Stuhr i Szczygieł dostaną odszkodowanie za smog
Sąd Rejonowy w Warszawie orzekł 35 tys. złotych zadośćuczynienia na cele charytatywne ws. aktora Jerzego Stuhra (72 l.), dziennikarza Mariusza Szczygła (53 l.) i tłumacza Tomasza Sadlika, którzy pozwali państwo polskie w związku z naruszeniem prawa do korzystania z niezanieczyszczonego powietrza. Wyrok nie jest prawomocny.
– Powodowie z pewnością zostali częściowo pozbawieni możliwości korzystania z walorów nieskażonego środowiska naturalnego, narażone więc zostało ich dobro osobiste w postaci poszanowania miejsca zamieszkania rozumiane w ten sposób, iż powinni mieć oni możliwość korzystania z własnych domów i okolicznej infrastruktury bez narażania się na szkodliwe emisje – mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Agnieszka Tulczyńska-Ożga. Przywołała przy tym raporty inspektorów środowiska i NIK, w których opisano, że „powietrze w Polsce jest od wielu lat bardzo zanieczyszczone, dochodzi do trwałego i częstego przekroczenia poziomu zawieszonego pyłu”. – Wszystkie te raporty potwierdzają, iż (...) Skarb Państwa nie podjął maksymalnych, potrzebnych działań, które mogłyby doprowadzić do obniżenia zanieczyszczenia powietrza – zaznaczyła.
Pełnomocnik Skarbu Państwa i ministra środowiska, radca Prokuratorii Generalnej, mec. Konrad Borowicz, zapowiedział złożenie apelacji.
Warszawski sąd uwzględnił żądania 20 tys. zł przez Stuhra, 10 tys. zł przez Sadlika i 5 tys. zł przez Szczygła. – Powodowie domagali się zasądzenia tych kwot na rzecz wskazanych przez siebie stowarzyszeń i fundacji tytułem zadośćuczynienia, wskazując, że pozew dotyczy naruszenia ich dóbr osobistych, a pozwany odpowiada za bardzo zły stan środowiska i mimo obciążającego go obowiązku nie działa skutecznie w zakresie stanu powietrza w Polsce – przekazała sędzia.
Jerzy Stuhr swój pozew argumentował tym, że „ma dosyć duże obawy w związku z istniejącym zanieczyszczeniem; uzyskał bowiem informację od lekarza, że jako pacjent leczony onkologicznie znajduje się w sferze podwyższonego zagrożenia ze względu na skutki smogu”.
Oskarżyciele pozwali Skarb Państwa za lata 2008 – 2018. – Sąd uznał żądane kwoty za symboliczne i należne mimo częściowego przedawnienia – powiedziała sędzia Tulczyńska-Ożga. Niedawno rozprawę za smog w Warszawie wygrała także Grażyna Wolszczak.