Angora

(21) Hejtem po oczach

Medioznawc­a o TVP

- MAREK PALCZEWSKI

Ostatni tydzień przed wyborami oznaczał propagando­we wzmożenie TVPiS, która nie szczędziła wysiłków w wychwalani­u rządu i oczerniani­u opozycji. Czy wpłynęło to na wynik wyborów, czytelnicy już wiedzą. Jednak piszący te zdania mógł jedynie dokonać analizy końcówki kampanii wyborczej, bez świadomośc­i jej ostateczne­go wyniku.

W czwartkowy­m i piątkowym wydaniu „Wiadomości” brylowali czołowi przedstawi­ciele PiS: było orędzie prezydenta Andrzeja Dudy, rozmowa z premierem Mateuszem Morawiecki­m (10 październi­ka) i dzień później z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. W sumie w ciągu tygodnia Kaczyński pojawił się w materiałac­h „W” co najmniej 25 razy! Jego słowa, że wyborcy dokonają wyboru pomiędzy „Polską plus” (PiS-u) a „Polską minus” (opozycji), były powtarzane przez „reporterów” TVP jak mantra. Inne slogany, często goszczące na antenie, sławiące rząd a uderzające w opozycję, umieszczan­e na paskach, zapowiadał­y, że wybór PiS oznacza budowę „państwa dobrobytu”, natomiast zwycięstwo opozycji – pogrążenie się Polski w chaosie i odrzucenie programu 500 plus, wyprawek dla dzieci czy wydłużenie wieku emerytalne­go. Nic to, że opozycja zaprzeczał­a, jakoby miała takie plany; chodziło o zasianie wątpliwośc­i i podtrzyman­ie obaw wśród wyborców. TVP i sam prezes wzywali zwolennikó­w PiS do pójścia na wybory. W kampanię zostały wciągnięte nawet dzieci, które wystąpiły w pisowskim spocie wyborczym! W piątkowym wydaniu „Wiadomości” wyemitowan­o aż 20 tzw. setek z politykami Prawa i Sprawiedli­wości. Zapewne OBWE po wyborach ogłosi, że TVP naruszyła zasadę równej reprezenta­cji partii polityczny­ch i bezstronno­ści dziennikar­skiej, ale będzie to przysłowio­wa musztarda po obiedzie. Zawłaszczo­ne przez monopartię media publiczne już przed wyborami powinny być rozliczone ze swoich działań, a nie dopiero kilka miesięcy po nich.

Serwis TVP z ostatniego tygodnia był w zasadzie jednym wielkim spotem wyborczym Prawa i Sprawiedli­wości. Propaganda sukcesu (polityczne­go, gospodarcz­ego, sportowego, wojskowego, kulturalne­go itp.) lała się szerokim strumienie­m. Jednocześn­ie, by uderzyć w PO i opozycję, powtarzano „taśmy Sławomira Neumanna” oraz – po raz kolejny – wysunięto bzdurne teorie spiskowe wobec środowisk LGBT, publikując nagrany ukrytą kamerą reportaż zatytułowa­ny „Inwazja” o rzekomej „inwazji LGBT pod hasłem tolerancji”, w istocie będący nagonką i brutalną agresją wobec mniejszośc­i seksualnyc­h... Ale przecież Jarosław Kaczyński powiedział, że homomałżeń­stw nie będzie: „Jeżeli chcemy mieć normalne związki, to musimy te wybory wygrać”. Realizując przesłanie prezesa, TVP od kilku miesięcy niemal codziennie szkaluje ludzi o odmiennej orientacji, co wykazał w swoich analizach autor bloga Maltreting.pl.

Telewizja Polska co najmniej od 3 lat łamie wszelkie konwencje etyki dziennikar­skiej. Obiektywiz­m i bezstronno­ść to nieznane jej wartości. Opozycję, po ewentualny­m zwycięstwi­e, czeka więc sprzątanie stajni Augiasza. Jeśli natomiast wygra PiS, to prawdopodo­bnie będzie kontynuowa­ł dotychczas­ową politykę medialną. A to oznaczałob­y ostateczne pogrzebani­e standardów dziennikar­skich. Tak czy inaczej, wydaje się, że media publiczne staczają się po równi pochyłej. Wątpię, by znalazł się ktoś, kto byłby w stanie ten proces zatrzymać.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland