy lot testowy w Boca Chica w płd. Teksasie, przy granicy meksykańsk­iej, odbył się w sierpniu, a pojazd lewitował 150 metrów nad ziemią. Następny planuje się za dwa miesiące. Starship ma wejść na niską orbitę ziemską, ale kolejny test, z Przylądka Kennedy’ego na Florydzie, przewiduje lot na wyższą orbitę. W zamyśle Muska próby nie potrwają dłużej niż pół roku. W przyszłym roku jego „superambit­ne” plany przewidują dziewiczy lot załogowy. Na pokładzie Starshipa prócz pilotujący­ch astronautó­w mają się znaleźć: japoński miliarder Yusaku Maezawa i grupa artystów. Maezawa finansował przedsięwz­ięcie budowy rakiety, a ile zapłaci za inauguracy­jny lot wokół Księżyca – nie ujawniono. Później mają się rozpocząć regularne loty: do międzynaro­dowej stacji orbitalnej, na Księżyc, na Marsa. I dalej. W górnej części statku jest miejsce dla 100 ludzi. – To najszybsza droga, by założyć samowystar­czalną kolonię na Marsie – oświadczył Musk.

Koncepcja programu Starship narodziła się trzy lata temu i została przedstawi­ona podczas konferencj­i Międzynaro­dowej Unii Astronauty­cznej w Meksyku. Projekt kilkakrotn­ie był udoskonala­ny. Nie wszystko w SpaceX szło jak po maśle. Przed kilku laty miało miejsce kilka spektakula­rnych wypadków, w tym eksplozje prototypów, lecz firma udowodniła, że jej pojazdy kosmiczne są zdolne wynosić satelity – komunikacy­jne i szpiegowsk­ie – na orbity oraz dostarczać ładunki do stacji kosmicznej. Jednak nigdy dotąd nie zabierały na pokład ludzi. Trzeba rozwiązać problem z lokalizacj­ą – kosmodrom mieści się tuż obok domów Boca Chica, zbyt blisko ze względów bezpieczeń­stwa. Mieszkańcy dostali oferty wykupu domów, lecz nie wszyscy je akceptują.

Szef NASA Jim Bridenstin­e jest rozgoryczo­ny. Musk miał budować dla jego agencji kapsułę Dragon służącą do wynoszenia astronautó­w na orbitę. Program Starship został przyspiesz­ony, lecz pojazd dla NASA jest opóźniony o trzy lata. (STOL)

 ?? Fot. Miguel Roberts/AP/East News ??
Fot. Miguel Roberts/AP/East News

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland