Prawnik radzi (835)
Zwolnienie warunkowe przedterminowe
Czy zgodnie z Kodeksem karnym przysługuje mi zwolnienie warunkowe po odbyciu połowy kary? Jestem osobą dotychczas niekaraną, z pracą i mieszkaniem. Jakie mam na to szanse?
– Jerzy Kozłowski (e-mail) Zgodnie z treścią art. 77 § 1 Kodeksu karnego, „skazanego na karę pozbawienia wolności sąd może warunkowo zwolnić z odbycia reszty kary tylko wówczas, gdy jego postawa, właściwości i warunki osobiste, okoliczności popełnienia przestępstwa oraz zachowanie po jego popełnieniu i w czasie odbywania kary uzasadniają przekonanie, że skazany po zwolnieniu będzie stosował się do orzeczonego środka karnego lub zabezpieczającego i przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni ponownie przestępstwa”.
Warunki formalne warunkowego przedterminowego zwolnienie zostały określone w art. 78 k.k. Zgodnie z jego § 1 „skazanego można warunkowo zwolnić po odbyciu co najmniej połowy kary”, przy czym (art. 78 § 2 k.k.) „skazanego określonego w art. 64 § 1 można warunkowo zwolnić po odbyciu dwóch trzecich kary, natomiast określonego w art. 64 § 2 po odbyciu trzech czwartych kary”, zaś „skazanego na karę 25 lat pozbawienia wolności można warunkowo zwolnić po odbyciu 15 lat kary, natomiast skazanego na karę dożywotniego pozbawienia wolności po odbyciu 25 lat kary” (art. 78 § 3 k.k.).
Wzmiankowane wyżej przepisy art. 64 § 1 k.k. dotyczą recydywy, więc w Pana przypadku, jako osoby dotychczas niekaranej, nie będą miały zastosowania.
Na podstawie art. 161 § 1 Kodeksu karnego wykonawczego o warunkowym zwolnieniu orzeka sąd penitencjarny na posiedzeniu, w którym ma prawo wziąć udział prokurator, skazany oraz obrońca, a także inne osoby, którym służy uprawnienie do złożenia wniosku o warunkowe zwolnienie, jeżeli wniosek taki złożyły (np. dyrektor zakładu karnego lub sądowy kurator zawodowy). Na żądanie sądu (lub na prośbę skazanego, jeśli to on składa wniosek o warunkowe zwolnienie) dyrektor zakładu karnego przesyła opinię sporządzoną przez administrację zakładu karnego zawierającą w szczególności prognozę kryminologiczno-społeczną. Sąd penitencjarny wysłuchuje przedstawiciela administracji zakładu karnego, a sądowego kuratora zawodowego, jeżeli składał wniosek o warunkowe zwolnienie. Na postanowienie w przedmiocie warunkowego zwolnienia przysługuje zażalenie.
Z pewnością zatem uprzednia niekaralność oraz posiadanie zatrudnienia i mieszkania raczej pomoże, niż zaszkodzi. Najważniejsza dla pozytywnego rozpoznania wniosku jest jednak postawa skazanego w trakcie odbywania kary (za dobre zachowanie administracja zakładu karnego może przyznawać nagrody i ulgi, a za złe – kary), a także treść wspomnianej opinii sporządzonej przez administrację zakładu karnego.
Szarpanina
Czy takie zdarzenie jak szarpanina może być zakwalifikowane jako przestępstwo z art. 158 § 2 oraz art. 159 k.k.?
– Zdzisław Górski (e-mail) Nie da rady odpowiedzieć na to pytanie, gdyż „szarpanina” jest pojęciem potocznym, nieprecyzyjnym i dla różnych ludzi może mieć różne znaczenie, a co za tym idzie, może mieć różny skutek w zakresie kwalifikacji prawnej i kary. Wedle definicji zawartej w słowniku języka polskiego ( https://sjp.pwn.pl) szarpanina to potocznie „gwałtowne szarpanie się z kimś lub wyrywanie się komuś”.
Zgodnie z treścią art. 158 § 1 Kodeksu karnego, „kto bierze udział w bójce lub pobiciu, w którym naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”, zaś wedle art. 158 § 2 k.k., „jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”. Z kolei na podstawie art. 159 k.k., „kto, biorąc udział w bójce lub pobiciu człowieka, używa broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.
W zależności więc od konkretnych okoliczności, udział w szarpaninie raz może się skończyć niepostawieniem zarzutów, a innym razem oskarżeniem i skazaniem za ciężkie pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
Opodatkowanie emerytury z USA
Mam emeryturę z USA, od której mam tam pobierany podatek, a także emeryturę wypracowaną w Polsce. W jaki sposób powinienem rozliczać podatek od emerytury z USA w Polsce? Czy częściowy zwrot podatku od emerytury z USA będzie doliczony do dochodu w Polsce?
– Zygmunt Balicki z Konina W powyższej kwestii zastosowanie znajdą przepisy umowy zawartej między rządem PRL a rządem USA w dniu 8 października 1974 r. „O uniknięciu podwójnego opodatkowania i zapobieżeniu uchylaniu się od opodatkowania w zakresie podatków od dochodu” (Dz.U. z 1976 r., nr 31, poz. 178), a także ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. „O podatku dochodowym od osób fizycznych” (tekst jedn. Dz.U. z 2019 r., poz. 1387 z późn. zm.).
Na podstawie art. 20 ust. 1 ww. umowy osoba mająca miejsce zamieszkania w Polsce, która uzyskuje dochód z USA, ma prawo zaliczyć na poczet należnych w Polsce podatków odpowiednie kwoty podatków zapłacone w Stanach Zjednoczonych. „Odpowiednie” nie znaczy wszystkie.
Artykuł 27 ust. 9 wspomnianej ustawy w zakresie unikania podwójnego opodatkowania w odniesieniu do dochodów z USA przewiduje tzw. metodę zaliczenia proporcjonalnego. Polega ona na tym, że jeżeli zamieszkały w Polsce podatnik osiąga również dochody ze źródeł przychodów znajdujących się poza terytorium Polski, to dochody te łączy się z dochodami ze źródeł przychodów położonych w Polsce – w takim przypadku od podatku obliczonego od łącznej sumy dochodów odlicza się kwotę równą podatkowi dochodowemu zapłaconemu w obcym państwie, jednak odliczenie to nie może przekroczyć tej części podatku obliczonego przed dokonaniem odliczenia, która proporcjonalnie przypada na dochód uzyskany w państwie obcym. Odliczenie obejmuje więc tę część zapłaconego w USA podatku, która odpowiadałaby kwocie podatku zapłaconego od dochodu z USA w Polsce.
Odliczeniu podlega rzeczywiście zapłacony w USA podatek, zatem w przypadku jego częściowego zwrotu przez amerykańskiego fiskusa, kwota odliczenia od podatku wyliczonego w Polsce będzie mniejsza (chyba że obliczony z uwzględnieniem ww. zwrotu zapłacony w USA podatek i tak będzie wyższy od kwoty możliwej do odliczenia w Polsce – wtedy zwrot nie będzie miał znaczenia dla wysokości polskiego podatku).
Sprzedaż udziału w przedmiocie spadku
Wraz z rodzeństwem odziedziczyłam po mamie zabudowaną nieruchomość. Problem w tym, że mama była (razem z bratem) jej współwłaścicielką i nigdy nie dokonano formalnego podziału własności. Obecnie chcielibyśmy sprzedać swoją część. Czy możliwa jest sprzedaż współwłasności w nieruchomości bez podziału? Jeśli nie, to czy można takiego formalnego podziału dokonać u notariusza, czy wyłącznie w sądzie?
– Aleksandra Podłużny (e-mail) Z treści pytania wynika, że w wyniku spadkobrania nabyła Pani udział w będącym przedmiotem spadku udziale w nieruchomości. Sprzedaż tak odziedziczonego udziału w udziale jest możliwa – zgodnie z treścią art. 1036 Kodeksu cywilnego, „ spadkobierca może za zgodą pozostałych spadkobierców rozporządzić udziałem w przedmiocie należącym do spadku. W braku zgody któregokolwiek z pozostałych spadkobierców rozporządzenie jest bezskuteczne o tyle, o ile naruszałoby uprawnienia przysługujące temu spadkobiercy na podstawie przepisów o dziale spadku”.
Innym rozwiązaniem – szczególnie jeśli w skład spadku wchodzi tylko udział w nieruchomości po mamie – jest zbycie całego odziedziczonego spadku (a faktycznie udziału w udziale we własności nieruchomości). Zgodnie z treścią art. 1051 k.c., „Spadkobierca, który spadek przyjął, może spadek ten zbyć w całości lub w części. To samo dotyczy zbycia udziału spadkowego”. Nabywca spadku wstępuje w prawa i obowiązki spadkobiercy (art. 1053 k.c.). Umowa sprzedaży, zamiany, darowizny lub inna umowa zobowiązująca do zbycia spadku przenosi spadek na nabywcę, chyba że strony inaczej postanowiły (art. 1052 § 1 k.c.). Umowa przenosząca spadek musi być zawarta w formie aktu notarialnego (skoro jednak niniejsza sprawa dotyczy obrotu nieruchomością, to także umowa zbycia udziału w oparciu o art. 1036 k.c. musi mieć taką formę).
Jeśli pomiędzy spadkobiercami istnieje zgoda co do sposobu podziału spadku, działu spadku można dokonać u notariusza – jeśli nie, konieczne jest postępowanie sądowe.