Kilka słów do Pana ZAS
Szanowny Panie, zapomniał Pan w swoim liście „Rok 2020 rokiem Papieża Polaka” ( ANGORA nr 3) napisać, że wolność zawdzięczamy tak samo Janowi Pawłowi II, jak i „Solidarności” z Lechem Wałęsą na czele. To nie Jan Paweł II otworzył puszkę Pandory z zemstą i nienawiścią, lecz Jarosław Kaczyński oraz część polskiego duchowieństwa. Nikt też nie walczył z Kościołem. Jan Paweł II, zgodnie z nauką Bożą, dał ludziom wolną wolę. To po Jego śmierci polscy biskupi rozpoczęli walkę z PO i Tuskiem, który chciał wprowadzić odpis od podatku na rzecz swego Kościoła. To polscy biskupi wspólnie z Kaczyńskim zasiali nienawiść w sercach i podzielili naród. Biskupi nie znaleźli słów na potępienie łamania przysięgi złożonej przed narodem i Bogiem przez prezydenta Dudę oraz część katolickich posłów, którzy przysięgali chronić Konstytucję, dodając: „Tak mi dopomóż Bóg”, a następnie głosowali przeciw zapisom Konstytucji. Nie wiem, czy kościół, do którego uczęszczałem, ma jeszcze coś wspólnego z chrześcijaństwem i naukami Jezusa Chrystusa. Dlatego wolę rozmawiać z Bogiem w lesie lub na łące. Ma Pan pretensję i oskarża posłów opozycji, nawołując ich, aby myśleli jak Polacy. Polacy wiedzą, że Jezus nauczał: „Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi”. To właśnie posłowie opozycji zachowali się zgodnie z nauką Jezusa, nie chcąc uczestniczyć w tym spektaklu obłudy, zakłamania i w oszustwie. Powiedzieli NIE! spotkaniu opłatkowemu. Jest Pan człowiekiem małej wiary, na dodatek te wpisy o tym, co myśli Jan Paweł II po śmierci, wyglądają na ośmieszanie Jana Pawła II. Uważam, że ON skrytykowałby to, co wyczynia PiS w Sejmie i w Parlamencie Europejskim, tak jak skrytykował posłów, gdy był w Sejmie, a rządził AWS.
Z poważaniem