Warto zachowywać wspomnienia
Często mówię, że nasz umysł jest zadziwiający i niesamowity. Jedną z takich interesujących rzeczy jest to, jak jeden dźwięk czy zapach potrafi przywołać wspomnienie, o którym już dawno zapomnieliśmy. Na przykład znacie to uczucie, gdy przechodzicie obok restauracji, czujecie jakiś zapach i nagle przypomina wam się, jak wspólnie z mamą piekliście ciasteczka na święta, gdy mieliście pięć lat. Jeden zapach przywołuje mnóstwo wspomnień, nagle czujemy się, jakbyśmy mieli te kilka lat. Jest wiele takich rzeczy, które przywołują wspomnienia, zarówno te dobre, jak i te złe. Często, gdy leci piosenka w radiu, muszę ją przełączyć, bo przypomina mi się coś niezbyt miłego i żeby nie przywoływać tych wspomnień, wyłączam radio. Niektóre wspomnienia wolimy „skasować” jak zdjęcia w telefonie, ale niestety tak się nie da. Pewien smak, dźwięk czy zapach przypomni nam chwile, o których wolimy zapomnieć. Trudno jest jednak usunąć wspomnienia z naszej głowy – one lubią przychodzić nagle w najmniej oczekiwanym momencie. Przez te złe często jesteśmy zmuszeni udać się do specjalisty, gdyż nie dają nam spokoju. Te dobre wspomnienia trudno jest zachować, niektóre można uwiecznić na zdjęciu, dzięki czemu łatwo do nich wrócić. Dla mnie najlepszym sposobem na zachowanie wspomnień jest muzyka, a dokładniej piosenki. Lubię ich słuchać, więc towarzyszą mi na co dzień, są obecne zarówno w tych dobrych, jak i złych momentach. Wspomnienia warto zachowywać. W jaki sposób to zrobimy, nie jest ważne. Ważne jest tylko to, aby nasz sposób działał.