Proszę wstać! Nauka idzie!
Determinant płci: stres
Przedmiot sprawy: Zestresowane kobiety częściej rodzą dziewczynki – donoszą amerykańscy uczeni. Przeanalizowali korelację urodzeń w grupie 187 kobiet w ciąży z psychosocjalnym i fizycznym stresem, a także tym związanym z prowadzonym trybem życia. Zauważyli, że stosunek urodzeń chłopców do urodzeń dziewczynek u kobiet w stresie fizycznym wyniósł 4:9, zaś w stresie psychicznym 2:3. Średnio w populacji stosunek ten wynosi 105 chłopców na 100 dziewczynek. Odwrotny trend był zauważalny na przestrzeni dziejów w obliczu traum społecznych, związanych np. z trzęsieniami ziemi czy tragedią z 11 września. Prawdopodobnie płód chłopca potrzebuje więcej czasu, by ukończyć pierwsze etapy rozwoju i pozostaje dłużej wrażliwy na środowisko panujące w łonie matki. Stres zwiększa więc ryzyko poronienia męskich potomków. (ZK)
Orzeczenie: Kobiety są wytrzymalsze już w łonie matki.
Ułaskawione: ruszanie się na lekcjach
Przedmiot sprawy: Choć lekcje w szkole kojarzą się z siedzeniem w ławce, najnowsze badania wykazują, że to właśnie ruch sprzyja przyswajaniu wiedzy. Według obszernych obserwacji przeprowadzonych na ponad 12 tysiącach uczniów do 14. roku życia z różnych stron świata, wystarczy niewielka aktywność fizyczna, np. chwila skakania w miejscu, by poprawiły się wyniki uczniów. Zauważono, że u dzieci, które wykonywały krótkie ćwiczenia fizyczne, poprawiała się ogólna uwaga i miały lepszy wynik w krótkich testach wiedzy. Ćwiczenia często stanowiły część lekcji, np. przebiegnięcie do różnych miejsc na sali, oznaczających odpowiedź pozytywną lub negatywną na zadawane przez nauczyciela pytanie. (MK)
Orzeczenie: Kilka fikołków na matmie pomoże rozwiązać równanie?
Nieoceniona: bioróżnorodność
Przedmiot sprawy: Naukowcy porównali dane z około 1500 pól uprawnych na całym świecie: od pól kukurydzy na równinach amerykańskich po pola rzepaku oleistego w południowej Szwecji czy plantacje kawy w Indiach. Przeanalizowali znaczenie dla produkcji rolnej zapylania przez dzikie owady i obecności drapieżnych stawonogów broniących przed szkodliwymi owadami. Okazało się, że tam, gdzie uprawy są bardziej heterogenne, zwiększa się nie tylko naturalne zapylanie i kontrola biologiczna, ale i plony. Badania wykazały, że monokultury przez zmniejszenie bogactwa zapylaczy mają bardzo słaby odsetek naturalnego zapylania. Monokultury nie są też odpowiednim środowiskiem dla stawonogów rozprawiających się ze szkodnikami niszczącymi plony, przez co konieczna jest intensyfikacja oprysków. (AU)
Orzeczenie: Bioróżnorodność może poprawić wielkość i jakość plonów.
Pod lupą: plemniki
Przedmiot sprawy: Naukowcy odkryli intrygujący związek między liczbą zdrowych i ruchliwych plemników produkowanych przez mężczyznę a liczbą potomków spłodzonych przez jego dalekich przodków. Analizy sięgały aż dziewięciu pokoleń. Każdy kolejny potomek w rodzinie oznacza wzrost liczby plemników o 1,8 mln. Sugeruje to, że pochodzenie z długiej linii rodzin wielodzietnych może być wskaźnikiem nasienia lepszej jakości. Nie znaczy to, że taki mężczyzna będzie miał więcej dzieci, ale na pewno nie będzie miał dużych problemów z poczęciem. Badania te sugerują, że kłopoty z męską płodnością mogą być dziedziczone. (AU)
Orzeczenie: Za jakość nasienia możemy podziękować dalekim przodkom.
Na zły humor: las
Przedmiot sprawy: Spędzanie czasu na łonie natury może znacznie wpływać na nasz nastrój. Ma to szczególne znaczenie na przełomie jesieni i zimy, kiedy ulega on obniżeniu. W badaniach przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii okazało się, że jedna trzecia mieszkańców cierpi na sezonowe zaburzenia afektywne, czyli zaburzenia depresyjne pojawiające się właśnie w sezonie jesienno-zimowym. Psychiatrzy wykazali, że pomóc mogą nam spacery po lesie. Taka aktywność nie tylko ma pozytywny wpływ na układ odpornościowy i poprawia funkcje poznawcze, ale pozwala na odmienne zaangażowanie naszych zmysłów, pobudza wyobraźnię i spojrzenie na życie, problemy z innej perspektywy. (PRJ)
Orzeczenie: Jesień i zima w lesie dobrym sposobem spędzania wolnego czasu.
Na celowniku: profil genetyczny
Przedmiot sprawy: Nie powinniśmy podejmować decyzji związanych ze zdrowiem na podstawie testów genetycznych, które można zamówić przez internet, z próbki pobranej samodzielnie w domu – przestrzegają naukowcy z University of Southampton. Coraz więcej firm oferuje określenie tzw. profilu zdrowotnego poprzez zbadanie materiału genetycznego przesłanej do nich próbki. Genetycy twierdzą, że obecne testy mogą wprowadzać w błąd i prowadzić zarówno do niepotrzebnego niepokoju, jak i niesłusznego uspokojenia naszym stanem zdrowia. Naukowcy ostrzegają, że priorytetem powszechnie dostępnych testów genetycznych jest zrobienie jak najszerszego wachlarza badań zamiast skupienia się nad ich szczegółowością, a interpretacja otrzymanych wyników jest trudna. (PRJ)
Orzeczenie: Ostrożnie z testami genetycznymi robionymi na własną rękę!
Najszybsze na świecie: mrówki
Przedmiot sprawy: Gepard to najszybsze zwierzę na świecie. Jest w stanie pędzić z prędkością 30 m/s, czyli pokonuje odległość równą 23-krotności długości swojego ciała na sekundę. Zespół niemieckich naukowców, badając owady mieszkające na pustyni w Tunezji, odkrył, że gatunek srebrnej mrówki saharyjskiej jest w stanie poruszać się znacznie szybciej niż gepard, jeśli patrzeć na pokonaną odległość w stosunku do długości ciała. Owady te są w stanie przemierzyć aż 108 długości swojego ciała na sekundę (85 cm/s), bijącym na głowę geparda. Prędkość ta jest zdumiewająca, tym bardziej że mrówki mają relatywnie krótkie odnóża. Poruszają nimi bardzo szybko w sposób podobny do galopu konia. Przez większość czasu ich odnóża nie stykają się z ziemią, a jeśli już, to jedynie na 7 milisekund, by zrobić następny krok. (ZK)
Orzeczenie: Gepard zdetronizowany przez mrówkę.