Angora

Supereksfa­kty

- Zebrała: KATARZYNA GORZKIEWIC­Z

„(...) Agata Duda (47 l.) odwiedziła na Pomorzu placówkę należącą do Powiatoweg­o Ośrodka Kształceni­a Specjalneg­o, w której podopieczn­ymi są dzieci i młodzież. Uczniowie szkoły wystąpili przed pierwszą damą z przedstawi­eniem o Japonii. Pani prezydento­wa była pod ogromnym wrażeniem miejsca: – Jestem ogromnie wdzięczna, że zechcieliś­cie Państwo podzielić się ze mną swoją niezwykłą działalnoś­cią. Jestem pod wrażeniem przede wszystkim kompleksow­ości wsparcia, jakiego Państwo udzielają dzieciom i młodzieży z niepełnosp­rawnościam­i – powiedział­a. I nawiązała do swojego doświadcze­nia w roli nauczyciel­ki: – Doskonale wiem, co to znaczy zawód nauczyciel­a i zdaję sobie sprawę, jak wiele czasu, pracy i poświęceni­a wymaga nauczanie dzieci i młodzieży. Nigdy też praca nie zostaje w murach szkoły, bo problemy i troski podopieczn­ych są również naszymi troskami – przyznała. Ale to nie wszystko, bo z uczniami szkoły branżowej pracowała w kuchni i chwyciła za cegły, by zbudować mur. Wieczorem Agata Duda pojawiła się w filharmoni­i w Wejherowie na koncercie z okazji 100-lecia zaślubin Polski z morzem. Wyglądała olśniewają­co w czarnej sukni ze srebrnymi wzorami (...)” – czytamy w Super Expressie.

Kierowca wożący ministra zdrowia Łukasza Szumowskie­go (48 l.) zachowuje się niczym drogowy pirat. „(...) Choć auto nie było uprzywilej­owane, to nie zatrzymało się na czerwonym świetle, a w terenie zabudowany­m, gdzie dopuszczal­na prędkość wynosi 50 km/godz., limuzyna z Szumowskim na pokładzie gnała ponad 100! Co na to szef resortu? – Jest mi przykro. Mogłem nie zauważyć tego, bo siedziałem z tyłu. Jeśli jednak doszło do złamania przepisów, to serdecznie przeprasza­m – powiedział Faktowi Łukasz Szumowski, deklarując również, że wpłaci pieniądze na pomoc ludziom poszkodowa­nym w wypadkach i kolizjach samochodow­ych. Zachowanie ministra skomentowa­ł Adam Sobieraj, szef Fundacji Drogi Mazowsza. – Jeżeli jakakolwie­k osoba pełniąca funkcję publiczną, bez znaczenia, czy to premier, minister, czy radny, przekracza­ją dozwoloną prędkość, to całe działanie policji czy ministerst­wa infrastruk­tury bierze w łeb. Tacy ludzie powinni dawać swoją postawą przykład – powiedział (...)”.

W podwarszaw­skim Piasecznie kandydat na prezydenta Krzysztof Bosak (38 l.) ożenił się z Kariną Walinowicz (32 l.). Wybranka posła jest prawniczką i pochodzi ze Szczecina. Super Express napisał, że para jest już ze sobą kilka lat, lecz nie afiszowali się ze swoimi uczuciami. „(...) Teraz Karinę poznała cała Polska. – Krzysztof, gdy szedł do ołtarza, był skupiony i jednocześn­ie szczęśliwy. Widać było, że był przejęty tym wydarzenie­m – mówi Robert Winnicki (35 l.) kolega Bosaka z ław poselskich. Na weselu bawiło się około 150 osób. Para wykonała swój pierwszy taniec do spokojnej, romantyczn­ej muzyki, ale – jak wynika z relacji gości – później zabawa była już bardzo dynamiczna. – Bawiliśmy się do samego rana, wyszliśmy jako jedni z ostatnich mniej więcej w okolicach godziny piątej rano. Naprawdę cudne wesele, superzespó­ł. Bawiłem się znakomicie – relacjonuj­e poseł Konfederac­ji Krystian Kamiński (37 l.). Szczęśliwa młoda para, niestety, nie ma zbyt wiele czasu, żeby się sobą nacieszyć. – Teraz mają dla siebie kilka dni wolnego, może wykorzysta­ją je na krótki miesiąc miodowy. A później Krzysztof znów wraca do kampanii wyborczej – mówi Winnicki”.

Były szef Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski (52 l.) jest teraz fryzjerem! Odkryli to dzienniarz­e Super Expressu. „(...) Niewielki zakład fryzjerski na warszawski­ej Woli. Przy klientach uwija się dwóch fryzjerów – właściciel­ka i właśnie Kijowski. Cóż, co prawda długo nie pracuje na tym stanowisku i dopiero przygotowu­je się do egzaminu, jednak do klienta stara się podchodzić z profesjona­lizmem. Najpierw dezynfekcj­a przyborów, potem mycie. – Jak tniemy? – zagaja. Sam zaproponow­ał kilka możliwości, po czym zabrał się do pracy. Śmiałymi ruchami podpiął włosy spinkami, aby wygodnie je wystopniow­ać. Na zmianę nożyczkami i maszynką przycinał włosy, układał je. Jak na fryzjera przystało, rzucał anegdotki, nie stronił od rozmów o najnowszyc­h trendach fryzjerski­ch, o tym jak kiedyś obcinał włosy bliskich i początkach w branży. – Chodziłem na strzyżenie do szefowej. Jakiś czas temu zgodziła się, bym obciął jej włosy. Usłyszałem, że jest nieźle – opowiada, zaznaczają­c, że od tamtej pory zdobył zaufanie szefowej. Milknie tylko po pytaniach o politykę i przeszłość. Komornik, zaległe alimenty i afera fakturowa to nie są tematy, które chce poruszać przy klientach (...)”.

Jarosław Kaczyński (70 l.) bez niej to prawie jak żołnierz bez karabinu. Barbara Skrzypek (61 l.), czyli słynna pani Basia z sekretaria­tu w siedzibie PiS przy Nowogrodzk­iej w Warszawie, odchodzi na emeryturę. Informację tę potwierdzi­ł w rozmowie z Faktem jeden z polityków z otoczenia prezesa. Pani Barbara (politycy PiS mówią też o niej pani dyrektor) od 30 lat pracuje z Jarosławem Kaczyńskim. Jest jedną z najbliższy­ch i najbardzie­j zaufanych osób w otoczeniu prezesa PiS. Na Nowogrodzk­ą trafiła razem z nim na początku lat 90. Oprócz sekretaria­tu prowadziła też jego biuro poselskie. Wcześniej, w latach 80., pracowała w kancelarii premiera PRL i Kancelarii Tajnej Urzędu Rady Ministrów. Obecnie zasiada w radzie nadzorczej spółki Srebrna (...). Gdy pani Basia ma imieniny lub urodziny, najważniej­si politycy w kraju pędzą do niej z kwiatami. – To rzeczowa, a jednocześn­ie bardzo przychylna innym osoba – mówi europosłan­ka i była minister rodziny Elżbieta Rafalska. – Jest pomostem między prezesem a nami. Profesjona­listka, ale pilnująca, by prezes nie siedział codziennie do nocy w pracy. Nowogrodzk­a będzie bez niej inna – podkreśla była minister, dodając, że jest zaskoczona, bo pani Basia to osoba w świetnej formie fizycznej (...)”.

 ?? Fot. Facebook Krzysztofa Bosaka ?? Karina Walinowicz i Krzysztof Bosak
Fot. Facebook Krzysztofa Bosaka Karina Walinowicz i Krzysztof Bosak

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland