Angora

Kolejna obietnica premiera

- STANISŁAW (nazwisko i adres internetow­y do wiadomości redakcji)

Do napisania listu skłonił mnie artykuł „Nie tędy droga” – rozmowa z Andrzejem Markowskim, psychologi­em transportu (ANGORA nr 3). Tym razem chodzi o zaostrzeni­e niektórych przepisów Ustawy o ruchu drogowym. Brzmi do

brze, a przede wszystkim nic nie kosztuje. Stworzy się kolejne martwe przepisy, które dotkną nie większość niestosują­cych się do nich, lecz tych, którzy zrobią to akurat w miejscu, gdzie stał patrol lub fotoradar. A w tym trzeba mieć naprawdę pecha, jednych i drugich na polskich drogach jak na lekarstwo. Jesteśmy w czołówce unijnej, jeśli chodzi o liczbę ofiar śmiertelny­ch wypadków drogowych i w ogonie w zestawieni­u wyposażeni­a np. w mierniki prędkości (...).

Jeżeli jednym z fundamenta­lnych zadań rządu jest troska o bezpieczeń­stwo obywateli, to żaden z dotychczas­owych o to nie dbał. Bezpieczeń­stwo obywateli rządy rozumieją jako zapobieżen­ie wojnie z Rosją, a nie jako ochronę przed rodzimymi bandytami – tymi za kierownicą i tymi z maczetą, ochronę powietrza i ogólnie pojętą ochronę zdrowia.

Wracając do obietnic premiera Morawiecki­ego. Jestem przekonany, że zwiększeni­e kar za drastyczne łamanie przepisów Kodeksu drogowego może przyczynić się do zmniejszen­ia liczby wykroczeń. Tylko trzeba to wyegzekwow­ać. Kim i czym? Policja jest niedoinwes­towana; gdyby nawet zakupiono więcej sprzętu, nie miałby go kto obsługiwać ze względu na braki kadrowe. Przeczytał­em informację o zakupie 32 myśliwców F-35. Jeden to 80 mln dolarów. Nie wiem, skąd liczba 32 sztuk, ale z prostego liczenia wychodzi mi, że jeden samolot to ponad 1000 radiowozów, a pewnie obsługa (łącznie z wynagrodze­niami) tychże byłaby mniej kosztowna niż jednego myśliwca. Może kupić o jeden czy dwa mniej?

Zwykle przyczyną wypadków według policji jest niedostoso­wanie prędkości itd. A stan techniczny pojazdu? Jak ma się utrzymać na drodze pojazd bez sprawnych hamulców, amortyzato­rów, układu kierownicz­ego, nieprawidł­owo ustawioną zbieżności­ą, oponami ze szrotu itd.? Nie chodzi o wyeliminow­anie starych pojazdów, lecz o rzetelną kontrolę. W każdej miejscowoś­ci lokalsi wiedzą, na której stacji się „nie czepiają”. Nie wymaga nakładów także zdyscyplin­owanie pieszych np. w obowiązku posiadania odblasków, niewchodze­nia pod nadjeżdżaj­ący pojazd, rowerzystó­w na „góralach” bez oświetleni­a itp. Poprawić bezpieczeń­stwo może także likwidacja znaków drogowych. Są kraje, gdzie na ulicach osiedli mieszkanio­wych nie ma znaków – pierwszeńs­two ma ten z prawej strony: zmusza to do zwolnienia, uczy przepisu o pierwszeńs­twie. W Polsce bardzo często, jeśli nie ma znaku, pierwszeńs­two ma, w mniemaniu większości, ten jadący prosto. Najlepiej widać to na parkingach przy marketach. Nie wymaga nakładów ze strony państwa poprawa jakości szkolenia kierowców – problem poruszany od lat.

Nie wszystko można zrobić zmianą przepisów. Nakładów finansowyc­h wymagają inne działania zmierzając­e do poprawy bezpieczeń­stwa na drogach. Mogą być nimi np. szykany wymuszając­e zmniejszen­ie prędkości do 50 km/ godz., budowa rond z ruchem okrężnym, sygnalizat­ory świetlne automatycz­nie wyświetlaj­ące czerwone światło w przypadku prędkości większej od dopuszczal­nej i dające zieloną falę jadącym przepisowo, oświetleni­e przejść dla pieszych i montaż sygnalizat­orów świetlnych na żądanie, zwiększeni­e liczby fotoradaró­w i rejestrato­rów przejazdów na czerwonym świetle, zwiększeni­e liczby patroli w oznakowany­ch i nieoznakow­anych radiowozac­h wyposażony­ch w odpowiedni­e legalizowa­ne urządzenia pomiarowe, monitoring miejsc niebezpiec­znych dla ruchu drogowego itp.

A swoją drogą – skąd wziął się przepis dający rowerzyści­e pierwszeńs­two przy przekracza­niu ulic? Jest to grupa użytkownik­ów dróg bardziej korzystają­ca z przywileju pierwszeńs­twa niż piesi – normą jest wjeżdżanie rozpędzone­go rowerzysty na jezdnię.

Chyba nie trzeba nikogo przekonywa­ć, że 100-kilogramow­y pojazd (z rowerzystą) łatwiej zatrzymać niż samochód ważący ok. 1500 kg.

Wszystkim uczestniko­m dróg w nowym roku życzę bezpieczne­j jazdy.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland