Uturlać kulę do muszkietu
Poczet nazwisk polskich
Proszę o pomoc w wyjaśnieniu pochodzenia nazwiska dziadków. Dziadek nazywał się Muszkieta, czyli od muszkietu, muszkietera? Babcia ma ciekawsze nazwisko Śleboda. Brzmi jak po czesku „wolność”. Czyżby moi przodkowie byli Czechami, uciekinierami z Czech w czasie wojen husyckich w XV wieku, a pradziadek Francuzem? Oboje dziadkowie pochodzą z zachodniej Wielkopolski z okolic Wolsztyna.
Dariusz Ciesielski Tak, dziadek niewątpliwie wniósł do rodziny militarny przydomek, bo rzeczywiście nazwisko ma związek z bronią albo jej użytkownikiem. U Z. Glogera w „Encyklopedii staropolskiej” czytamy: „strzelba podobna do piechotnej broni, ale większa, używająca się z wałów fortecznych”. Według K. Górskiego, tamże cytowanego, broń ta pojawiła się na początku wieku XVII, zastępując rusznicę. Muszkiet ze względu na wielkość i kaliber wymagał tzw. forkietu, długich widełek, na których kładziono lufę. Technika strzelania z takiej broni wymagała nie byle jakich kwalifikacji, co zapewne legło u podstaw najpierw przezwiska, potem nazwiska. A Śleboda? Tu wcale nie musiał zaistnieć import, czyli migracja. Pochodzi od staropolskiej świebody i późniejszej swobody, czyli wolności, ulgi. Także w gwarze podhalańskiej to słowo oznacza wolność. W wielu gwarach przymiotnik ślebodny oznaczał wolny, swobodny, łatwy. Współcześnie w bazie PESEL mamy 215 Muszkietów i 518 Ślebodów.
Nazywam się Grzegorz Leymańczyk. Jeszcze nie spotkałem się z takim nazwiskiem, poza moją rodziną. Kilka razy spotkałem się z nazwiskiem Lejmańczyk. Moja rodzina pochodzi z Mazur. Tata urodził się w 1940 roku w Mrągowie. Proszę o interpretację i pochodzenie nazwiska.
Grzegorz Leymańczyk Oba nazwiska mają ten sam niemiecki źródłosłów, mianowicie nazwę osobową Leimann, czyli człowiek świecki, pochodzący z laikatu. Takie nazewnictwo, jak sądzę, miało niekiedy związek z dzierżawami ziemi kościelnej, a uprawianej przez osoby świeckie. Pańskie nazwisko nosi rzeczywiście tylko czworo Polaków, za to w formie Lejmańczyk nie ma już nikogo.
Skąd się wzięło?
Sałaja, prawdopodobnie od podstawy: sal-, szal-, jak imię Salomon, czasownik szalić, czyli oszukiwać albo szaleć – hulać, zachowywać się gwałtownie. 53 nazwiska.
Turulski, nazwisko odczasownikowe od turlać, czyli toczyć, kulać. 287 nazwisk.
Ilczuk, odimienne od Eliasza. 1742 nazwiska.
Trajder, od starego niemieckiego rzeczownika Treder, czyli kalikant (poruszający miechami organów). Mamy też trop polski, bo rzeczownik trajda w gwarze to kieszeń albo roztrzepana kobieta. 78 nazwisk.
Gugulski, wywodzi się od rzeczownika pospolitego guga, czyli guz, wypukłość. 271 nazwisk.
Cieniecki, powstał od rzeczownika cień, ale możliwe też pochodzenie od przymiotnika cienki. 64 nazwiska.