Rok w krainie oryli
Biebrzańskich flisaków zajmujących się spławem drewna z Puszczy Augustowskiej nazwano orylami. Trudnili się tym zajęciem od późnego średniowiecza po współczesność, bowiem ostatnią oryłkę, czyli spław, zorganizowano w latach 60. Obecnie stara tradycja istnieje tylko w opowieściach o biebrzańskiej krainie i w rekonstrukcjach historycznych pojawiających się z okazji imprez krajoznawczych. Jest jedną z wielu, którymi chlubi się największy polski park narodowy.
Rzeka i jej rozlewiska tworzą bogaty ekosystem oferujący turystom przez cały rok liczne atrakcje. Jak zachęca dyrekcja Parku, w styczniu można na nartach dotrzeć do źródeł Biebrzy, a luty to czas na tropienie zwierząt po śladach, jakie pozostawiają na śniegu. Marzec to czas obserwacji dużych ptaków, które na wiosnę zlatują nad Biebrzę: gęsi, bernikle, łabędzie. Kwiecień to „żniwa” dla fotografików uwieczniających kwitnienie kaczeńców na zielonych już rozlewiskach. W maju czas na bataliony, które zaczynają toki i gody, zaś w czerwcu warto zapuścić się nad bagna, by poczuć ich zapach. Lipiec jest najlepszym czasem na spływy kajakowe, zaś w sierpniu można poznać historię fortów osowieckich. Wrzesień nad Biebrzą to rykowiska jeleni i bukowiska
łosi, zaś październik to czas zachwytu nad urokliwą biebrzańską jesienią. Listopad to pora dla wędkarzy, zaś grudzień to zaproszenie na cykliczne spotkania „Wszechnicy Biebrzańskiej”. Atrakcje można zmiksować, zaglądając nad Biebrzę, kiedy tylko czas pozwoli, a każda forma poznania przybliżająca nam sekrety mokradeł, fauny i flory, ścieżek edukacyjnych, imprez kulturalnych i najciekawszych zabytków materialnych sprawia, że olbrzymi obszar północno-wschodniej Polski może być przez długie lata odkrywany dla zafascynowanych krajoznawców.
BIEBRZAŃSKI PARK NARODOWY. Praca zbiorowa. FUNDACJA SĄSIEDZI, Białystok 2019, s. 198. Cena 34,90 zł.