Hejtem po oczach
„Wiadomości” TVP w oczach medioznawcy.
Za sprawą Lecha Ja to, Ja tamto, Ja siamto Wałęsy już niebawem będziemy mieli wielkie, polityczno-medialne wydarzenie. Jedyne w swoim rodzaju widowisko, show, jakiego jeszcze w Polsce nie było! Mój Boże, kto by przypuszczał, że legendarny przywódca „Solidarności”, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, nosiciel Matki Boskiej w klapie zdobędzie się na tak olbrzymi wysiłek. Już mówię, w czym rzecz. Otóż Lech Wałęsa, nie bacząc na swój dorobek, na przeszło sto posiadanych doktoratów, tysiąc odznaczeń, tudzież swój podeszły wiek ogłosił wszem i wobec, co następuje: „Proszony jestem, by przeciwdziałać niszczeniu dorobku Ojczyzny. W związku z tym zamierzam w sposób pokojowy stoczyć ten bój!”. Wypowiedź Wałęsy, chodzącej samodestrukcji zaczyna się, jak nie przymierzając każdy film Hitchcocka, wielkim tąpnięciem, po czym napięcie już tylko rośnie: „Jeżeli do wyborów prezydenckich nie powstrzymamy tej ekipy w niszczeniu Polski, jeżeli z naruszeniem zasad przedłużą działalność prezydenta, to w pierwszy czwartek po wyborach z taczkami jadę po Kaczyńskiego, by go przewieźć do miejsca właściwego, albo On mnie, albo ja Jego. Dalsze uściślenia podam w tym miesiącu!”. Koniecznie proszę uściślić, bo nie nadążam za pańskim rozumowaniem. Będę niecierpliwie na to czekał, obgryzając nerwowo pazury. Swoje oczywiście. Poza tym chciałbym wiedzieć, po kiego grzyba potrzebne są panu taczki, skoro chce pan wywieźć tylko Kaczyńskiego, a nie całą partię. Czyżby z obawy, iż w trakcie wywózki prezesa może dojść do kolizji, jakiejś stłuczki? Zdałoby się też wiedzieć, gdzie pan odstawi Jarosława? Na boczny tor, na polityczną emeryturę? Czy może wywiezie pan Kaczyńskiego na śmietnik historii? Gdzie jest to w zamierzeniach pańskich owo właściwe dla przywódcy PiSlamu miejsce? Pomimo intensywnego wysiłku umysłowego nie pojmuję, co znaczy w praktyce to stwierdzenie: albo On mnie, albo ja Jego! Wypadałoby to wszystko niezwłocznie wyjaśnić, uściślić, bo ludzie mogą dostać jakiejś pomroczności albo wścieklizny mózgu!