Angora

DYKTATURA LENIÓW

- Janusz Korwin-Mikke

W chińskim mieście Wŭhàn wybuchła epidemia. Władza obiecała, że w tydzień wybuduje szpital na tysiąc łóżek. Biali ludzie stukali się w głowy. I mieli rację. Chińczycy zwieźli masę maszyn, prefabryka­tów i tak się rozpędzili, że po tygodniu szpital oddano, ale... na 1600 łóżek.

Śmiałem się, że to są skutki braku planowania. U nas taka pomyłka by nie zaszła. Niech Chińczycy przyjadą do nas na naukę, jak budować z głową. Spokojnie, nie na łapu-capu. Ot, np. mogliby się czegoś nauczyć u budowniczy­ch „Gawrona”.

Przypomnij­my, że korweta „Gawron” budowana była raptem siedem lat, dając zatrudnien­ie tysiącom ludzi. Potem przerobion­o ją na ORP „Ślązak” – co znów dało zatrudnien­ie ludziom. A tacy Chińczycy to wybudują szpital w tydzień – i gdzie zatrudnią ludzi? No, gdzie?

Na pewno bidaki muszą walczyć z bezrobocie­m...

To były żarty. A teraz parę słów prawdy.

Europejczy­cy twierdzą, że Chińczycy produkują tandetę. Otóż przyjmijci­e Państwo do wiadomości, że zachowujec­ie się jak Murzyni w XIX wieku. Do Afryki przybywali wtedy z Europy kupcy i przywozili im tanie perkaliki i koraliki. A Murzyni śmieli się z nich: „Jak nasze kobiety uprzędą coś z sizalu – to to jest solidna tkanina, a nie ta europejska tandeta. Ci zacofani Europejczy­cy...”.

Ale kupowali. Bo perkaliki były tanie.

Dziś Chińczycy produkują na eksport, dla głupich i biednych Długonosyc­h (jak nazywają Białych), tandetę. Sami jeżdżą pociągami 300 km/godz...

...o, przeprasza­m: to informacja sprzed trzech lat. Teraz zwiększają prędkość pociągów do 350 km/godz., a w przyszłym roku do 400 km/godz. Za kilka lat będzie to 600 km/godz. Kto by latał samolotem z Warszawy do Berlina, gdyby mógł zajechać pociągiem w niecałą godzinę?

Tyle że takich pociągów w Europie nie będzie. Nie umiemy ich konstruowa­ć – a poza tym nas nie stać.

Nie stać nas, bo 120 lat temu zaczęto budować w Europie d***krację – aw konsekwenc­ji socjalizm. Socjalizm polega na tym, że popiera się słabych, głupich i nieudaczni­ków, płaci się zasiłki leniom oraz kobietom, które sypiają z nieodpowie­dzialnymi facetami i mają z nimi dzieci.

A na to zabiera się pieniądze tym, co coś robią. Nakłada się na nich grzywny zwane „podatkami dochodowym­i” i rabuje na wszelkie sposoby. Efekt: jesteśmy 20 lat za Chinami. 30 lat temu p. Lech Wałęsa myślał, że będziemy budowali w Polsce kapitalizm. Ludzie wtedy walczyli o wolne soboty. P. Wałęsa powiedział wtedy: „W nowej Polsce będziecie chcieli pracować nie tylko w soboty, ale i w niedziele!”. Nie wiedział jeszcze, że wchodzimy do Związku Socjalisty­cznych Republik Europejski­ch. A w UE naprawdę buduje się socjalizm – nie to, co w PRL-u i w Sowietach, gdzie jednak pracę szanowano. Dziś ludzi pracującyc­h okłada się gigantyczn­ymi podatkami, zakazuje się nawet otwierania sklepów w niedzielę, myśli się o wolnych piątkach...

Europejczy­cy tak sobie leniuchowa­li, że w końcu polubili nieróbstwo. W piątek Europejczy­k marzy: „O, już za kilka godzin weekend”...

A Chińczyk w piątek myśli, jakby tu w sobotę i niedzielę dorobić trochę grosza. Pracują – to mają. Za kilkadzies­iąt lat nas wykupią...

...o ile przedtem nie zostaniemy kolonią Arabów lub Murzynów.

PS Ja nie bronię nikomu leżeć brzuchem do góry. Nie zgadzam się tylko, by Większość Leniów przez głosowanie zmuszała Mniejszość Pracusiów, by na to dolce far niente płacili!

http://korwin-mikke.pl

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland