8 miliardów dolarów odszkodowania
Mężczyźnie wyrosły piersi
Koncern farmaceutyczny Johnson & Johnson znalazł się w poważnych tarapatach. 8 października przysięgli sądu w Filadelfii skazali tę wielką amerykańską i międzynarodową firmę na wypłatę odszkodowania w wysokości 8 miliardów dolarów. Fortunę tę ma otrzymać pacjent, który twierdzi, że na skutek przyjmowania lekarstwa o nazwie Risperdal wyrosły mu piersi.
Postępowanie w tej niezwykłej sprawie trwa od 2013 roku. Skargę złożył 26-letni obecnie Nicholas Murray ze stanu Maryland. Gdy miał dziewięć lat, lekarze przepisali mu Risperdal jako środek przeciwko zaburzeniom związanym z autyzmem. U Nicholasa wystąpiła ginekomastia, czyli przerost sutka u mężczyzn. Tak przynajmniej opowiada sam Nicholas Murray oraz jego prawnicy. Oskarżają oni firmę Johnson & Johnson oraz należące do niej przedsiębiorstwo Janssen Pharmaceuticals o to, że nie ostrzegły w odpowiedni sposób lekarzy przed skutkami ubocznymi, jakie może spowodować preparat.
W listopadzie 2015 roku ława przysięgłych przyznała młodemu mężczyźnie z Marylandu 1,75 miliona dolarów odszkodowania kompensacyjnego. W marcu roku następnego kwota odszkodowania została zmniejszona do 680 tysięcy. Ale Nicholas Murray i jego adwokaci postanowili wystąpić także o odszkodowania karne, które sądy w Stanach Zjednoczonych mogą przyznawać w wyjątkowo poważnych przypadkach. Przed sądem w Filadelfii adwokaci powoda, Thomas Kline i Jason Itkin, wywodzili, że w tej sprawie koncern Johnson & Johnson działał w sposób „świadomy i złośliwy” i nie zadbał o bezpieczeństwo dzieci.
Zdaniem prawników Nicholas Murray znalazł się w stanie „poważnym, upokarzającym, często bolesnym i doznał poważnych zaburzeń psychologicznych w kluczowym czasie kształtowania się autowizerunku i tożsamości genderowej”.
Komentatorzy przypomnieli, że potężna federalna Agencja Żywności i Leków (FDA) zezwoliła w 1993 roku na sprzedaż Risperdalu jako lekarstwa na schizofrenię u osób dorosłych. W 2006 roku FDA wyraziła zgodę, aby Risperdal był stosowany do leczenia dzieci z dolegliwościami związanymi z autyzmem. Johnson & Johnson zaczął jednak sprzedawać ten preparat jako lek przeciw demencji u seniorów i łagodzący psychologiczne zaburzenia u dzieci. Oskarżany o postępowanie niezgodne z prawem farmaceutyczny gigant zgodził się w 2013 roku wypłacić rekompensaty o łącznej wysokości 2,2 miliarda dolarów.
Przysięgli w Filadelfii zajmujący się skargą Nicholasa Murraya dobrze o tym wiedzieli. Po zbadaniu sprawy zdecydowali, że Johnson & Johnson musi zapłacić aż 8 miliardów dolarów odszkodowania karnego. Koncern farmaceutyczny w wydanym oświadczeniu zapowiedział szybkie odwołanie się od tego „nieuzasadnionego wyroku”. Uznał zasądzoną kwotę za absolutnie niewspółmierną wobec poprzednio zasądzonego odszkodowania w wysokości 680 tysięcy dolarów. Według przedstawicieli Johnson & Johnson ławnicy nie uwzględnili faktu, że w ulotce dołączonej do leku Risperdal znalazły się jasne i wyraźne ostrzeżenia przed skutkami ubocznymi. Adwokaci Murraya nie wykazali, że w wyniku przyjmowania leku ich klient doznał jakiejkolwiek krzywdy – ogłosił Johnson & Johnson.
Sądy wyższych instancji zazwyczaj obniżają wysokość ogromnych odszkodowań. Zapewne także Nicholas Murray nie zobaczy 8 miliardów dolarów i wiele czasu upłynie, zanim otrzyma jakiekolwiek pieniądze. Ale Johnson & Johnson jest w coraz większych opałach. Tylko w sprawie Risperdalu pozwy przeciwko firmie złożyło 13 400 osób. Niektóre domagają się przed sądem rekompensat za szkodliwe skutki stosowania wkładów waginalnych, jakoby powodujących obrażenia u kobiet, oraz pudru dla niemowląt, który rzekomo zawierał rakotwórczy azbest. (KK)