Taka gmina!
Seniorki poimprezowały
Przyjęcie urodzinowe zorganizowane w 76. urodziny pani Elżbiety zakończyło się wizytą policji i grzywną wymierzoną przez sąd. Kilka koleżanek solenizantki wychodziło z imprezki tuż po godzinie 22. Wtedy zostały zaatakowane przez o połowę młodszą sąsiadkę krzyczącą, że kobiety zachowują się nagannie głośno. Kobieta wróciła do domu, a po chwili w drzwiach pani Elżbiety stanęli mundurowi. Kilka dni później dostała wezwanie na komendę w celu złożenia wyjaśnień. Zeznawać musiały także jej koleżanki. Do pani Eli przyszedł też list z wyrokiem nakazowym, wymierzający jej karę grzywny 200 zł. Kobieta wniosła do sądu sprzeciw. Została uniewinniona przez sąd. Policja nie ma sobie nic do zarzucenia...
Szczebrzeszyn w strachu
W gminie obrabowano siedem domów jednorodzinnych i kilka mieszkań w blokowiskach. Ludzie zaczęli się bać o swój dobytek, dlatego, jak pisze „Kronika Tygodnia”, powołali straż obywatelską i nocami patrolują miasteczko. Jeden z patroli zauważył dwóch mężczyzn spacerujących nocą z dużymi torbami. Przypilnowani spacerowicze wsiedli do samochodu i odjechali. Mundurowi poinformowani o podejrzanych typach kręcących się po okolicy pojawili się dopiero po 40 minutach. Dla dobra dochodzenia asp. Dorota Krukowska-Bubiło nie podaje żadnych szczegółów na temat sprawy...
Awantura o maszt
Wszyscy mieszkańcy Cieszyna używający telefonów komórkowych zapewne chcieliby mieć dobry zasięg sieci. Operatorzy robią, co mogą, by sprostać tym oczekiwaniom. Nie wszystkim jednak podoba się nowa wieża przekaźnikowa, którą postawił jeden z operatorów komórkowych. I jest draka. Serwis Telepolis.pl podał, że niektórzy mieszkańcy z panią burmistrz na czele widzą w maszcie wyłącznie oszpecenie krajobrazu Wzgórza Zamkowego, gdzie i tak wzrok przyciąga przede wszystkim ogromny komin miejscowej elektrociepłowni. Oby tylko teraz krowy nie zaczęły znosić jajek, a kury nie dawać mleka...
Sprostowanie
W 41. numerze ANGORY do cytowanej z „Gazety Wyborczej” wypowiedzi pana Tomasza Durleja, rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Kielcach, w sprawie wójta podkieleckiej gminy Piekoszów, wdarł się mój komentarz: „może jakiś awans?”, który wypaczył jej sens. Zainteresowanych za błąd bardzo przepraszam.