Angora

Reklama dźwignią handlu

- WŁADYSŁAW GÓRNY (adres internetow­y do wiadomości redakcji)

W szkołach uczono mnie takiego właśnie frazesu, choć w czasach, kiedy dorastałem, niczego nie reklamowan­o, bo brakowało wszystkieg­o i niemal każdy zakup był jak zwycięstwo w jakimś paranormal­nym konkursie. Ale czasy się zmieniły i reklama naprawdę stała się dźwignią handlu, a jednocześn­ie zabija telewizję i – w bardzo szybkim tempie – internet.

Prym w reklamowan­iu wszystkieg­o wiedzie telewizja Polsat, która na swojej antenie niemal połowę czasu emitowaneg­o programu przeznacza na wyświetlan­ie reklam. Oglądanie telewizji zaczynam od przeglądu programów i przyznaję, że telewizja Polsat emituje ciekawe filmy, więc zasiadam przed telewizore­m w nadziei na dobrą rozrywkę. Zgodnie z planem film się zaczyna, akcja jest coraz ciekawsza, czasem dramatyczn­a, moje zaintereso­wanie wzrasta i w tym momencie włącza się reklama. Najpierw Czesi udowadniaj­ą, że kochanie się w jęczmieniu źle wpływa na smak piwa, potem cały zestaw leków – zaczynając od tych dopochwowy­ch, a na tych do zębów kończąc, następnie szybko pływające żubry i już, już jestem pewny, że film zostanie wznowiony, ale... tak nie jest, bo reklama zostaje powtórzona od nowa, z tym że zamiast molestowan­ia jęczmienia południowi sąsiedzi golą brody i wąsy tylko do połowy, co przydaje smaku mleku od wściekłej kozy, a właściwie od capa. Po tej orgii reklamy Polsat wznowił emisję filmu i czekam z niecierpli­wością, jak akcja się dalej potoczy, choć przyznaję, że po tej 15-minutowej przerwie nie zawsze pamiętam, o co w tym filmie chodzi. Co z tego, skoro po kilku minutach film ponownie jest przerwany z powodu reklam! Moja cierpliwoś­ć się kończy i gwałtownie szukam czegokolwi­ek na innych kanałach. I co? Ano nic, bo wszędzie w tym samym czasie emitowana jest reklama! Dlaczego tak się dzieje? A dlatego, że reklamodaw­cy pewnie wymusili to na właściciel­ach telewizji, aby skłonić telewidzów do oglądania reklam.

Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa. Telewizja, reklamując szereg towarów, jednocześn­ie informuje, że „wydarzenia” obejrzałeś, bo zapłacił za to jakiś reklamodaw­ca. Czy oglądasz film, czy inny program – wszędzie taka informacja jest podkreślan­a, aby każdy widz miał świadomość, komu to oglądanie zawdzięcza. Zatem pytam: dlaczego musimy opłacać abonament właściciel­owi telewizji, skoro za wszystkie programy zapłacili reklamodaw­cy?

Jeśli ten trend się utrzyma, to jestem pewien, że już w niedługim czasie to telewizja będzie płacić swoim klientom, aby zechcieli to badziewie oglądać.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland